Co to jest Vinyasa? Przemek Nadolny
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Co to jest Vinyasa? Przemek Nadolny

środa, 11 czerwca 2008

Przemek Nadolny

Pojęcie to, do niedawna było niemal nie znane nawet entuzjastom jogi, używane z rzadka, niekiedy po kryjomu, budzi kontrowersję i nieporozumienia, zaciekawia coraz więcej osób, a w wielu budzi dreszczyk emocji. Czym zatem jest tajemnicza vinyasa, za którą kryje się tyle niewiadomych?

Vinyasa często kojarzona jest z prof. Sri Trimulai Krisnamacharya z Mysoru, który uważany jest przez wielu za ojca współczesnej jogi. Wykształcił on największych współczesnych nauczycieli jogi m. in. K.P. Jois, B.K.S. Iyengar czy T.K.V. Desikechar. Ci trzej uczniowie Krishnamacharyi znani są dobrze na zachodzie jako twórcy systemów hatha-jogi, w których zawarli i rozwinęli naukę Krishnamacharyi.

We wczesnych latach swego nauczania Krishnamacharya stosował metodę zwaną vinyasa krama, w której pozycje połączone są kolejno w ponumerowane sekwencje. Sekwencji jest pięć, uczone są one do dziś w niemal niezmienionej formie. Obecnie taki sposób uczenia asan zwany jest Astanga vinyasa yoga i kontynuowany jest przez K.P. Joisa z Mysoru.
W późniejszym okresie, Krishnamacharya rozwinął i zmodyfikował swoje nauczanie, wykorzystując zróżnicowane metody i techniki jogi modyfikując je w zależności od indywidualnych wymagań. Opierając się na systemie vinyasa krama, dołączał specyficzne pomoce tak, by umożliwić efekty terapeutyczne u osób z deficytami zdrowotnymi. Zalecał swoim uczniom zmodyfikowane sekwencje asan dostosowane do indywidualnych predyspozycji, włączając w to od samego początku delikatne pranajamy. Ten sposób uczenia jogi odnajdziemy w metodzie Iyengara stworzonej przez B.K.S. Iyengara z Puny, oraz w Vini yoga uczonej przez T.K.V. Deshikechara z Chennai.

Obok asany i pranajamy, które najczęściej bywają rozpoznawane jako techniki hatha-jogi, istnieją inne, nie mniej istotne techniki. By wymienić najważniejsze, trzeba wspomnieć o bandhach, mudrach, driszti, krijach i właśnie vinyasie. Wszystkie te techniki są ze sobą związane i nie jest wskazane uczyć się tylko wybranych technik pomijając inne.

Vinyasa jest ściśle związana z asaną. O ile asana oznacza "pozycję łatwą i nieruchomą" to vinyasa ma dwa główne znaczenia: oznacza ruch, czyli wejście i wyjście z pozycji, oraz ułożenie pozycji w prawidłowej kolejności.
Jeśli praktykujący jogę pozostaje w pozycji nieruchomo przez kilka czy więcej oddechów to mówimy o asanie, z kolei gdy następuje ruch - przejście między pozycjami, wejście lub wyjście z pozycji - to mówimy o vinyasie. Podobnie jak asany, tak vinyasy są precyzyjnie opisanymi technikami i wymagają takiej samej uwagi i praktyki. Jak nam wiadomo, celem ćwiczenia pozycji jogi, zwanych asanami jest osiągniecie łatwości, wygody i trwałości w pozycji, co jest oznaką zdrowia i równowagi, zarówno w ciele fizycznym, jak i na bardziej subtelnych poziomach, jak: energia fizyczna i psychiczna, emocje, umysł, intelekt oraz jaźń.
Nie wszystkie pozycje jakie może przybrać ciało, mogą stać się pozycjami jogi. Prawdę mówiąc, niewiele pozycji nadaje się do tego, by być uznanym za asany. Asany to precyzyjne pozycje, które są opisane w tekstach jogi zarówno współczesnych jak i dawniejszych. W zależności od tradycji jogi pozycje ciała uznawane za asany różnią się. Niemniej istnieje około trzydziestu pozycji, które w niemal niezmienionej postaci występują we wszystkich szerzej lub mniej znanych metodach hatha-jogi.
Wygodę i nieruchomość pozycji można stopniować. W niektórych asanach zaleca się, by pozostawać nieruchomo i swobodnie przez czas trwania niewielu oddechów - tych pozycji jest większość. W innych pozycjach zaleca się by pozostawać przez dłuższy czas, kilka czy nawet kilkadziesiąt minut, niekiedy też kilka godzin, te asany uważane są za najbardziej wartościowe, przynoszą najmocniejsze efekty. Doświadczeni adepci jogi za najwygodniejsze pozycje jogi uważają "stanie na głowie", w której zaleca się stać od kilku minut, aż do trzech godzin, oraz "pozycje lotosu".
Lotos jest pozycją, uważaną za najlepszą do medytacji, ponieważ pozwala bez wysiłku utrzymać kręgosłup w linii pionowej przez dowolnie długi czas. Istnieją dobrze udokumentowane przekazy o osobach, które pozostawały w pozycji lotosu całe dnie, tygodnie, nawet miesiące.
Jednak wiele osób znając asany jedynie z książek, z krótkiej praktyki lub z przekazu innych osób, gdy próbowało wykonać nawet proste pozycje jogi, odkrywają, że w żadnym wypadku pozycje te nie są łatwe i przyjemne, ani tym bardziej trwałe i nieruchome. Powodują one raczej chęć wyjścia z pozycji i w żadnym wypadku umysł nie chce się uspokoić, lecz prosi o koniec.
W czym jest kłopot? Dlaczego dla jednych praktykujących te same pozycje są łatwe i wygodne? Co powoduje, że chętnie i regularnie je praktykują, dzięki czemu mają wyraźne efekty i szybko się uczą, a ich entuzjazm wzrasta? Tymczasem dla kogoś te same pozycje, niekiedy po miesiącach i latach prób, bywają bolesne i powodują zniechęcenie i rozdrażnienie, a także kontuzje. Jedną z najczęstszych przyczyn mizerności efektów praktyki, kontuzji, oraz zniechęcenia jest nieprawidłowa vinyasa. Musimy pamiętać, że vinyasą jest niezbywalnym elementem asany. Od jakości wykonania vinyas zależy jakość wykonania asan i vice versa. Prawidłowa pozycja jogi składa się z trzech głównych elementów: wejścia (vinyasa), przebywania w pozycji nieruchomym (asana), wyjścia z pozycji (vinyasa). Na każdą asanę przypada od kilku do kilkunastu ruchów (vinyas). Każdy z tych ruchów jest precyzyjnie opisaną pozycją połączoną z wdechem lub wydechem.
W trakcie sekwencji jogi nie wykonuje się ruchów i pozycji przypadkowych, takich, które rozpraszają energie i uwagę w trakcie ćwiczenia, ponieważ zaburza to procesy energetyczne i oczyszczania ciała, osłabia koncentracje, w efekcie prowadzi do niepotrzebnego zmęczenia i dekoncentracji. W momencie, gdy ćwiczy się w sposób warsztatowy, gdzie nauczyciel wprowadza szereg nowych elementów, siłą rzeczy uwaga nie będzie w pełni skupiona, a ćwiczący będzie się koncentrował raczej na wskazaniach nauczyciela. Jest to prawidłowy sposób praktyki dla osób początkujących, ponieważ objaśnienia nauczyciela pozwalają odpowiednio pokierować uwagę ucznia. Ponadto ćwiczący robiąc przerwy może odpocząć między pozycjami, jeśli właściwe pozycje jogi jeszcze nie zostały opanowane i praktykowania ich sprawia trudność, powoduje napięcie, oraz trudności w oddychaniu. Jednak należy pamiętać, że ćwicząc w sposób warsztatowy, często przerywając sekwencję i odrywając uwagę od właściwych elementów praktyki, można w ten sposób wykonywać jedynie podstawowe asany i sekwencje. Po to, by ćwiczyć w sposób pełny i osiągać rzeczywiste efekty jogi należy unikać niepotrzebnych ruchów, rozproszeń uwagi i nierówności oddechu, to oznacza, że należy wykonywać prawidłowe vinyasy.
Prawidłowa praktyka asan charakteryzuje się tym, że przejścia miedzy pozycjami są płynne i swobodne, nie ma ruchów i oddechów gwałtownych, ani też nie pojawia się ociąganie i zniechęcenie. Niestety, vinyasy nie można zobaczyć w książkach, a jedynie obserwując doświadczonych ćwiczących. Dlatego uczenie się tylko na podstawie książek, ćwiczenie jogi wyłącznie w sposób warsztatowy lub wykonywanie pozycji przypadkowo bez zachowania prawidłowej kolejności mija się z celem i bywa niebezpieczne.
Zasadą prawidłowej vinyasy jest, że ruchy aktywne wykonuje się na wdechu, ruchy pasywne na wydechu. W samych asanach można pozostawać dowolną ilość oddechów pod oczywistym warunkiem, że oddech jest swobodny, zatem, że pozycja jest wygodna. Można pozostawać na kilka oddechów w pozycjach vinyasy po to, by pogłębić jakiś ruch, przeciągnąć się, uaktywnić któryś z mięśni, albo dlatego, że ciało jeszcze nie pozwala dokończyć pozycji. Wtedy, gdy pozycja jest niedokończona robi się tak zwane pozycje uproszczone, które są odpowiednimi zamiennikami dla osób początkujących. Wtedy też można użyć odpowiednich pomocy, jeżeli są potrzebne. Jednak należy pamiętać, że żadna pozycja nie jest asaną w pełnym sensie tego słowa, dopóki nie jest dokończona i nie odczuwamy w niej komfortu i przyjemności, ciało się nie rozluźnia, a umysł nie uspokaja.
Wspomnieliśmy o tym, że obok znaczenia vinyasy jako ruchu wejścia i wyjścia z asany, funkcjonuje też znaczenie vinyasy jako sekwencji asan.

