Co mi daje dieta wegetariańska?
środa, 16 października 2019
Dieta wegetariańska ma swoich zagorzałych zwolenników i oponentów. Część z nas wciąż pozostaje przy diecie mięsnej głównie z przyzwyczajenia, tradycji oraz braku wiedzy. Twierdzenia typu "Ludzie od zawsze jedli mięso" do mnie nie przemawiają.
Sama podejmowałam kilka nieudanych prób przejścia na dietę wegetariańską i rezygnowałam po krótkim czasie, przede wszystkim ze względu na (jak mi się wtedy wydawało) dużą czasochłonność przygotowywania posiłków. Dziś wiem, że to nic bardziej mylnego a gotowanie nigdy nie sprawiało mi tyle radości co teraz.
Dieta wegetariańska to różnorodność smaków, kolorów i zapachów. To świadomość konsumencka, wrażliwość i empatia w stosunku do zwierząt oraz (w moim przypadku) postępowanie zgodnie z zasadą ahimsy wywodzącej się z filozofii jogi. Joga zakłada, że wszystkie byty we wszechświecie mają swoje określone miejsce i uczestniczą w procesie ewolucyjnego rozwoju. Jeżeli człowiek zabija zwierzę, udaremnia jego rozwój, tym samym obniża swoją energię karmiczną. Według mistrzów jogi spożywanie mięsa zamyka drogę do rozwoju w tej dziedzinie.
Każdy ma swój powód, dla którego decyduje się na wykluczenie mięsa z diety, nie mniej jednak jest to zawsze świadomy wybór, wiążący się nie tylko ze zdrowiem czy smakiem potraw, ale głównie ze względu na określony światopogląd, dający każdemu stworzeniu prawo do życia i wolności. Nie można zmienić sposobu odżywiania, nie zmieniając sposobu myślenia i oceniania. Wegetarianizm to zmiana stylu życia; kierunku aspiracji oraz rozchwianie wielu stereotypów obyczajowych.
Moim nadrzędnym powodem, dla którego nie kupuję i nie przygotowuję w domu posiłków mięsnych, jest wrażliwość w stosunku do zwierząt oraz zdrowie. Nie zgadzam się na traktowanie zwierząt (które odczuwają emocje takie jak strach, przywiązanie, miłość, tęsknota) przedmiotowo jako produktów do produkcji drobiu, schabu czy cielęciny. Żadna złotówka z mojego portfela nie będzie wspierała rynku mięsnego. Sama mam dwa koty i nie wyobrażam sobie pewnego dnia ich zjeść. Bo w końcu czym różni się kot od kury, jeśli chodzi o prawo do życia? W pewnym momencie zauważyłam też, że kurczak, którego próbowałam podsmażyć na patelni, raczej się gotuje, ponieważ wypływa z niego tyle wody. To był początek końca spożywania mięsa w moim domu.
Największą przeszkodą na samym początku było przestawienie się na nowe smaki, ponieważ nigdy nie lubiłam eksperymentować w kuchni. Moje gotowanie było zawsze szybkie, proste i pożywne. Szybko jednak przekonałam się, że wege w domu to nie to samo co wege na mieście i może być naprawdę pysznie.
Aby ułatwić sobie przejście na dietę wegetariańską, warto poznać jej rodzaje i nie obwiniać się jeśli na samym początku, wpadnie nam w ręce kawałek mięsa. Wieloletnie przyzwyczajenia zmienia się powoli. Poniższa rozpiska, pozwoli każdemu chętnemu łatwiej stać się wege, traktując odmiany diety wegetariańskiej jako kolejne etapy wdrożenia.
Pod pojęciem wegetarianizmu kryje się kilka jego odmian:
• Semiwegetarianizm (dieta półwegetariańska). Jest to najmniej rygorystyczna ze wszystkich diet wegetariańskich, przez niektórych uznawana za niewegetariańską. Dopuszcza ona spożywanie oprócz pokarmów roślinnych, produktów mlecznych, jaj, a także, w minimalnych ilościach, ryb oraz drobiu. Planując przejście na dietę wegetariańską, warto zacząć właśnie od niej, korzystając z najbardziej polecanej przez psychologów zasady małych kroków.
• Dieta laktoowowegetariańska. Ten rodzaj diety dopuszcza, oprócz pokarmów roślinnych, spożywanie przetworów mlecznych oraz jaj. Wyklucza się pokarmy mięsne. Ograniczając przez jakiś czas do minimum spożywanie drobiu i ryb stosując dietę semiwegetariańską, naturalną kontynuacją staje się laktoowowegetarianizm. W ten sposób w mało drastyczny sposób zazwyczaj udaje się świadomie, krok po kroku zmienić nawyki żywieniowe, odpowiadające światopoglądowi.
• Dieta laktowegetariańska. Laktowegetarianie eliminują z diety wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, z wyjątkiem mleka i jego przetworów.
• Dieta wegańska. Weganizm odrzuca wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego, a więc mleko, jaja, nabiał, a nawet miód. W skrajnych przypadkach wyklucza również pewne postaci leków, do których produkcji wykorzystuje się tkanki zwierzęce. Weganie często też nie używają przedmiotów i odzieży wykonanych ze skóry lub wełny, niektórzy spożywają tylko produkty pochodzące z upraw ekologicznych oraz pełnoziarniste. Jedynymi produktami, które dostarczają weganom składników odżywczych są warzywa, owoce, zboża i inne naturalne produkty oraz wodorosty.
Jako ruch społeczny wegetarianizm rozwija się bardzo dynamicznie na całym świecie. Do wegetarianizmu przekonują przyrodnicy, humaniści, lekarze, którzy swymi badaniami i publikacjami udowadniają zasadność diety wegetariańskiej i upowszechniają jej założenia i zasady. Wegetarianizm zyskuje coraz większą liczbę zwolenników. Ludzie różnych narodowości, z różnych środowisk, w różnym wieku rezygnują z jedzenia mięsa ze względów etycznych, ekologicznych i zdrowotnych. Postępujący rozwój cywilizacyjny, przetworzona, chemiczna żywność, los zwierząt hodowlanych, niszczenie środowiska naturalnego oraz zwiększająca się ilość zachorować na choroby cywilizacyjne powodują, że ludzie szukają zmiany, ratunku dla siebie i świata. Rosnąca liczba osób ograniczających spożywanie mięsa świadczy o coraz wyższej empatii ludzi dla zwierząt i o rosnącej świadomości znaczenia zdrowego odżywiania dla naszego zdrowia.
Dzisiaj 58 proc. Polaków deklaruje, że chce jeść mniej mięsa. Dieta roślinna bije rekordy popularności w całej Europie - na Wyspach Brytyjskich w ciągu ostatnich lat liczba osób określających się jako weganie wzrosła o 700 proc. (źródło: Compare the Market). Powód jest dość istotny - z badania przeprowadzonego przez naukowców z Imperial College London wynika, że jedzenie 800 g warzyw dziennie może zapobiec 7,8 mln przedwczesnych zgonów rocznie.
To ważne z perspektywy środowiska i podniesienia wibracji planety, aby ludzie świadomie wybierali niekrzywdzenie wszelkich istot żyjących na ziemi, szczególnie tych najbardziej bezbronnych. Stereotyp, że dieta wegetariańska nie jest w stanie zaspokoić wszystkich wartości odżywczych to mit z czasów, kiedy wiele warzyw i owoców nie było tak łatwo dostępnych jak teraz. Dzisiaj możemy wybierać świadomie i nie musimy zabijać, by żyć.
Bycie wege to:
- • bycie w zgodzie ze swoimi wartościami
- • bycie eko
- • świadome wybory
- • nowe smaki
- • spokój wewnętrzny
Wegetarianizm nie jest dla każdego. Potrzeba odpowiedniej dozy altruizmu, wrażliwości i wyobraźni, aby zmienić sposób żywienia na taki, który nakłada pewnego rodzaju restrykcje żywieniowe. Nie można nikogo do wegetarianizmu przymusić - to musi być zawsze świadomy wybór. Ale warto, dla zdrowia, dla zwierząt, dla środowiska.