Joga WOŚP - obszerna relacja z XVI finału - 13 miast w całej Polsce - Warszawa, Częstochowa, Czeladź
czwartek, 2 października 2008
XVI finał WOŚP jak co roku połączył we wspólnym działaniu miliony Polaków. W tym roku do pomocy dołączyli także polscy jogini. Podczas finału w kilkunastu miastach Polski lokalne szkoły jogi koordynowane przez prof. Janusza Szopę wraz z Pawłem Zatchejem i Markiem Migałą zorganizowały darmowe zajęcia jogi dla chętnych. Portal Joga - Joga.pl wsparł akcję fundując 50 aukcji ze sprzętem do jogi, z których całkowity dochód jest przeznaczony na cele WOŚP. Znajdziecie tutaj przygotowane we współpracy ze szkołami jogi przez redaktor Portalu - Justynę Moćko relacje z miast, w których odbyły się zajęcia finałowej jogi.
WARSZAWAPierwszy warsztat przygotowany został z myślą o osobach zaawansowanych. Poprowadził go, w zastępstwie chorego w tym dniu Grzegorza Nieściera, Arek Zdziennicki. Praktyka nastawiona była na precyzję wykonania asan stojących - trikonasany, virabhadrasany oraz parśvakonasany. Przeplatanych adho mukha svanasana oraz urdhva mukha svanasaną. Uczestnikami drugiego warsztatu - Astanga joga - mógł być każdy. Zarówno ten, który w tej sali po raz pierwszy spotkał się z jogą, jak również ci z praktykujących, którzy dotychczas nie praktykowali jogi według tej metody. Licznie przybyli też uczniowie prowadzącej warsztat - Ewy Jaros. Astanga joga to praca z oddechem w ściśle opracowanych sekwencjach asan. Warsztat rozpoczęty został od krótkiego kursu oddychania ujjaji, Dopiero po nim, gdy nasze ciała poczuły wdech i wydech, przeszliśmy do wykonywania najprostszych sekwencji. W trakcie ich wykonywania mogliśmy doświadczyć siły tkwiącej w naszym oddechu i wykorzystywać jego moc. Podobnie jak pierwszy warsztat i ten zakończony został relaksem. Kończąc spotkanie z nami Ewa przypomniała wszystkim, że mimo różnych nazw, metod praktyki, joga to jedno. I o tym zawsze powinniśmy pamiętać. Dla Janusz Szopy prowadzącego trzeci warsztat - Joga jako rekreacja ruchowa - spotkanie z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy nastąpiło już wcześniej, w ramach imprezy Woodstock.. Codziennie rano dla uczestników zlotu organizował 30 minutowe zajęcia. Na tym warsztacie pokazał podstawy jogi. Pracę ciała w trzech jego płaszczyznach. W omówieniach wykazał jak bardzo współczesne badania potwierdzają korzystny wpływ praktyki hatha jogi dla naszego zdrowia. Kontynuatorem wątku terapii jogą był warsztat prowadzony przez Marka Migałę - Joga dla zdrowia. Marek jest rehabilitantem. Jak niewielu z nas, praktykujących jogę, zna ciało zarówno z doznań płynących z jego głębi jak i anatomii. Poprowadzona przez niego sesja była spokojna i niezwykle metodyczna. Duży nacisk położony został na rozciąganie lędźwi i stawów biodrowych. Część przeznaczoną na jogę zakończył 30 minutowy pokaz asan w wykonaniu Artura Filipowicza. Zaprezentowane asany to już bardzo zaawansowana praktyka. Ułożone w sekwencje pozycje odwrócone. Stanie na rękach z przejściem do stania na głowie, na przedramionach, przejście do mostka. Dużo pozycji balansowych. Patrząc na ciało Arka podczas pokazu można powiedzieć - niemożliwe staje się możliwym. Potrzeba do tego wieloletniej wytrwałości, systematyczności i uważności. W jaki sposób możemy pomóc sobie samemu? Zmniejszyć nieprzyjemne doznania płynące z naszej głowy, pokazała podczas warsztatu - Nauka ajurwedyjskiego automasażu głowy - Ela Żuk-Widmańska. Wystarczą nasze dłonie i dobrane właściwie olejki a poczujemy się zdecydowanie lepiej. Ostatnie godziny Finałowej Jogi to czas rytmu. Także dla jej uczestników. Pod okiem Jasmin Wachowiak, która Orient ma we krwi, uczestnicy mogli popróbować swych umiejętności w tańcu orientalnym. Wywołać w swych biodrach i tułowiu miękkie i płynne kołysanie. Po trwającym 30 minut warsztacie, w drugiej części spotkania z Jasmin, mogliśmy podziwiać egzotykę tańca orientalnego w jej wykonaniu. Spotkanie zakończył koncert w wykonaniu czteroosobowego zespołu Gadająca Tykwa. Zebranych urzekły orginalne instrumenty i ich brzmienie. Całkowity dochód z imprezy zasilił konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Dziękujemy wszystkim przybyłym i do zobaczenia za rok.
Ze wsparciem Janusza Dąbrowskiego
Relacjonowała Anna Duszak
CZĘSTOCHOWA
13 stycznia w Częstochowie, podobnie jak w wielu innych miastach w Polsce, odbyły się zajęcia jogi związane z Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Grupa częstochowskich nauczycieli już wcześniej miała przyjemność współpracować z Fundacją Jurka Owsiaka, biorąc czynny udział w wakacyjnych festiwalach zwanych Woodstockiem, będących podziękowaniem dla wolontariuszy za ich bezinteresowną pracę. To właśnie bezinteresowność oraz chęć propagowania idei jogi jest szczególnie bliska częstochowskim nauczycielom jogi. Taką postawę reprezentujemy głównie dzięki osobie naszego wspaniałego nauczyciela prof. Janusza Szopy, który swoim zachowaniem pokazuje nam, czym powinna być joga w życiu codziennym. My, jego wierni i oddani uczniowie staramy się go naśladować. W tym szczególnym dniu prof. Janusza Szopy z nami nie było, ponieważ przebywał w Warszawie, gdzie również prowadził zajęcia jogi. Zajęcia jogi prowadzili członkowie Stowarzyszenia Jogi Akademickiej - Agnieszka Ulfik, a trzecią prowadził Michał Dziadkiewicz. We wszystkich trzech sesjach asystował Adam Jakubczyk. Sesje rozpoczęły się o godzinie 12 i trwały do godziny 15. W pierwszej przerwie między zajęciami był pokaz zdjęć z różnych warsztatów jogi, który przygotowałam i omawiałam. Motywem przewodnim zdjęć była postać, obecnego z nami duchem, prof. Janusza Szopy. W drugiej przerwie Michał Dziadkiewicz wygłosił prelekcję na temat "Profilaktyka schorzeń kręgosłupa lędźwiowego według systemu hatha jogi". Łącznie w zajęciach i prelekcjach uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Pojawiły się głównie osoby wcześniej ćwiczące, ale było też kilka osób zupełnie początkujących w jodze. Wszyscy byliśmy zadowoleni, że w taki sposób możemy uczestniczyć w Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, dzięki czemu atmosfera na zajęciach była wyjątkowo radosna. Dzięki sprawnie działającemu częstochowskiemu Sztabowi Orkiestry, informacje na temat jogi pojawiły się w internecie ( http://wosp.czest.pl/ ), prasie a także na plakatach którymi oklejona była cała Częstochowa. W poniedziałkowej Gazecie Wyborczej ukazała się relacja z Finału, w której joga była wymieniona jako jedna z imprez, a także ukazało się jedno zdjęcie z zajęć. Zostaliśmy również wymienieni w wersji elektronicznej gazety. Mając pewność, że Orkiestra będzie grała do końca świata i o jeden dzień dłużej, mamy nadzieję że będziemy równie długo ćwiczyć razem z Orkiestrą.;-)
Jogicznie NAMASTE i orkiestrowo SIE MA
Agnieszka Ulfik
CZELADŹ
13 stycznia w gościnnych progach Zespołu Szkół nr 1 w Czeladzi, dzięki życzliwości pani dyrektor mgr Anety Zawady, spotkali się ludzie o gorących sercach. Zgromadziła ich idea Jurka Owsiaka i zamiłowanie do pięknej formy ruchu, jaką jest joga. W radosnej atmosferze z uśmiechem na ustach, licznie zgromadzeni uczestnicy przystąpili do precyzyjnego wykonywania asan, pod czujnym acz życzliwym okiem prowadzących Asi Lis i Wojtka Filipa. Ponieważ większość osób biorących udział w warsztatach byli to adepci jogi uczęszczający regularnie na zajęcia w Czeladzi, zaprzyjaźnieni nauczyciele jogi oraz osoby z obecnego kursu nauczycielskiego w Częstochowie, prowadzący mieli możliwość szczegółowego zagłębienia się w