Takie rozumienie pojęcia vinyasy jest znacznie częściej rozpoznawane. Miejsce vinyasy - rozumianej jako sekwencji asan - w praktyce jogi można przedstawić za pomocą metafory języka. Język mówiony to nie tylko słowa, ale też zasady ich prawidłowego użycia, w tym gramatyka i logika. Podobnie język naszego ciała (fizycznego, czy subtelnego), jakim jest hatha-joga składa się nie tylko z asan, ale też z zasad prawidłowego ich użycia, czyli vinyas. Tak jak rozumna wypowiedź wymaga nie tylko użycia słów, ale potrzebuje logiki, gramatyki, tak prawidłowa praktyka jogi nie składa się z przypadkowo wykonanych asan, ale wymaga vinyasy, czyli logicznie ułożonych sekwencji pozycji, tak że każda kolejna pozycja wynika z poprzedniej i ją uzupełnia, rozwija lub równoważy. W tym sensie vinyasa jest gramatyką i logiką jogi.

Literatura polecana w tym temacie:

Astanga yoga as it is; Matthew Sweeney; Yogatemple 2005
Światło jogi; B.K.S. Iyengar; Virya
Joga Mala; K.P. Jois; Virya
Podstawowe wskazówki dla nauczycieli jogi; B.K.S. Iyengar, Geeta S. Iyengar; Miniatura 2008
http://www.absolutelyashtanga.com/contactus.html
http://joga-joga.pl/index.php?art=1&dzial=566&dzial2=939 Przemek Nadolny naukę jogi rozpoczął w roku 1994. Przez większość swojej praktyki jogi związany jest z Joga Centrum Adama Bielewicza, gdzie jest nauczycielem od 5 lat. Najbardziej w pracy lubi przekazywać uczniom swoją wiedzę i doświadczenie.
Wiedza i praktyka Przemka obejmuje jogę Iyengara w jej tradycyjnym ujęciu, nauczaniu której poświęca się z pasją od 6 lat. Od 4 lat poznaje system Ashtanga vinyasa yogi, a także studiuje jogę wg Sivanandy. Ponadto interesuje się filozofią, tradycją i praktyką jogi we wszelkich jej przejawach.
Jest absolwentem nauk społecznych UW i studiów doktoranckich na tym kierunku. Przygotowuje pracę doktorska nt. filozofii i praktyki jogi w kulturze zachodniej. W latach 2003-2005 prowadził w Instytucie Psychiatrii i Neurologii nowatorską grupę terapeutyczną opartą na technikach hatha-jogi. Przemek brał udział w warsztatach m in. R. Shah z instytutu Iyengara w Punie, Faeqa Biri, Nancy Gilgoff, Basi Lipskiej, Kena Harakumy oraz Matthew Sweeneya.
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Filozofia Jogi
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi