Narodziny jogi w kontekście kultury i cywilizacji indyjskiej. Katarzyna Baszkiewicz
poniedziałek, 30 stycznia 2012
Aby odnaleźć początki i sięgnąć do narodzin Jogi trzeba by chyba cofnąć się do narodzin samej ludzkości, gdzie sami hindusi traktują swoje początki jako sanatana dharma - "odwieczną tradycję lub religię. Wiąże się to z koncepcją głoszącą, iż jego początki sięgają poza kres ludzkiej historii, a źródłem jego prawd jest boskie Objawienia (śruti). Prawdy te, od wieków aż po dziś dzień przekazywane kolejnym pokoleniom."(1)
Cywilizacja doliny Indusu, to najstarsze odkryte przez archeologów ośrodki miejskie Harappa i Mohendżo Doro, około 2500 lat p. n. e., to również najazdy wojowniczych Ariów 2500- 1500 lat p. n. e. Stopniowa asymilacja różnych wpływów. Wyłonienie się kultury wedyjskiej, oraz ukształtowanie społeczeństwa kastowego (taranowego (*). Wszystko to, jak i wiele innych czynników, składa się na narodziny jogi.
Tradycja kultura a co za tym idzie dalej cała cywilizacja Indii od tej starożytnej spowitej w mrokach historii, do bardziej współczesnej, sprzyjała w swoim sposobie pojmowania świata, roli człowieka w świecie, narodzinom Jogi. Wypróbowanej sprawdzonej "techniki", dającej ukojenie, rozwiązanie wielu problemów na wielu płaszczyznach, począwszy od tych najbardziej przyziemnych do tych bardziej wzniosłych i skomplikowanych, których osiągniecie wymaga stałej praktyki zajmującej nawet kilku wcieleń jak np. wyzwoleniu z koła narodzin i śmierci.
Chciała bym przybliżyć nieco kolebkę samej Jogi - Indie, jak i to w jakich warunkach doszło do narodzin z jednej z piękniejszych interdyscyplinarnych ponad czasowych sztuk jaką jest Joga. Ponieważ, nie było by mowy i takim ukształtowaniu filozofii i religii, gdyby nie warunki przyrodniczo- geograficzne Indii.
"Teren, na którym ukształtowała się cywilizacja dawnych Indii, jest wyraźnie ograniczonym subkontynentem; północny jego kres wyznaczają najwyższe na świecie góry - łańcuch himalajski, który wraz ze swoimi przedłużeniami w kierunku wschodnim i zachodnim oddziela Indie od reszty Azji i świata. Bariera ta jednak nigdy nie była całkowicie nieprzekraczalna. We wszystkich okresach dziejów zarówno osadnicy, jak i kupcy potrafili przedrzeć się do Indii przez wyżynne i ziejące pustką szlaki, a mieszkańcy subkontynentu tymi samymi drogami nieśli towary i kulturę na tereny leżące poza obrębem ich kraju.(...)Znaczenie Himalajów dla Indii polega nie tyle na względnej izolacji kraju, co na tym, że z owych gór wypływają dwie potężne rzeki. (...)"(2) Indus i Ganges, które płyną na południe przez urodzajne doliny Kaszmiru i Nepalu.
Najwcześniejsza cywilizacja rozwinęła się w dorzeczu Indusu, które dziś w większości należą do Pakistanu.(...) Na równinie Pendżabu, nawodnionej pięcioma wielkimi dopływami Indusu, (…), wcześniej niż na dwa tysiące lat p. n. e. ukształtowała się wysoka kultura (…).
Pomiędzy basenem Indusu a dorzeczem Gangesu rozciąga się Thar, czyli pustynia Radżastanu, i niskie wzgórza. Dział wodny na północny wschód od Dheli był co najmniej od 1000 roku p. n. e. widownią zażartych walk. Zachodnia część równiny Gangesu, ciągnąca się od okolic Dheli do Patny i obejmująca Doab, czyli krainie pomiędzy Gangesem a jego wielkim dopływem, rzeką Dżamną, zawsze była sercem Indii. Tu, na terenie określanym niegdyś jako Ariawarta (kraj Ariów), ukształtowała się ich klasyczna kultura. (…)
U swego ujścia Bengalu Ganges tworzy rozległą deltę, (…),(...) łączy się on z rzeką Brahmaputrą, która - która - biorąc początek w Tybecie - płynie przez dolinę Asamu, najbardziej na wschód wysuniętą placówkę kultury hinduskiej.
Na południe od wielkiej równiny znajduje się strefa wyżynna, wznosząca się ku łańcuchowi górskiemu Windhaja. Góry te, znacznie mniej monumentalne od Himalajów, stały się pewnego rodzaju przegrodą pomiędzy północą, zwaną dawniej Hindustanem, a samym półwyspem, często określanym mianem Dekan. Termon ten, znaczący po prostu "południe", czasem używany jest w odniesieniu do całego półwyspu, częściej jednak - do jego terenów północnych i środkowych.
Południowo - wschodnia część półwyspu jest rozległą równiną. Kraj ten noszący nazwę Tamil, miał miał niegdyś odrębną kulturę, która nawet w naszych czasach nie jest jeszcze całkowicie zjednoczona z kulturą Północy. Ludy drawidyjskie południowych Indii nadal mówią językami nie wykazującymi żadnego pokrewieństwa z językami Indii północnych. Cejlon jest pod względem geograficznym dalszym ciągiem Indii.
Od Kaszmiru do północy do przylądka Komoryn na południu cały subkontynent liczy około 2000 mil długości. Różnice klimatyczne są więc bardzo znaczne. Strefa Himalajów ma ostre zimy przynoszące mróz i śnieg. Na równinach północnych zima jest chłodna, z dużą różnicą temperatury pomiędzy dniem a nocą, podczas gdy pora upalna jest niemal nie do wytrzymania.
Najważniejszym czynnikiem klimatu indyjskiego jest monsun, czyli "deszcze". Na całym terenie Indii - oprócz samego zachodniego wybrzeża i niektórych części Cejlonu- deszcz w okresie od października do maja pada bardzo rzadko. W czerwcu (…) zaczynają spływać na ziemię ogromne potoki deszczu. (…) (3) Nieraz podkreślano, że skala zjawisk żywiołowych w Indiach i całkowita zależność tego kraju od monsunu odegrały ważną rolę w ukształtowaniu psychiki jego ludów.
Nawet dzisiaj walka z wielkimi klęskami żywiołowymi, takimi jak powódź, głód czy zaraza, jest bardzo trudna; w minionych epokach ludzie byli wobec tych nieszczęść prawie całkowicie bezsilni. Inne cywilizacje starożytne, jak choćby grecka, rzymska musiały zmagać się (...)"(4) z innymi warunkami przyrodniczymi, które kształtowały w ludziach zupełnie inne cechy. Natomiast Indie cieszyły się łaskawym błogosławieństwem natury, która nie wiele żądała od człowieka w zamian za udzielanie mu środków utrzymania, ale za to w swym straszliwym gniewie nie dawała się uśmierzyć żadnymi wysiłkami. Właśnie dlatego - twierdzono że dusza hinduska skłania się ku fatalizmowi i kwietyzmowi, przyjmując jednako- i bez żadnej skargi dole i niedolę.
By jednak odszukać momentu narodzin Jogi musimy wrócić do źródeł cywilizacji indyjskiej. Pomijając jej mitologiczny początek , który mówi że joga ma boskie pochodzenie, została podarowana Parwatii żonie Śiwy aby ta mogła zachować wieczną młodość, a 8400 000 pozycji jogi odpowiada wszystkim gatunkom żywych istot zamieszkujących wszechświat.
Przyjrzeć należało by się najdawniejszym pozostałością historii Indii, i świadectwa jakie pozostały w najstarszych zachowanych tekstach, i pozostałościach odnalezionych przez archeologów.
" Przedstawiciele najdawniejszej cywilizacji indyjskiej czcili Boginię Matkę i rogatego boga płodności. Mieli święte drzewa i zwierzęta." Gdzie na glinianych tabliczkach odwzorowywano postaci ludzi i zwierząt, przypominające jogiczne asany. Ważny element ich życia religijnego stanowiły rytualne ablucje.(...) (5) Jednak z braku jakichkolwiek możliwych dowodów, hipotezy na temat religii ludu Harappy, są bardzo niepewne. " Charakterystyczne cechy owej religii harapejskiej miały po wielu wiekach wynurzyć - w nowych - formach- na powierzchnię życia indyjskiego. Musimy więc uznać, że nigdy nie wygasła ona całkowicie, ale we wszystkich okresach była praktykowana przez warstwy uboższe i powoli rozwijała się pod wpływem innych doktryn i obrzędów, aż wreszcie dostatecznie się wzmocniła, aby znów zająć pełnoprawne miejsce w społeczeństwie.
O religii Ariów wiemy bardzo wiele dzięki 1028 hymnom Rygwedy, która jest najstarszym na świecie tekstem religijnym dotychczas uważanym za święty. Kształtowała się ona zapewne 1500 do 900 p.n.e." (6)
Wedy należą, do świętych tekstów hinduizmu, w koncepcji śruti, czyli tego, co objawione.W Wedach joga jest jeszcze nie usystematyzowanym zbiorem praktyk, które obejmują koncentracje, ćwiczenia oddechowe, ascezę. Teksty wyrażają aspirację praktyków do osiągnięcia stanu wykraczającego poza ograniczenia związane ciałem i umysłem. Podobnie jak i Upaniszady, były zaliczane do tekstów sruti, okres ich powstania datowany jest na "na około 500 p.n.e.
"Słowo upaniszada oznacza "przysiadanie się" i były to teksty przekazywne przez nauczyciela uczniowi. Główne upaniszady to Bryhadaranjaka, Ćhandogia, Katha, Majtri, i Śwetaśwatara" (7)
W Upaniszadach, odkrywamy w nim wątki i praktyki jogiczne . Upaniszady uchodzą za najwcześniejsze teksty filozoficzne, których dociekania dotyczące naszej najgłębszej natury (atmana).
Kolejne święte teksty hinduizmu, w których odnaleźć można zalecenia i praktyki jogiczne, w tekstach zakwalifikowanych jako śruti- objawione z tymi które określane są mianem smryti czyli to co zapamiętane.
Kolejne dzieła literatury coraz bardziej systematyzują nurty jogi, która dla wielu ludzi zachodu kojarzy się głównie z przybieraniem skomplikowanych pozycji ciała.
Powstawały w okresie 500 r p.n.e. do 200 n.e , są to min. wielkie dzieło epickie Mahabharata w skład której wchodzi najbardziej znany tekst jogiczny na zachodzie - Bhagawadgita. Jest ona znaczącą próbą syntezy nurtów jogi i duchowości okresu epickiego. Dzieło to do tej pory jest źródłem inspiracji dla wielu generacji joginów. Łączy główne nurty jogi: dźnianę (joga mądrości), bhakti (joga oddania) i karma (joga czynu).
W Bhagawadgicie nauczycielem jogi jest sam Kriszna, który udziela nauk mężnemu Adżurnie na polu walki, przedstawiając mu kolejne elementy jogi, jak i warunki jakie muszą być spełniane dla wypełnienia swej dharmy.
W Katha upaniszadzie (VI.10-11) przedstawione są podstawy jogi klasycznej, w której pięć zmysłów poznania wraz z umysłem zostają powstrzymane, i jaźń pozostaje nie rozproszona.
Jenak pierwszym jednolitym tekstem systematyzującym wielowiekową tradycję jogi klasycznej (**), są Jogasutry Patandżalego. Ich powstanie datuje się na ok. III w. p. n., składające się z 195 sutr- aforyzmów, należą one do tekstów klasyfikowanych jako smryti, czyli jak pisałam wyżej oparte na wiedzy objawionej lecz stworzonej przez ludzi.
Patańdżali w Jogasutrach nazywa jogę radżajogą - jogą królewską (***), Asztangą jogą złożoną z ośmiu stopni; yama, nijama, asana, pranajama,pratyahara,dharana,dhyana i samadhi. Dwie pierwsze dotyczą zasad moralnych, dwie kolejne dotyczą pracy nad ciałem i oddechem, dwie kolejne poświęcone medytacji i koncentracji, ostatnia samadhi jest ukoronowaniem praktyk jogicznych.Wszystkie osiem elementów, według Patandżalego , tworzą spójne ciało jogi.
Z czasem jak pisze Artur L. Basham, w średniowieczu Joga rozwijała się w bardzo specyficznych i dość wątpliwych kierunkach, zwłaszcza na terenie szkół tantrycznych w średniowieczu, powstawały rozmaite systemy jogiczne jak mantrajoga, lajajoga, hathajoga.
Joga której korzenie to Indie, jest uniwersalną drogą, dla wszystkich ludzi, którzy poszukują pełni życia, zdrowia pokoju i wolności. Bez względu na kolor skóry wyznanie czy szerokość geograficzną. Praktykę Jogi można porównać do podróży, którą wielu z nas rozpoczęło od praktyki jogasany, często z przyczyn praktycznych, jak ból pleców czy sposób na spędzanie wolnego czasu.
Jednak kiedy otworzymy serce okazuje się że joga jest czymś więcej jak umiejętnością dotknięcia swoich stóp w skłonie. Daje poczucie radości zadowolenia i poczucie wewnętrznego spokoju, otwiera nas samych na siebie i świat, powoli stając się sposobem życia - podróżą życia. Podróżujmy więc by odkrywać i ulepszać siebie, dla dobra wszystkich.
Literatura:Artur L. Basham - "Indie", Kim Knott - "Hinduizm", Mircea Eliade "Joga Nieśmiertelność i wolność.", B.K.S. Iyengar "Joga Światłem Życia. Wewnętrzna podróż ku przemianie.", B.K.S Iyengar " Światło Jogasutr Patańdżalego".
(1) Kim Knott "Hinduizm - bardzo krótkie wprowadzenie" str.21,
(*) Warana- kolor kasta- warstwa społeczeństwa aryjskiego, utożsamia się w hymnie 10.90 Ryawedy z częściami ciała kosmicznego Człowieka(Puruszy); usta - bramini, ramiona- wojownicy (kszatrjiowie), uda- gmin (wajśjowie), stopy - służący (śudrowie).
(2) Artur L. Basham "Indie" str. 21,
(3) Artur L. Basham - "Indie" str. 23,
(4) Tamże,
(5) Artur L. Basham - "Indie" str. 397
(6) Artur L. Basham - "Indie" str. 397
(7) Kim Knot- Hinduizm... str. 31
(**) Joga klasyczna, należy do jednego z sześciu ortodoksyjnych ( czyli uznanych przez braminów) systemów filozoficznych utożsamianych z myślą hinduską, należą do nich również : Sankhja, Mimansa, Wendata, Njaja,Wajśeszika.
(***) Inne ścieżki jogi to: karma-joga, dżniana-joga, hatha-joga, bhakti-joga.
Katarzyna BaszkiewiczSkończyłam studia pedagogiczne, filozoficzno socjologiczne, sądząc że któraś z tych specjalizacji będzie odpowiedzią na moje poszukiwania. Jednak po ukończeniu studiów pytań pojawiło się więcej...
Przepadam za książkami Murakamiego i Allende, filmami Almodovara, muzyką L.U.C- ka i The Knife, kotami zielona herbatą i ...wiele by tego można wymieniać. Joga w moim życiu pojawiła się podczas studiów, początkowo jako sposób na odstresowanie przed sesją, z czasem stała się ochroną przed zgiełkiem, podporą i przyjacielem który nigdy nie zawodzi, i zawsze jest uczciwy. Dziś Joga jest dla mnie inspiracją nauczycielem … życiem.
Obecnie uczestniczę w kursie nauczycielskim prowadzonym przez Romka Grzeszykowskiego w Krakowie.