JOGA NA TRAWIE 28 CZERWCA 2008
sobota, 28 czerwca 2008
W pierwszy weekend wakacji okazało się, że wielu joginów pojechało już na zasłużony urlop. Frekwencja na zajęciach nieco się zmniejszyła. Jednak najwytrwalsi, ci, którzy przychodzą regularnie - nie zawiedli. Przyszły także osoby, które dopiero teraz, (mają wreszcie wolne) mogą doświadczyć przyjemności praktyki na świeżym powietrzu i soczysto zielonej trawie. Praktykujący zaczynają się rozpoznawać, zagadywać do siebie - robi się prawdziwie przyjacielska atmosfera. Zapraszamy zatem na następne zajęcia!
Stałe miejsce do praktyki jogi na trawie oczekiwało na nas po dużych opadach, z wiszącymi nad głowami kłębami chmur, ale stali uczestnicy i chętni do praktykowania jogi ochoczo i radośnie oczekiwali swojej kolejnej sesji jogi.
Przybyli pieszo, na rowerach, skuterach, były również dzieci i jeden pies, który potraktował grupę ćwiczących jak swoją rodzinę.
Praktyka nakierowana była na pracę w parach, co dawało możliwość głębszego wchodzenia w asany i ułatwiało pracę w pozycjach. Dołączyła do nas grupa obcokrajowców, która najpierw dyskretnie nas obserwowała, a następnie dołączyła do wspólnej pracy.
Sesja zakończyła się głęboką savasaną. Po sesji niebo błogosławiło nas deszczem.
W kolejną sobotę (5 lipca ) sesję poprowadzi Renata Koba
Kiedy przyszliśmy na zajęcia popatrzyliśmy z niepokojem w niebo - chmury kłębiły się na niebie, zbierało się na deszcz, ale nie padało. Na Jogę na trawie przybyło ponad 30 osób. Rodzice usadzali swoje dzieci na kocu i ćwiczyli. Dzieci - zafascynowane tym, co się dzieje, siedziały cichutko. Było bardzo rodzinnie.
Pogoda zaczęła się psuć, zaczęło pokrapywać. Nikt nie chciał rezygnować, więc praktykowaliśmy dalej.
Po praktyce rozdawaliśmy karnety do Joga Centrum Marii Stróżyk. Ustawiła się kolejka. Losowanie wskazało szczęśliwców, którzy będą mogli uczestniczyć w zajęciach w szkole.
Deszcz "poczekał" do końca naszej praktyki, żegnał nas, kiedy wychodziliśmy z parku.
5 lipca zajęcia poprowadzi Ania Gładysz
Pierwszy weekend szkolnych wakacji spowodował, że na Kępę Potocką przybyło mniej osób niż zwykle - około 60. Wiał wiatr, który rozpraszał głos Marka Migały z Joga! Centrum Adama Bielewicza. Ale ten znakomicie sobie poradził - chodził wśród ćwiczących, dawał komendy, korygował, opiekował się każdym. Po rozciągnięciu barków i przygotowaniu pachwin i nóg, przeszliśmy do wygięć do tyłu. Czatuszpadasna przygotowała ciało do intensywniejszego wygięcia - urthva dhanurasany - "mostka", którego zrobiliśmy w parach. Następnie, łagodne asany pozwoliły rozluźnić lędźwie, wydłużyć plecy, wyciszyć emocje. Po ćwiczeniach Elżbieta Żuk-Widmańska opowiedziała o ajurwedzie - indyjskiej medycynie. Po omówieniu podstaw filozofii ajurwedyjskiej przeszła do praktycznych wskazówek, polecając nam różne metody na oczyszczenie organizmu: picie wody z cytryną, masaż olejem, masaż głowy. Nawet osoby nie mające włosów ;-) z zaangażowaniem pocierały, głaskały skórę głowy ucząc się ruchów, które dają przyjemne rozluźnienie. Zainteresowanie było ogromne - słuchający zaczęli zadawać pytania, na które Elżbieta odpowiadała prezentując dużą wiedzę.
W przyszłym tygodniu, 5 lipca zapraszamy na zajęcia z Wiktorem Morgulcem.
Justyna Moćko
Zanosiło się na deszcz. Zaproponowałam kilka powitań słońca, aby rozgrzać joginów, a poza tym miałam nadzieję, że słońce wywołane naszą praktyką wyjdzie zza chmur. I tak też się stało!
Pozycje stojące: trójkąt, wojownik II i kąt rozciągnięty sprawiły, że atmosfera stała się naprawdę gorąca;-) . Kilka łagodnych skrętów, wygięcia do przodu pozwoliły wyciszyć się emocjom i ciału.
Zajęcia były nieco inne niż te, które prowadzę na co dzień. Nie miały bowiem tematu przewodniego. Chciałam, aby uczniowie, szczególnie Ci, którzy na jodze byli pierwszy raz mogli spróbować wielu pozycji. Ci, którzy ćwiczą jogę już jakiś czas, mogli popracować w wielu płaszczyznach. Na koniec przyjemny relaks pod drzewkami ;-)
Mimo tego, że wakacje ruszyły pełną parą i Łódź nieco opustoszała było około 70 osób, w tym kilku nowicjuszy. Były też dzieci, z których najmłodsze miało około 3 lat.
Zapraszamy na zajęcia 5 lipca, które poprowadzą nauczycielki z Centrum Yogi w Łodzi.
Anna Kaczmarek
Ponad 60 osób wzięło udział w sobotnim spotkaniu - blisko połowa praktykująca na Trawie od początku trwania akcji!
Wśród licznej grupy nie zabrakło ani atletycznie zbudowanych sportowców, ani pań w stanie błogosławionym.
Taka różnorodność uczestników bardzo cieszy, ale i stawia prowadzącym poważne wyzwania. Nauczycielki i asystujący Krakowskiego Warsztatu Jogi byli przygotowani na każdą zaskakującą sytuację - do dyspozycji potrzebujących były paski i bolstery, oraz fachowe oko rzecz jasna!
Ku uciesze praktykujących w sekwencji pojawiły się stanie na rękach w parach, huśtanie nóg w utthita hasta padangusthasanach i navasana.
Z przyczyn osobistych na spotkanie nie mogła niestety dotrzeć dr Marzena Jakubczak. Praktyka rozwijała się więc aż do południa! Długi relaks w słońcu był bardzo zasłużony;-)
Zajęcia 5 lipca poprowadzą Magda i Maciek Bętkowscy ze Szkoły Jogi wg. B.K.S Iyengara
Natasza Moszkowicz
Słoneczny poranek w Parku Szczytnickim, sobota 28 czerwca. Godzina 9.43 -łączka w pobliżu drewnianego kościółka. Pusto. Jakiś facet (to ja) rozkłada banner z ulotkami szkół jogi. Godzina 9.53 -ze wszystkich stron zaczynają schodzić się ludzie, jest około dziesięciu osób. W ciągu najbliższego kwadransa na rowerach, zza krzaków lub drzew i chyba spod ziemi schodzą się ludzie.W sumie 80 osób!
Na początku przedstawiam Renatę, która odbija piękne szablony z motywami tybetańskimi na koszulkach i torbach. Przy okazji wspiera ona Benchen Monastery Free Dental Clinic - darmową klinikę przy klasztorze Bencien w Katmandu. Jest to jeden z niewielu projektów charytatywnych działających w Nepalu - należącym do najbiedniejszych krajów świata. Dla wielu Nepalczyków i Tybetańczyków mieszkających w Nepalu jest to jedyna możliwość skorzystania z bezpłatnego leczenia stomatologicznego. (Więcej informacji na: www.free-clinic.com). W czasie zajęć jogi Renata odbija chętnym szablony na koszulkach i torbach.
