Warsztat z Christophem Tissot: skolioza. Fotorelacja.
środa, 10 czerwca 2009
Tematem kolejnego (już 5!) spotkania w lutym 2009 r z francuskim nauczycielem było badanie asymetrii prowadzącej do skoliozy. Jak sobie z nią radzić, jak z nią żyć, jak pomagać sobie i innym w jej korygowaniu. Warsztat przeznaczony był dla każdego, bez względu na to, czy miał skrzywiony kręgosłup, czy nie. W zajęciach mogli brać udział zarówno instruktorzy, zaawansowani jogini, jak i ci, którzy dopiero od niedawna stawiają kroki na macie.
W swoim uczeniu Christopha łączy solidne zrozumienie metody Iyengara (ma stopień Senior I) z metodą Feldenkraisa, co w przypadku pracy ze skolioza było bardzo pomocne do zrozumienia jej specyfiki.Christoph na początku warsztatu powiedział: "Uważam, że jedynym sposobem korygowania skoliozy jest nabieranie świadomości napięć doń prowadzących. Nie zawierzam metodom
wyprowadzania skoliozy siłą. Należy raczej odprężać i łagodzić rejony twarde, a wzmacniać słabe, rozpoczynając zawsze od obserwacji i rozumienia tego, co w ciele się wydarza." Grupa ponad 50 ćwiczących została podzielona na dwie podgrupy składające się z osób nieposiadających i posiadających skoliozę. Praktyka w dużej mierze nakierowana była na prace w parach, co dawało możliwość precyzyjnego i głębszego wchodzenia w asany. Ułatwiało to także pracę w pozycjach. Dzięki obserwacji drugiej osoby, mieliśmy szansę na uzyskanie praktycznych informacji na temat naszego ciała, jego niedoskonałości, wypukłościach, wklęśnięciach i asymetrii. Były to bardzo cenne wskazówki, które zpewnością pomogą w dalszej pracy nad korygowaniem sylwetki i postawy ciała.
Oliwia Jakubik
1. Analiza czterech typów skoliozy.Dobierając się w pary obserwowaliśmy u siebie miejsca zapadnięte i wypukłe, podniesione i opuszczone, asymetrie znaczyliśmy na specjalnie przygotowanych arkuszach, co pomagało uświadomić sobie i zobaczyć "z zewnątrz" swoją skoliozę. Po takiej analizie kwalifikowaliśmy te asymetrie do jednego z czterech głównych typów skolioz.
2. Christoph tłumaczy naturę skoliozy, która wprawiana w ruch siłą spiralną deformuje kręgosłup odkształcając go od linii pionowej ku bokom i rotując wokół własnej osi. Za odkształcającą siłą podążają żebra. Od strony wklęsłej boczne żebra są mocno zbliżone do siebie, tę stronę należy rozciągać. Po stronie wypukłej przestrzenie między żebrami są znacznie większe. Tą stronę należy utrzymywać wklęsłą i wessaną.
3. W urdhvahastasanie, świadomie rozciągamy różniące się od siebie boki tułowia i kręgosłupa. Stronę wklęsłą w odcinku piersiowym kręgosłupa (w większości przypadków lewą) rozciągamy mocniej, od tej strony rozpoczynamy. Po tronie wypukłej (zazwyczaj prawej) skolioza często kompensowana jest w odcinku lędźwiowym kręgosłupa (wypukłość ku stronie lewej), a więc tę stronę rozciągamy mniej w odcinku piersiowym, a bardziej w lędźwiowym przesuwając biodro (prawe) do boku.
4. Po wydłużeniu całego kręgosłupa i kolejno każdego boku z osobna pora zająć się również rotacją. Oba działania wykonujemy w utthitatrikonasanie z krzesłem i paskiem. Krzesło i pasek dają lepszą możliwość wydłużenia boków, szczególnie boku wklęsłego w odcinku piersiowym. Rotacja na obie strony pozycji wykonujemy inaczej działając wbrew naturalnej tendencji kręgosłupa. Pozycje rozpoczynamy od lewej strony (wydłużenie wklęsłej strony odcinka piersiowego, zazwyczaj największej asymetrii), na stronę prawą skupiamy się bardziej na rotacji w odcinku piersiowym i wydłużeniu odcinka lędźwiowego.
5. Praca w parśvakonasanie jest podobna do tej w trikonasanie
6. W pracy ze skoliozą wydłużanie kręgosłupa i praca w parach dla wyrównania boków jest kluczowa.
7. Miejsce wypukłe "naprostowujemy" na wałku. Zbliżone do siebie żebra po przeciwnej stronie mogą się teraz przyjemnie rozciągnąć i oddalić od siebie.
Opisy do zdjęć: Ewa Wardzała
Krakowski Warsztat Jogi
www.warsztatjogi.pl