Co jogini sądzą o .... Feminizmie?
wtorek, 9 września 2008
Wokół pojęcia feminizm narosło mnóstwo nieporozumień, legend. Według definicji feminizm to przekonanie o dyskryminacji kobiet ze względu na ich płeć, prawie kobiet do emancypacji, sprzeciwie wobec seksizmu i patriarchatu. Feministki i feminiści dążą do przekształcenia tradycyjnych relacji między płciami, uważanych za zniewalające jednostkę.
Nie interesuje mnie to zagadnienie, ponieważ jestem za równouprawnieniem mężczyzn i kobiet.Paulina, Wrocław
Umiarkowany feminizm - ok., trzeba się bronić. Ale bez przesady.
Kuba, Kraków
Patrząc na przykład na akcje Progesteronu, które są organizowane z takim pazurem feministycznym stworzyłyśmy z koleżankami Stowarzyszenie Przyjazne Mężczyznom. Co nie znaczy, że mężczyznom należy prać skarpetki;-)) Wydaje mi się, że taki ruch uświadamiania kobietom ich siły, wartości, potrzeby jest dobry, ale zazwyczaj bywa tak, że kiedy się coś robi, to akcja może iść w kierunku ekstremum.
Zosia, Warszawa
Spotkałem się z taką wypowiedzią pani profesor, która mówiła, że feminizm mądrze rozumiany podkreśla różnice jakie są między kobietami i mężczyznami i później stara się dopasować możliwości działania do różnic. Nie jest wszystkim po równo. W zależności od możliwości, statusu, potrzeb, aby było dobrze, należy pomagać jednym i drugim, kobietom i mężczyznom.
Romek, Kraków
To chyba nie jest dobry pomysł. Mężczyźni i kobiety mają wyznaczoną rolę w swoim życiu. Walczenie o coś na siłę nie jest dobrym pomysłem. Równouprawnienie to jest najgłupsza rzecz, jaką kobiety sobie wywalczyły. W moich ustach to brzmi jak herezja, wiem, ale tak myślę.
Monika, Kielce
Myślę, że kobiety nie mają takich samych praw jak mężczyźni i mają powody, aby się ich domagać. Ale uważam również, że feminizm często przyjmuje karykaturalne formy.
Piotr, Brno
Nie jestem feministką i nie mam na ten temat zdania. Ale nie sądzę, żeby to była właściwa ścieżka.
Ania, Podkowa Leśna
Niewłaściwy stosunek do płci, niepotrzebne przeciwieństwo, niepotrzebna walka.
Ifra, Kraków
Myślę, że feminizm to jest coś takiego, co funkcjonuje w umysłach niektórych kobiet. Myślę, że to są kobiety, które nie godzą się ze sobą, ze swoim ciałem.
Henryk, Lublin
Jestem feministką. Odziedziczyłam to chyba po mojej mamie. Niezależność. Uważam, że kobiety powinny walczyć o swoje miejsce i że w kobietach siła.
Asia, Kraków