Odzyskaj ciało. Izabela Raczkowska w najnowszym, 5 magazynie Joga
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Odzyskaj ciało. Izabela Raczkowska w najnowszym, 5 magazynie Joga

sobota, 22 lutego 2014

Izabela Raczkowska

Żyjemy w społeczeństwie, dla którego przedmiotem kultu jest rozum, intelekt. Już od najmłodszych lat kształceni jesteśmy w przeważającej większości pod jego dyktando. Jesteśmy wciąż i wciąż obecni w naszych głowach. A co z ciałem? W rozwoju cywilizacji wiedza była zawsze bardzo ważna, bo warunkowała przetrwanie. Pewnie dlatego ciało od wieków było traktowane jako mniej istotne. Jak zatem je odzyskać?

Pisanie, czytanie, liczenie, obliczanie i przeliczanie, matematyka, fizyka, przyroda i geografia, historia, język polski, angielski, niemiecki - ślęczymy od dziecka nad książkami, aby pogłębiać wiedzę wszelaką oraz szeroko rozumianą erudycję. Jesteśmy pod tym kątem oceniani na każdym kroku. No bo przecież wypada zacząć szybciej mówić, czytać już jako czterolatek, mieć dobre stopnie aż po grób, skończyć renomowane uczelnie. Wypada być laureatem olimpiady z chemii, dyskutować o literaturze iberoamerykańskiej, recytować Shakespeare’a w oryginale, być mistrzem w scrabble, pasjonować się poezją francuską oraz w wolnych chwilach dla rozrywki przeliczać budżet narodowy Łotwy. Najlepiej byłoby też, aby robić to wszystko szybko i prawie bezwiednie. Lubimy przodować w dziedzinie intelektu bardzo. Lubimy myśleć, że myślimy…

Jesteśmy wciąż i wciąż obecni w naszych głowach. A co z ciałem?

W rozwoju cywilizacji wiedza była zawsze bardzo ważna, bo warunkowała przetrwanie. Pewnie dlatego ciało od wieków było traktowane jako mniej ważne. Fakt, że niektóre kultury i religie manipulowały ciałem, aby osiągnąć swoje cele, tylko tę rozbieżność między umysłem i ciałem pogłębił.

Także religia, w której zostaliśmy wychowani - chrześcijaństwo - pogłębia ten rozdźwięk, traktując ciało po macoszemu, ledwo jako więzienie duszy. Jest ono często tu postrzegane jako źródło grzechu, jako coś wulgarnego. Coś, co odwodzi nas od Boga, odciąga od świętości. Coś przyziemnego, nieważnego i nietrwałego. Coś, co ewentualnie zyskuje na wartości tylko złożone w ofierze…

Jesteśmy wychowani w świecie, w którym wszystko, co związane z naszym myśleniem, duchowością czy z intelektem, ceni się bardziej.

Ciało to tylko kłopotliwy nośnik… mózgu

Już od najmłodszych lat funkcjonujemy zatem w dualistycznej rzeczywistości, która pomija ciało. W rzeczywistości, w której większość naturalnych gestów, odruchów, reakcji i spontanicznych zachowań z ciałem związanych jest nieakceptowana i piętnowana.

Jesteśmy od dziecka karceni przez wymagających rodziców, napominani przez niespełnione ciocie i cierpiętnicze babcie. Jesteśmy popędzani, usadawiani w ciasnych szkolnych ławkach na wiele godzin i ciosani do jedynego słusznego wzorca. Wiecznie poprawiani przez zmęczonych nauczycieli, przez księży, smutne sąsiadki i krzykliwą panią z warzywniaka. Uczymy się już w dzieciństwie permanentnego panowania nad ciałem. Udawania, zatrzymywania, zapominania odruchów. W każdej sytuacji. Naturalna elastyczność i świeżość młodości zasycha rok po roku…

Tak zindoktrynowani, przesiąknięci komunikatami naszego ego i uwikłani w nasze myśli jako ludzie dorośli zauważamy ciało tylko w specyficznych sytuacjach. Często bardzo pobieżnie. Traktujemy je machinalnie. Jest ono dla nas tylko jednym ze sposobów prezentacji ego. Ładnie je więc ubieramy, opalamy, malujemy i regularnie ćwiczymy na siłowni. Czasem nawet trzymamy dietę.

Zawsze jednak postrzegamy ciało machinalnie, w kategoriach sprawności, urody, w kategoriach maksymalnej eksploatacji, wydolności, przydatności do pracy, do nauki, do spełniania naszych celów i zachcianek. Ma być zgrabne, szczupłe i silne. Ma nie chorować. Ma nam nie przeszkadzać!

Żyjemy poza ciałem

Izabela Raczkowska Zawodowo jestem nauczycielką jogi oraz właścicielką szkoły jogi Studia Jogi Izabeli Raczkowskiej w Gliwicach Prowadzę wiele zajęć grupowych i indywidualnych oraz organizuje wyjazdy, wykłady i warsztaty z jogą związane. Zajmuję się także z powodzeniem czymś co mogłabym nazwać "leczeniem jedzeniem" diagnozując i konsultując ludzi oraz przepisując im odpowiednie diety dostosowane do ich skłonności i potrzeb.

Magazyn Joga dostępny jest w szkołach jogi w całej Polsce lista szkół

Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Zdrowie
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi