Pilates i joga: znajdź 5 różnic. Paulina Ferenc
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Pilates i joga: znajdź 5 różnic. Paulina Ferenc

piątek, 19 lutego 2016

Paulina Ferenc

Chcesz zacząć się ruszać, myślisz o jodze, a może rozważasz zapisanie się na pilates. Nie wiesz jednak czego się spodziewać, jak wyglądają takie zajęcia? A może już chodzisz np. na pilates i zastanawiasz się, czy nie spróbować jogi? Jeśli chcesz dowiedzieć się, co różni te dwie metody, koniecznie przeczytaj ten artykuł. Bez wchodzenia w szczegóły historyczne i metodologiczne obu metod, ale z perspektywy zwykłego uczestnika zajęć przedstawiam podstawowe różnice między pilates i jogą.

Z własnego doświadczenia…

Swoją przygodę z aktywnością fizyczną (oprócz obowiązkowych lekcji WFu w szkole) rozpoczęłam późno, bo dopiero na studiach i od razu wybrałam jogę. Niestety, po latach nicnierobienia i braku jakiejkolwiek aktywności fizycznej, joga okazała się dla mnie zbyt dużym wyzwaniem. Pomimo, że trafiłam do początkującej grupy, po dosyć krótkim czasie się zniechęciłam, zwłaszcza kiedy poziom trudności kolejnych zajęć rozwijał się szybciej niż moje możliwości. Po miesiącu zajęć 2 razy w tygodniu, zostałam przeniesiona do grupy ogólnej, a na pierwszych zajęciach w tej grupie jedną z pozycji było stanie na rękach…no i odpadłam.

Pomyślałam wtedy, że może spróbuję pilates. Moda na te zajęcia dopiero pojawiła się w Polsce i miały one opinię takiej "łatwiejszej jogi". Nie zamierzam tutaj roztrząsać, która metoda jest lepsza i komu jaką bym polecała. Jeśli macie ochotę ćwiczyć jogę, to wybierzcie jogę. Jeśli wolicie pilates, zapiszcie się na pilates - taka jest moja rada :)
Metody te różnią się, ale w sumie obie maja ten sam cel - poprawić nasze samopoczucie i to nie zarówno fizyczne, jak i psychiczne oraz zwiększyć świadomość własnego ciała.

Ja lubię obie i wiem, że obu potrzebuję. Ćwicząc pilates uczę się poruszać i odblokowywać różne, konkretne obszary swojego ciała, a joga nadal jest dla mnie wyzwaniem i to na równi - fizycznym i psychicznym. Dlatego, moje zestawienie różnic będzie trochę subiektywne, ale nie wierzcie nikomu, kto twierdzi że jego jest obiektywne ;-) Zazwyczaj jest tak, że osoby którym bardziej pasuje np. joga/pilates/bieganie, praktykują głównie tą aktywność, siłą rzeczy znają ją lepiej i dostrzegają więcej jej plusów (endorfinki…), dlatego zawsze będą ją chwalić bardziej niż inne. Podobnie z jogą i pilates - ci, którzy ćwiczą pilates chwalą pilates, ci którzy jogę - to ją chwalą.

Ja chwalę obie, a kwestia różnic? No cóż, to tylko różne formy tego samego…

POCHODZENIE

Pochodzenie obu metod bardzo wpływa na ich postrzeganie. Joga, ze swoim indyjskim rodowodem, roztacza wokół siebie bardziej egzotyczną aurę, która często bardzo mocno fascynuje i przyciąga ludzi. Pilates, postrzegany jest bardziej pragmatycznie, jako forma rehabilitacji, czy może raczej reedukacji ruchowej. Ten system ćwiczeń został wymyślony przez Niemca Josepha Pilatesa, który sam za młodu był dosyć słabym i chorowitym chłopcem, a następnie dedykowany amerykańskim tancerzom. Dlatego pilates jest bliższy potrzebom ludzi Zachodu, bo to w ich kulturze powstał.

I nie oszukujmy się, joga nie została stworzona z myślą o współczesnym człowieku tzw. Zachodu. Większość pozycji jest obca naszym ciałom. Już sam lotos, który większości osób kojarzy się z jogą, jest dla nas nie lada wyzwaniem. Bo kiedy tylko porzucimy progi przedszkola, wraz z beztroskimi zabawami na podłodze i udamy się do szkoły, zostajemy przesadzeni do równiutko ustawionych ławek i zmuszeni do siedzenia na krzesłach przez kilka godzin dziennie. Później idziemy do pracy i jeszcze więcej czasu spędzamy w pozycji siedzącej. Dziewczynki przucza się, co gorsza, do ciągłego ściskania nóg i trzymania kolan blisko.. I jak tu później zasiąść swobodnie w pozycji lotosu?

UMYSŁ

Stereotypowo pilates postrzega się jako wyłącznie fizyczną aktywność, a jogę jako element systemu filozoficznego. A tak na prawdę z każdą częścią poprzedniego zdania można by trochę polemizować.

Mnie właśnie pilates nauczył koncentracji, zatrzymywania natrętnych myśli i pozytywnego myślenia. Żeby ruch był precyzyjny musimy w pilatesie być skoncentrowani - utrzymanie wszystkich elementów poprawnej postawy w ćwiczeniu, to jednak nie lada wyzwanie!

Dwie z podstawowych zasad metody pilates mówią o wadze oddechu i koncentracji…czyż nie brzmi to podobnie?

Jogę, jeśli ktoś chce, może z kolei praktykować (w tym kontekście raczej ćwiczyć), traktując wyłącznie jako ćwiczenia wzmacniające i rozciągające ciało.