tajniki asan. Kilka osób nie zaawansowanych wykonywało łatwiejsze wersje pozycji używając pomocy. W drugiej części poświęconej terapeutycznym aspektom praktyki jogi, ćwiczący poznawali możliwości rehabilitacyjne i korzyści zdrowotne, jakie można odnieść kształtując praktykę pod kątem swoich potrzeb, z uwzględnieniem możliwych dolegliwości. Wiele asan wykonywanych było z użyciem pasków oraz w parach. Dwukrotnie podczas trwania warsztatów odwiedzili nas wolontariusze Orkiestry wprowadzając radosne zamieszanie i ozdabiając stroje uczestników i gości czerwonymi serduszkami. Po zakończeniu części dotyczącej jogi, z przyjemnością poddaliśmy się relaksowi przy dźwiękach didgeridoo, który zawsze towarzyszy prowadzonym przez nas warsztatom. Kojące wibracje tworzył tym razem Paweł Podsiadło. Zrelaksowani i pełni dobrej energii po praktyce, mieliśmy przyjemność, na zakończenie obejrzeć pokaz masażu polinezyjskiego Ma-uri. Wykonany płynnymi ruchami, z elementami tańca przez Zbyszka Maślaka, przy pięknej muzyce zachwycił nas swoją odmienna formą. Przez cały czas trwania warsztatów przybywała na salę młodzież, rodziny uczestników warsztatów, pracownicy Zespołu Szkół, którzy z zainteresowaniem i podziwem przyglądali się zajęciom, oraz mobilizowali ćwiczących do jak najpiękniejszego zaprezentowania się w pozycjach jogi. Dziękujemy wszystkim, którzy przyłączyli się do nas i wzięli udział w tym niezwykłym wydarzeniu jakim jest Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Asia Lis
Opinie uczestników:
Wielkoorkiestrowe zajęcia jogi prowadzone przez Asię i Wojtka w Czeladzi wprowadziły w nasze ciała harmonię i spokój, a u "podglądającyh" - wywołały nie dającą się ukryć ciekawość. Do tego koncert didgeridoo, a i masaż - tego jeszcze nie było!! Chcemy więcej i niech takie zajęcia staną się częścią tradycji Wielkiej Orkiestry!!!
Ania Kozieł Czeladź
Połączenie i dopasowanie dwojga osób prowadzących dało na prawdę dobry rezultat w prezentacji asan i przekazie informacji. Interesujące jest prowadzenie warsztatów przez kobietę i mężczyznę, ponieważ pozwala zauważyć różnice w podejściu do praktyki jogi.
Agnieszka Malciak Czeladź
Myślę, że warsztaty pozwoliły zachęcić nowych adeptów jogi do dalszego praktykowania, a trochę bardziej doświadczonym osobom rzetelnie popraktykować, w cudownie swobodnej atmosferze, w której nie brak jednak pełni profesjonalizmu. Jednym słowem: joga -ujarzmienie i harmonijne połączenie.
Lidka Polsakiewicz Zabrze
Joga w ramach Wielkiej Orkiestry to akcja, w którą włączyłam się z przyjemnością. Podobało mi się połączenie szczytnej idei z korzyścią dla zdrowia ciała i spokoju ducha. Wysoki poziom zaawansowania i dobry układ całych warsztatów oraz zgranie prowadzących sprawiło, że czas zajęć upłynął bardzo szybko a kiedy nadszedł czas relaksu odczułam , że solidnie przepracowałam całe ciało.
Edyta Madetko - Wanatowicz Czeladź
Pomysł jogi z Wielką Orkiestrą okazał się wyborny i zgromadził na zajęciach wielu amatorów tej formy aktywności. Nikt nie mógł się czuć zawiedziony. Zajęcia, jak zawsze, były profesjonalnie przygotowane a doskonała atmosfera, panująca podczas ćwiczeń, dodatkowo sprzyjała odprężeniu, relaksowi i dobrej zabawie.
Barbara Karasińska-Duda
Opracowała: Justyna Moćko
Zdjęcia z Wrocławia, z Szkoły Darka Wojteczka