Co jogini myślą o... poezji?
poniedziałek, 8 września 2008
Niektórzy poezję czytają przez całe życie, inni mieli kontakt z klasyką ostatnio w szkole średniej. Niektórzy uważają, że wszystko jest poezją. Inni nie rozumieją tej formy wypowiedzi. Jedni piszą wiersze, inni nawet ich nie czytają. Co jogini myślą o poezji?
Poezja jest jedną z najpiękniejszych form komunikacji.Marcin, Warszawa
Fajny sposób na wyrażenie emocji, uczuć, myśli.
Wojtek, Gliwice
W podstawówce musiałam uczyć się wierszy na pamięć. Nie lubiłam tego i mam wrażenie, że to mi obrzydziło poezję. Natknęłam się na książkę Poeci przeklęci. Zachwyciłam się Bursą, Bruno Milczewskim, Stachurą. Później odkryłam, że Gałczyński, Tagore, Jasnorzewska-Pawlikowska, przepięknie ubrali w słowa to, co czułam. Zachwycałam się również wierszami innych poetów. Prostotą i ciepłem ks. Twardowskiego, wyrazistością Szekspira. Teraz nadal sięgam po tomiki. Ostatnio Tagore i Gibran. Cały czas wybieram się na poetyckie glamy i cieszę się, że w Świątecznej Wyborczej jest zawsze jakiś wiersz.
Justyna, Warszawa
Poezja rozwija.
Karol, Warszawa
Poezja kojarzy mi się zawsze z Gałczyńskim. Uwielbiam poezję.
Danusia, Gliwice
Nie trzeba o poezji za dużo myśleć. Trzeba ją dostrzegać. Z poezji zawsze najbardziej lubiłam haiku. Poezja jest jak piękno wokół patrzącego.
Arleta, Warszawa
A teraz o poezji wspomniany Gałczyński:
O mej poezji
Moja poezja jest jak noc księzycowa,
wielkie uspokojenie;
kiedy poziomki słodsze są w parowach
i słodsze cienie.
Gdy nie ma przy mnie kobiet ani dziewczyn,
gdy się uśpiło
wszystko i świerszczyk w szparze cegły trzeszczy,
że bardzo miło
Moja poezja to są proste dziwy
to kraj, gdzie w lecie
stary kot usnął po lufcikiem krzywym
na parapecie.