Z cyklu MĄDRE KSIĄŻKI: "ZMIERZCH ŚWIADOMOŚCI ŁOWCY - wszystko o wegetarianizmie" Maria Grodecka

Maria Grodecka jest autorką wielu książek o odżywianiu i propagatorką diety wegetariańskiej. "Zmierzch świadomości łowcy" to książka, która zawiera obszerne i wszechstronne omówienie wszystkich zagadnień związanych z wegetarianizmem, a jednocześnie stanowi kompletny poradnik zdrowego odżywiania wegetariańskiego.

Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości do tego rodzaju diety a chciałby być przekonany co do jej słuszności, powinien tą książkę przeczytać. Jest to pozycja napisana z kompetencją i pasją. Tak samo traktuje ideę wegetarianizmu jak wyniki badań naukowych, potwierdzające słuszność tej idei. Wegetarianizm obejmuje tu problematykę zdrowia fizycznego i psychicznego, zagadnienia ekonomiczne, ekologiczne, moralne i kulturowe. Autorka udowadnia nam, że nie można zmienić sposobu odżywiania, nie zmieniając sposobu myślenia i oceniania. Czytając tą książkę trudno jest się oprzeć wrażeniu, że dla pani Grodeckiej krzewienie idei wegetarianizmu jest misją życiową. Cały tekst jest pełen pasji, ale i bardzo konkretnych wiadomości.

W książce znajdujemy między innymi zagadnienia dotyczące: ewolucji poglądów na sprawy odżywiania, połączenia nauki o żywieniu z wegetarianizmem, odżywianiu wegetariańskim dzieci, diety wegetariańskiej w ciąży i w okresie wczesnego macierzyństwa, wychowania nierepresyjnego, wegetarianizmu w systemie jogi, biocenozy. Oprócz tego jest w niej wiele przepisów na potrawy wegetariańskie.

"Zmierzch świadomości łowcy" to książka, która może spełnić oczekiwania wielu z nas. Po pierwsze - jest w niej dużo rzetelnych informacji dotyczących dietetyki w ogóle, nie tylko wegetariańskiej. Po drugie - czytając ją możemy poznać rzeczowe poglądy przemawiające za stosowaniem diety wegetariańskiej u dzieci, matek karmiących i kobiet w ciąży, a wiem, że ten obszar jest jeszcze dość oporny na nowe idee. Po trzecie - przepisy zawarte w książce są dość łatwe w wykonaniu a jednocześnie urozmaicone. Wśród przepisów znajdujemy: kotlety z sera z brukselką, chilijski budyń z kapusty, flaczki z jarzyn, kluski kładzione z soi, tarty, kulebiak, pasztety, pollentę, tortillas, różne farsze naleśnikowe i ciasta.

Żeby przekazać Wam atmosferę tej cennej książki posłużę się jej fragmentem:

"... pilnowanie i karanie to tylko środki zastępcze, mało skuteczne sztukowanie niedostatku motywów autonomicznych. Tak jak lasu przed dewastacją nie ustrzegą zastępy strażników ze strzelbami na ramieniu i plikami mandatów w torbie, a tylko każdy z tych ludzi, kto ma życzliwość dla ptaka, sympatię dla drzewa, szacunek dla czystości strumienia i własną, osobistą przychylność dla lasu. (...) ...zmysł moralny ostrzega przed zagrożeniem pośrednim, nienatychmiastowym, jako kolejnym ogniwem łańcucha następstw. Bezpośrednim, jednoznacznym sygnałem tego zagrożenia bywa głos cudzego bólu, a współczucie jest subiektywną formą odbioru tego sygnału. (...) Dobroć to po prostu inna forma mądrości."

Bardzo Wam tą książkę polecam. Była wydana dość dawno, ale można znaleźć ją w antykwariatach i na Allegro.

Inne książki tej autorki: "Ścieżki jogi", "Siewcy dobrego jutra - o uprawach ekologicznych i wegetariańskim odżywianiu", "Hipoteza optymistyczna".