Festiwal Dobrego Zdrowia, 13-15 kwietnia 2007, Warszawa
piątek, 26 września 2008
W dniach 13-15 kwietnia w Pracownia Dobrego Zdrowia na warszawskim Mokotowie odbył się Festiwal Dobrego Zdrowia. W trakcie festiwalu można było nieodpłatnie uczestniczyć w różnego rodzaju zajęciach poznając Pracownię i osoby ją tworzące. Pomimo iż słoneczny weekend zachęcał raczej do spacerów i wypadów na łono natury, grono osób zainteresowanych uczestniczeniem w zajęciach było bardzo duże. Kameralną i wyciszoną zazwyczaj atmosferę Pracowni zastąpił radosny gwar licznych gości w różnym wieku.
Festiwal otworzył wykład Bartosza Niedaszkowskiego, nauczyciela hatha jogi i założyciela Pracowni. Jego opowieść o zaletach ćwiczeń jogi i ich korzystnym wpływie na zdrowie była wstępem do zajęć praktycznych, które odbyły się w kolejnych dniach. Osoby, które zetknęły się z Bartkiem po raz pierwszy doceniły jego precyzyjny i klarowny sposób tłumaczenia poszczególnych pozycji, oparty o bardzo dobrą znajomość anatomii i fizjologii. Bartek dał się poznać jako nauczyciel bardzo dokładny i wymagający, ale nie pozbawiony poczucia humoru. Po zajęciach wiele osób skorzystało z możliwości wyjaśnienia swoich wątpliwości na indywidualnych konsultacjach.Wszyscy zainteresowani jogą (i nie tylko oni) mogli podziwiać artystyczne fotografie Michała Laudańskiego, który z dużą wrażliwością uchwycił obiektywem piękno asan i ich harmonię z naturą. Wystawa "W Świetle Jogi(n)" to ekspozycja stała jasno podkreślająca co jest głównym nurtem zainteresowań gospodarzy - Oli i Bartka Niedaszkowskich.
Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się spotkania z Dorotą Zielińską -terapeutką dźwiękiem. Jej oba festiwalowe koncerty na misach i gongach tybetańskich sprawiły, że sala "pękała" w szwach. Miło było patrzeć na opatulone w koce postacie leżące jedna obok drugiej. Dorota z właściwym sobie wyczuciem wprowadziła uczestników spotkania w stan przyjemnego odprężenia. Niektóre osoby pod wpływem harmonijnych dźwięków wydawanych przez magiczne misy zapadły w błogi sen. :-)
Panie mogły spróbować tańca brzucha pod okiem tancerki Tatiany Nowak. Wśród arabskich, gorących rytmów kobiety w różnym wieku radośnie i z wdziękiem kręciły biodrami opasanymi kolorowymi chustami. Spotkanie ze zmysłowym tańcem afirmującym pełnię kobiecości zakończyło się pokazem w wykonaniu Danki Sikorskiej.
W rytmie egzotycznej muzyki upłynęło także spotkanie z masażem lomi lomi nui. Ewa Mormul, wykonanym wspólnie z grupą tańcem fregaty, wprowadziła uczestników w klimat Hawajów. Nagrzana specjalnie na pokaz sala, ozdobiona kwiatami i barwnymi chustami, przez chwilę zamieniła się w gorącą wyspę. Samo obserwowanie masażu wielu osobom pozwoliło przyjemnie zrelaksować się. Można było poczuć jak napięcia w ciele rozluźniają się w rytm łagodnej muzyki i harmonijnych ruchów rąk.
Organizatorzy nie zapomnieli o dzieciach. Rodzice maluchów w wieku 1-3 lata uczestniczyli razem z dziećmi w zajęciach Klubu Aktywnego Malucha KLUCHA.
Marta Antosik - założycielka klubu a prywatnie mama trzyletniej Weroniki, wypełniła godzinne zajęcia zabawami, grami, tańcami, śpiewami i pracami plastycznymi. Celem zajęć, które regularnie odbywają się w Pracowni i innych miejscach w Warszawie, jest nauczenie dzieci współdziałania w grupie, rozwój różnorakich umiejętności oraz przygotowanie maluchów do uczestniczenia w zajęciach przedszkolnych.
Także sprawom rodziny poświęcony był warsztat ustawień systemowych według metody Berta Hellingera. Spotkanie, w trakcie którego odbyły się ustawienia trzech systemów rodzinnych, poprowadziła Elżbieta Nasielska-Astor - trenerka rozwoju potencjału osobistego i uznana malarka, w zakresie ustawień rodzinnych pobierająca nauki u samego twórcy metody.
Festiwal zakończył wykład tarocisty Piotra Horn, na co dzień prowadzącego Akademię Tarota. Piotr w swojej pracy z tarotem wychodzi poza tradycyjne jego rozumienie w kategoriach magii i wróżbiarstwa. Dla niego tarot jest doradcą, narzędziem wspomagającym intuicję, wspierającym człowieka w jego duchowym rozwoju, o czym starał się przekonać uczestników spotkania.
Różnorodność zajęć prowadzonych w przyjaznej, sympatycznej atmosferze, w uroczym miejscu stworzonym specjalnie z myślą o rozwijaniu holistycznego zdrowia, spowodowała, że w większości goście opuścili Pracownię Dobrego Zdrowia w radosnych humorach i z poczuciem odprężenia. Wiele osób zapowiedziało swój powrót jako że Pracownia to miejsce pełne pozytywnej energii, w którym każdy może znaleźć coś dla siebie.
Organizatorzy już zapowiadają kolejną edycję. Następna we wrześniu. :-)
foto: Michał J.Laudański