ROZCIĄGANIE

Jeśli waszym celem jest rozciąganie mięśni i marzycie, aby w końcu położyć całe dłonie na podłodze podczas skłonu, to zapiszcie się na jogę, albo stretching, ale raczej nie na pilates.

Pilates nie oferuje zbyt wielu pozycji, w których zachodzi bardzo spektakularne rozciąganie ;-) Rozciąganie w pilatesie odbywa się w trakcie ruchu i w naturalnych, bardzo funkcjonalnych zakresach. Jeśli np. jesteście tancerzami, to możliwe że będziecie potrzebowali trochę większych zakresów ruchów w stawach niż oferuje pilates.

Także, w porównaniu właściwości rozciągających nasze mięśnie wygrywa joga…i właśnie ta je właściwość prowadzi nas do kolejnego punktu…

…STAWY

W pilatesie zakres ruchów w stawach jest raczej zbliżony do naszych codziennych czynności - przeciętnie sprawnego i w miarę aktywnego człowieka. Owszem, ćwiczenia pilates mobilizują stawy, ale w naturalnych i powiedziałabym, bardzo bezpiecznych zakresach. Pozycje (asany) jogi są bardziej wymagające. Np. zakres ruchu w stawach kręgosłupa podczas ćwiczeń z wyprostem do tyłu jest znacznie większy w jodze niż w pilates. Wystarczy porównać asanę wielbłąda lub mostek, z podnoszeniem klatki piersiowej z maty i lekkim wygięciu do tyłu w ćwiczeniu pilates swan dive. Poza tym, w jodze pozycje są utrzymywane dłużej niż w pilates. Kiedy nasze mięśnie słabną i zaczyna być nam ciężko wytrzymać w pozycji, łatwiej o obciążenie stawów.

Dodatkowo, w pozycjach wymagających mocnego rozciągania, jeśli nie jesteśmy dobrze rozciągnięci istnieje duże ryzyko, że kompensując brak elastyczności mięśni, zamiast wydłużać dany mięsień, będziemy obciążali zbyt mocno stawy. Załóżmy, że mam słabo rozciągnięte tyły nóg i w skłonie do przodu, to chcąc sięgnąć dłońmi do ziemi, zamiast wydłużać mięśnie zacznę przeprostowywać kolana, szkodząc w ten sposób swoim stawom kolanowym.

Dlatego, w moim odczuciu dla osób, które mają problemy ze stawami pilates jest bezpieczniejszy, a praktyka jogi wymaga od nich większej ostrożności i umiejętności czucia własnego ciała.

tak joga rozciąga mięśnie zginacze w pachwinach

a tak pilates

RUCH

Mówiąc najprościej w pilates przybieramy pozycję, np. klęk podparty i powtarzamy jakiś ruch, np. unosząc i opuszczając rękę. Celem jest koordynacja ruchu z oddechem i wykonanie tego ruchu odpowiednimi mięśniami. Tak czy inaczej, uniesienie ręki/nogi/skręt/zgięcie powtarzamy kilka - kilkanaście razy, dążąc do precyzyjnego jego wykonania.

W jodze, zależnie od od szkoły możemy zatrzymywać się w pozycjach (Iyengara, Yin yoga) lub wykonywać sekwencje pozycji jedna po drugiej (dynamicznie, np. viniyasa), ale rzadko kiedy jest to powtarzanie tego samego ruchu. Tu także oddech jest ważny, zarówno przy przejściach z pozycji do pozycji, jak i podczas trwania w asanach.

To pewnie nie wszystkie różnice, jakie można by wymienić, ale na pewno są to te, o których warto wiedzieć zapisując się na pierwsze zajęcia. Moim zdanie warto spróbować obu aktywności i łączyć je w codziennej praktyce. Sama co kilka tygodni zmieniam nacisk np. z pilates na jogę lub odwrotnie, a wszystko zależy od tego jakich ćwiczeń potrzebuje moje ciało i nad jakimi aspektami ja chcę popracować. Może właśnie dlatego, warto spróbować i pilates i jogi.

Paulina Ferenc - z wykształcenia - psycholog, z zamiłowania - instruktor pilates. Ukończyłam wiele szkoleń pilates, ale obecnie jestem zafascynowana i wierna najlepszej wg mnie metodzie - Body Control Pilates, której jestem certyfikowanym nauczycielem. Podczas zajęć kładę nacisk na prawidłową postawę, dokładne wykonywanie ćwiczeń i zrozumienie celu każdego ćwiczenia, aby to osiągnąć stosuję wizualizacje i korekty dostosowane do potrzeb i preferencji uczestników. Moim celem jest sprawienie, aby każdy uczestnik zajęć czuł się komfortowo, tak by w przyjaznej atmosferze mógł czynić co raz większe postępy i czuć się co raz lepiej. Więcej o o mnie i pilatesie można przeczytać na moim blogu: www.dobryruch.pl

Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Filozofia Jogi
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
Filozofia Jogi
Inspiracje
Joga nie zabiera czasu, lecz go daje. - Ganga White
Słowniczek
Pariasi

Pariasi, Parias - ogólne określenie ludzi nie będący członkami żadnej z 4 kast (warna) i przez to pozbawieni wszelkich praw. Często znajdują się na dnie ubóstwa i nędzy. Nazwa wprowadzona przez Europejczyków. Pariasi wykonywali prace uważane za nieczyste, których nie podjęliby się członkowie pozostałych czterech...

Szukaj haseł na literę:
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
sklep
Wyszukiwarka Szkół Jogi

Partnerzy Portalu