Natka pietruszki - witalna moc zielonych listków!
wtorek, 6 stycznia 2015
Jest jednym z najstarszych ziół, dawniej stosowanych przy odtruwaniu organizmu i kamicy nerkowej. Choć aktualnie popularnością cieszy się przede wszystkim w kuchni, warto wiedzieć więcej o jej cennych właściwościach odżywczych, o najlepszym sposobie jej przechowywania oraz prostej metodzie domowej uprawy.
Choć w starożytności natka pietruszki nie wzbudzała pozytywnych emocji - według Mitologii pełniła wówczas rolę ziela pogrzebowego, to już w średniowieczu zaczęła cieszyć się uznaniem ze względu na swoje walory lecznicze, smakowe i zapachowe. Od czasów Karola Wielkiego, który zarządził uprawę pietruszki w swoich ogrodach, bardzo szybko zyskała na popularności stając się niezastąpionym dodatkiem do wielu potraw. Anglicy i Polacy rozsmakowali się w niej dopiero w XIV wieku, a Amerykanie wraz z dotarciem pierwszych osadników.
Zielona natka pietruszki jest naturalną bombą witaminową - obfituje w żelazo i witaminy: C (której ma w sobie więcej niż nie jeden cytrus), A oraz B. Jest niesłychanie pomocna przy anemii, spadku odporności, problemach z układem trawiennym i moczowym. Ze względu na zawartość olejku eterycznego, w którego skład wchodzi apiol i mirystycyna, natka doskonale sprawdza się jako środek dezynfekujący, moczopędny i łagodzący nerwobóle. Te niepozorne listki usprawniają procesy trawienie, przynoszą ratunek przy gwałtownej fermentacji jelit i skutecznie odtruwają cały organizm.
Magnez, fosfor, wapń, cynk i potas zawarte w roślinie, wzmacniają organizm uzupełniając niedobory tychże pierwiastków, a kwas foliowy i beta-karoten troskliwie dbają o dobrą kondycję skóry. Solidna dawka witaminy E, którą posiada nać, korzystnie wpływa na wzrok, a specyficzna woń błyskawicznie odświeża oddech.
Jak przechowywać?
Jeśli nie mamy naci z własnej uprawy, będzie nam trudniej zachować jej świeżość. Jeśli wiemy, że szybko ją zjemy to wystarczy włożyć do naczynia z zimną wodą - w takich warunkach wytrzyma do 3 dni. Jeśli nie potrafimy oszacować ile ma wytrzymać, najlepiej po umyciu i lekkim osuszeniu schować ją do lodówki uprzednio owijając papierem śniadaniowym lub ręcznikiem kuchennym. Dobrym sposobem jest także posiekanie i zamrożenie, wówczas po dodaniu do zupy, listki wciąż będą cieszyć nas swoją świeżością.
Jeśli nie mamy ogródka lub innego dostępu do ziemi, to do głębokiej doniczki wypełnionej ziemią (najlepiej z działki), sadzimy gęsto korzenie pietruszki tak, aby końce nieco wystawały. Ustawiamy w słonecznym miejscu na parapecie i podlewamy, kiedy tylko ziemia będzie lekko przesuszona. Już wkrótce pojawią się pierwsze listki, które z powodzeniem możemy dodawać do zup, kanapek, placków, naleśników, past i wielu, wielu innych dań, których smak dopełni nasza świeża i zdrowa nać! :-)
Warto pamiętać, że już jedna łyżka posiekanych listków pietruszki, pokrywa dzienne zapotrzebowanie naszego organizmu na witaminy C i A!
Paulina Szpargałapaulina@joga-joga.pl