Międzynarodowa Konferencja ARYOGA EXPO. 9-12 lutego 2012 r. Reportaż Krzysztofa Steca
niedziela, 4 marca 2012
To było wspaniałe wydarzenie, które odbyło się w dniach 9-12 lutego w Bangalore na Palace Grounds. Wydaje się, że był to początek jakiejś nowej ekspansji jogi na świat. Tak jak kiedyś, 30 lat temu była rewolucja inżynierii komputerowej rodem z Doliny Krzemowej, tak teraz można powiedzieć, zaczęła się rewolucja w inżynierii ludzkiej i w medycynie, z tym, że teraz wychodzi ona z Doliny Krzemowej w Indiach (Bangaluru, a to najszybciej rozwijające się miasto na świecie od paru lat). Trzeba na to patrzeć w kontekście wyliczeń znanych ekonomistów, którzy przewidują, że za 10 lat Indie będą wytwarzały 16% produktu światowego (a Chiny aż 25%). To już nie Indie trzeciego świata tylko powoli mocarstwo światowe, na szczęście jednak nie rozpychają się "łokciami" tak jak to robią Chińczycy.
W konferencji brało udział około 5000 delegatów, w tym 520 delegatów z 32 krajów. Szkoda, że tylko ja reprezentowałem Polskę, ale i tak nieoficjalnie. Za udział ważnych osób płacił departament Ministerstwa Zdrowia AYUSH (zajmuje się medycyną tradycyjną, tj. - Ayurveda, Yoga, Unmani, Siddha, Homeopatia) oraz rząd stanu Karnataki. Wyobraźcie sobie, że zapłacili po 8000 rs (około 180 USD) za noc w hotelach 4 i 5-cio gwiazdkowych! Zapłacili także za moją lokalną podróż, ale na przykład w przypadku innych delegatów z Europy, Australii czy USA płacili im też za przelot, taxi, etc., etc.
Myślę, że w przyszłości powinni też zaprosić także paru Polaków, pod warunkiem, że poinformuje się ich o działalności i badaniach jogi w Polsce. Tutaj może rola byłaby dla polskiego ambasadora czy też konsula do spraw kultury czy edukacji w New Delhi by poinformował tak organizatorów jak i polską stronę.
Wykłady i prezentacje odbyły się w czterech różnych salach: po angielsku venue edukacyjne oraz venue badawcze, a w hindi i kannada (jezyk stanu Karnataki) inne wykłady i warsztaty. Było też expo najróżniejszych firm zajmujących się produkcją naturalnych kosmetyków, ziół, pomocy lekarskich, różnorodnych technik terapeutycznych, foteli do masażu, etc, etc. Między innymi był bardzo dobrze znany w Polsce i na świecie Padma Bushan BKS Iyengar z Puny oraz Padma Bushan prof.B.M. Hedge z Mangalore (Padma Bushan to najwyższa nagroda cywilna w Indiach).
Słuchacze stawiali poważne pytania, dlaczego starożytna medycyna tak jak ajurweda, joga, akupunktura albo homeopatia czy naturopatia mają teraz tylko status tzw. medycyny alternatywnej lub komplementarnej a sztuczna i farmakologiczna medycyna zachodnia stworzona przez ostatnie 50-80 lat ma miejsce w głównym nurcie medycyny?
Światowej klasy kardiolog, Padma Bushan 2010, Prof. Hedge przypomniał parę historycznych faktów z początku XX wieku, kiedy to w USA po prostu wyeliminowano konkurencję poprzez nazwanie tych starych systemów "nienaukowymi" i w ten sposób z około 130 szkół medycznych pozostało tylko ok 47 (resztę tej "czarnej" historii chciwości ludzkiej można wyczytać np w Wikipedii).
Wykłady były na prawdę bardzo wysokiej jakości. Oczywiście, jednym z zaproszonych gości był dobrze znany w Polsce z Harvard Medical School z wydzialu Mind-Body medicine, Prof. Sat Bir Khalsa Ph.D. (polskiego pochodzenia). Wygłosił jeden z głównych wykładów pt. "Yoga for Mental Health: Maintenance, Prevention and Treatment".
A profesor K.K. Deepak z All India Institute of Medical Sciences w New Delhi (to najważniejsza placówka badań medycznych w Indii) wygłosił super ciekawy wykład pt "Physiological Basis of Yoga".
Znakomity był także wykład vice-kanclerza Uniwersytetu Jogi SVYASA, dr Nagendry pt " Yogic Basis for an Integrated Approach of Naturopathy and Yoga Therapy for Total Health".Profesor kardiologii B.M. Hedge także wygłosił niezwykle ciekawy wykład pt "Wellness Concept: Be the Change".
Ewenementem była obecność przedstawicieli armii USA, był pułkownik armii USA, major z Air-Force oraz major-dyrektor instytutu medycyny alternatywnej z Washington D.C. Pułkownik z armii USA powiedział mi, że dopiero podczas konferencji zdał sobie sprawę że joga to nie tylko fizyczne ćwiczenia-asany ale znacznie więcej, że to pełny system Mind-Body Medicine.
Razem było z 10 przedstawicieli z USA, z armii, różnych profesorów ze znanych uniwersytetów i lekarzy naturopatów (w Polsce nieznana dyscyplina pomimo że naturopatia zaczęła się "za miedzą" u naszych sąsiadów czyli Niemców). Było także około 5 przedstawicieli różnych środowisk terapeutycznych i medycznych z Australii. Ale chyba najliczniejszą grupę reprezentowali Portugalczycy.
Konfederacja jogi z Portugalii ma 35 aśramów i są doskonale zorganizowani, by zostać instruktorem w Portugalii trzeba poświęcić minimum 6 lat i studiować co najmniej 6570 godzin (!), tytuł magisterski można zdobyć po następnych 4 latach (nazywa się Yoga Teacher) a tytuł Yoga Master (równoważny doktoratowi) po kolejnych 4 latach studiów i osobistej praktyki. Konfederacja Jogi w Portugalii jest prowadzona przez His Holiness Jagat Amrita Suryananda Maha Raja, który jest uczniem Swamiego Krishnanandy z Rishikesh ( a ten był uczniem słynnego na cały świat Swamiego Śivanandy z Rishikiesh).
Krzysztof Steckrzysztof.z.stec@gmail.com