Zaczynamy od vajrasany - siadu japońskiego, aby skupić uwagę. Potem następuje seria pozycji stojących z półksiężycem (ardha-candrasaną) na koniec. Uczestnicy świetnie sobie radzą, choć sporo jest, jak zwykle, osób zupełnie początkujących. Po prostu świetnie prowadzi się zajęcia dla tylu osób na wolnym powietrzu.
Przed sesją bałem się o "nieujawnione" kobiety w menstruacji i że nie będzie słychać co mówię, ale po dokładności wykonywanych przez uczestników asan i przede wszystkim po skupieniu na twarzach było widać, że mankamenty takiej praktyki ustępują samej idei. Wolność przestrzeni i oddechu w takich miejscach jest niesamowita, a skupienie osiemdziesięciu ćwiczących osób robi wrażenie:) Zrobiliśmy też trzy proste wygięcia do tyłu i półświecę, a na koniec, po relaksie, poprosiłem ludzi, żeby jeszcze raz usiedli w vajrasanie i zaobserwowali z zamkniętymi oczami swój umysł.
Zaprosiliśmy wszystkich chętnych do pozostania na krótkim wykładzie Renaty dotyczącym symboliki odbijanych wzorów. Ponadto Renia przyniosła piękne albumy i inne książki o Tybecie, które można było oglądać podczas spotkania.
Ryszard Puchalski
28 czerwca zajęcia poprowadzi Marianna Gutterwil
Stała grupa joginów - 60 osób znów przyszła do Rosarium, aby praktykować w blasku słońca i cieniu chmur. Aby chmury nieco się rozproszyły, zrobiliśmy kilka cykli Surya namaskar (powitanie słońca), które istotnie, pomogły;-).
Asany były tak ułożone, aby nogi i biodra przygotowały się do pozycji, w której mędrcy hinduscy spędzają wiele czasu, medytując - do padmasany (lotosu).
Mówi się, że kto bez wysiłku robi lotos, w poprzednim wcieleniu był Hindusem.;-) Jeśli tak jest naprawdę, w Katowicach żyje wiele inkarnacji Hindusów. ;-)
Siavasanie towarzyszył dźwięk gongów, który koił i uspokajał.
Zapraszamy na kolejne zajęcia, 5 lipca, które poprowadzi Kasia Niemczyk
Akcja JOGA NA TRAWIE jest odpowiedzią na potrzebę relaksu i równowagi, tak pożądaną przez żyjących w pośpiechu mieszkańców dużych miast. Potrwa do 12 lipca a jej zwieńczeniem będzie JOGA FESTIWAL, który odbędzie się w Warszawie w dniach 18-20 lipca. Specjalnym gościem festiwalu będzie Sharat Arora - wybitny nauczyciel z Indii, wieloletni współpracownik B.K.S. Iyengara. Sharat poprowadzi trzydniowe warsztaty jogi, w czasie których będzie można kontynuować praktykę i zaczerpnąć wiedzy u źródła.
Serdecznie zapraszamy.
Gwarantujemy:
• dostosowanie programu zajęć do możliwości uczestników
• ćwiczenia wzmacniające i rozciągające ciało, polepszające koncentrację, regenerujące oraz relaksujące
• pozytywną energię dla uczestników
Praktyka jogi niesie ze sobą niezliczone korzyści. Pierwszym efektem jest poprawa samopoczucia, przypływ energii, sił witalnych oraz poczucie relaksu. Regularne ćwiczenie wraz z ćwiczeniami oddechowymi poprawiają koncentrację i oczyszczają ciało. Możliwy staje się kontakt z własnym wnętrzem, dzięki czemu jesteśmy w stanie lepiej odpowiadać na potrzeby ciała i ducha. Powstaje równowaga.
Zajęcia kierujemy zarówno do osób, które praktykują jogę na co dzień, jak i do tych, którzy chcą spróbować po raz pierwszy. Na zajęcia należy zabrać ze sobą matę lub koc.
Patronat medialny: