Warsztat Jogi z Gabriellą Giubilaro w Mińsku 9-13.06. 2005
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Warsztat Jogi z Gabriellą Giubilaro w Mińsku 9-13.06. 2005

niedziela, 19 czerwca 2005

Leszek Mioduchowski

W dniach 9-13 VI 2005 odbył się warsztat z Gabriellą Giubilaro. w Mińsku na Białorusi. Gabriella jest Włoszką, zajmuje się jogą Iyengara już dobrze ponad 30 lat. Zaliczana jest do topu światowych nauczycieli jogi Iyengara, a z Polską związana była od 1985 roku, dzięki Sławkowi Bubiczowi a później Jurkowi Jaguckiemu. Nie miejsce tu na rozpisywanie się ile jej zawdzięcza polska joga, ale myślę że wszyscy wielcy polskiej jogi sporo jej zawdzięczają.

W dniach 9-13 VI 2005 odbył się w Mińsku na Białorusi kolejny 11 czy 12 już z kolei kurs jogi Gabrielli Giubilaro. Przyłożyłem ręki do

tych mińskich przyjazdów Gabrielli, ale ostatnie dwa odbyły się beze mnie. W pewnym więc sensie mój odbiór daleki był od rutyny.

Zapewne młodszym polskim adeptom jogi postać Gabrielli nie jest dobrze znana. Jest to Włoszka, zajmuje się jogą Iyengara już dobrze ponad 30 lat. Zaliczana jest do topu światowych nauczycieli jogi Iyengara, a z Polską związana była od 1985 roku, dzięki Sławkowi Bubiczowi a później Jurkowi Jaguckiemu. Nie miejsce tu na rozpisywanie się, ile jej zawdzięcza polska joga, ale myślę że wszyscy wielcy polskiej jogi sporo jej zawdzięczają.

Mińska joga Gabrielli zawsze miała swoją specyfikę. Pierwsze warsztaty odbywały się w bardzo surowych warunkach "technicznych" - niskie miejscowe standardy mieszkaniowe, brak pomocy do ćwiczeń, kłopoty z elektrycznością...

Wielu Polaków, którzy mieli okazję ćwiczyć wówczas z Gabriellą na Białorusi, dobrze zapewne pamięta ów bezpośredni kontakt, jaki był wówczas możliwy, spowodowany przymusową, dość totalną izolacją we własnym gronie gdzieś pod Mińskiem. W ostatnich latach nastąpiła dość istotna zmiana. Radykalnie zwiększyła się ilość uczestników oraz znacznie polepszyły sie "warunki techniczne". Jedna cecha Mińskiej jogi nie zmieniła się, a może nawet się pogłębiła - ogólny poziom "chęci do ćwiczeń" uczestników.

Jest to to o czym zapewnie marzy każdy nauczyciel jogi: mieć dużą grupę zdrowo umotywowanych uczniów. Ciągle spotykamy się z salami pełnymi egzaltacji (sami ją "pompujemy") albo z ludźmi bardzo średnio zmotywowanymi do ćwiczeń. Tu, w Mińsku, w czerwcu 2005 roku przybyło 80 osób bardzo zdrowo umotywowanych. Z Moskwy i innych miast Rosji, z Mińska i okolic, z Litwy i Estonii. Zewnętrzny kształt asany jest tylko naczyniem, które "Praktyka" ma napełniać szlachetną zawartością - choć te najważniejsze "asany" działają też same przez swój kształt. Daleko nie każdy chętny może swe ciało ustawić w ten kształt... W wyższych etapach Praktyki zdolność do uzyskania klasycznego kształtu asany jest testem postępów, ale zawsze tym co jest najbardziej istotne, to zdolność napełnienia owego kształtu właściwą zawartością - pracą ściśle określonych grup mięśni. W każdej asanie tych prac jest (co najmniej) kilka i mają one być włączane w określonej (logicznej) kolejności. Tak jak się buduje dom - od fundamentów, poprzez ściany i stropy kondygnacji, do dachu i - dopiero na końcu, do prac wykończeniowych. Nie jest to łatwe, trzeba nauczyć się "widzieć i "nie chcieć" - nie spieszyć się, ale też konsekwentnie dążyć do celu - a to jest najtrudniej przekazać uczniowi.

Na ten aspekt Gabriella kładzie sczególny nacisk w swym nauczaniu jogi, i to jest to, co bardzo u niej cenię. Łączy się to z przekazywaniem pewnych nowinek z Puny, zawsze przepuszczonych przez jej własną praktykę.

W Mińsku ćwiczyliśmy lego lata bardzo ciekawe podejście do pracy barków i rąk w pozycjach stojących. Wróciliśmy i bardzo solidnie przećwiczyliśmy pracę nóg i bioder w Parsvakonasanie i Virabhadrasanie II i dużo poświęciliśmy uwagi Ardha Chandrasanie. Nie zabrakło oczywiście asan odwróconych, wygięćdo tyłu, skrętów i zgięć do przodu, w których każdy mógł bezpiecznie dostać się do swych własnych granic i dobrze wykorzystać ów fakt... Była to też dobra okazja do ciekawych, długich i szczerych (jak widać jescze jest to możliwe!) rozmów z interesującymi joginami z Moskwy, Mińska, Wilna - nawet tymi z topu istniejących tam struktur jogowych.

Praktyka jest zawsze indywidualną sprawą, choć w ramach konkretnej szkoły (np. jogi Iyengara) obowiązują pewne ogólne reguły. Osobiste spotkania rzetelnych Praktyków, wymiana doświadczeń, zdań, osądów jest zawsze korzystna dla stron w tym uczestniczących... Wszystkich, którzy chcą doświadczyć kontaktu z Gabriella Giubilaro i specyfikę jej grup w Mińsku czy w Czechach czy we Włoszech, zapraszam w przyszłości na wyjazdy tam organizowane. Możliwe też, że spotkamy się z nią w Polsce...
Leszek Mioduchowski
www.lmjoga.republika.pl
Strona Gabrielli Giubilaro:
www.yogawisdom.com
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

ABC Jogi
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi