Pyszne, wegetariańskie pasty do chleba

Wielbicieli domowych past i smarowideł nie trzeba przekonywać , że takie zrobione w domu smakują najlepiej. Zachęcamy do wypróbowania przepisów i życzymy smacznego!

Pasta z marchewki z lubczykiem

O tym, że marchewka jest pyszna i zdrowa, nie trzeba nikogo przekonywać. A lubczyk nada paście delikatnego, oryginalnego aromatu. To ziele ma, jak wierzono od dawien dawna, magiczną moc rozpalania ognia w chłodnych sercach.

Potrzebujemy szklankę utartej na drobnych oczkach marchewki, średni ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę, łyżeczkę lubczyku, łyżkę oleju, dwie lub trzy łyżki naturalnego, gęstego jogurtu. Sól do smaku, albo łyżeczkę sosu sojowego.

Rozgrzewamy olej, wrzucamy czosnek, zaraz potem marchewkę, ze dwie łyżki wody i dusimy pod przykryciem. Dodajemy też lubczyk. Gdy marchewka zmięknie, wkładamy ją do miseczki i czekamy, aż ostygnie. Potem mieszamy z jogurtem. Pasta ma mieć dość gęstą konsystencję. Podajemy z pieczywem.

Orzeźwiająca pasta z awokado

Awokado to mały cud - tak mówią o nim dietetycy. Meksykanie znali je i jadali podobno już 7 tys. lat temu. Ten owoc w chropowatej, zielonej skorupce ma kremowy, delikatny miąższ. I choć jest tłusty - ma ok. 30 proc. zawartości tłuszczu - jest polecany w dietach odchudzających. Wszystko przez nienasycone kwasy tłuszczowe, które obniżają poziom złego cholesterolu we krwi, zmniejszają ryzyko miażdżycy i poprawiają metabolizm. Fantastycznie na organizm działają też zawarte w awokado fitoskładniki, kwas omega-3, kwas foliowy. Ma też dużo witamin - E, A, B1, B2 i C. bardzo przyjazną oczom luteinę i antyoksydanty.

Rozgnieciony miąższ awokado można nałożyć sobie na twarz - to świetna, odżywcza maseczka.

Żeby zrobić pastę, potrzebujemy:

Awokado, sok z cytryny, łyżkę japońskiego sosu sojowego, dymkę

Awokado rozgniatamy na miazgę, dolewamy sok z cytryny i sos sojowy. Mieszamy dokładnie, a potem dodajemy posiekaną dymkę i znowu mieszamy. Najlepiej zjeść od razu. Z chlebem ciemnym lub białym, albo jako dip do warzyw - selera naciowego, listków cykorii, itp.

Można zrobić z połowy awokado. Drugą połówkę, tę z pestką, władamy do zamykanego plastikowego pojemniczka razem z małą, obraną cebulą. Pojemniczek oczywiście zamykamy. Cebula sprawi, że awokado nie ściemnieje. Pestkę można delikatnie naciąć i włożyć do doniczki z ziemią. Wyrośnie z niej ciekawa roślina.

Pasztecik do smarowania z fioletowej fasoli

Fasola to idealne zimowe jedzenie. Ma dużo białka, co w diecie wegetariańskiej bardzo ważne, daje więc energię. Jest bogata w potas, wapń i fosfor. Ma też lekkostrawną skrobię i łatwo rozpuszczalny błonnik, który jak miotełka wymiata z organizmu nadmiar cholesterolu. Jest również bogatym źródłem witamin z grupy B.

Ma niestety swoje wady, bo powoduje wzdęcia, ale jeśli ją dobrze ugotujemy, zniwelujemy te nieprzyjemne skutki uboczne. Trzeba ją wypłukać, namoczyć na noc, potem odlać wodę, zalać świeżą i gotować do miękkości. Do gotowania warto dodać kminek lub cząber.

Do przygotowania pasty potrzebujemy: 30 dkg fioletowo-czarnej dużej fasoli - może być każda inna, ale ta jest bardzo kremowa i bogata w cynk; kilka suszonych pomidorów; ze dwie, trzy łyżki oliwy; łyżkę ciemnego sosu sojowego; kilka listków bazylii; przeciśnięty przez praskę ząbek czosnek; pieprz czarny mielony i świeżo utartą gałkę muszkatołową - po szczypcie, do smaku.

Ugotowana fasolę miksujemy z pomidorami i wszystkimi dodatkami. Jeśli masa jest zbyt sucha, dodajemy więcej oliwy - pasta nie może być jednak tłusta, więc zalecana jest ostrożność. Potem warto ją odstawić do lodówki na godzinę lub dwie, by smaki się przegryzły. Podajemy z pieczywem i ogórkiem kiszonym.