Tarta truskawkowa
Sezon truskawkowy w pełni, korzystajmy z niego ile się da! Oto przepis na tartę truskawkową - dalszy ciąg przepisów kuchennych mojej przyjaciółki Magdy.
Ciasto: szklanka mąki orkiszowej, pół łyżeczki kurkumy, pół szklanki mąki kasztanowej, lub mąki razowej ryżowej, lub kukurydzianej, dwa żółtka (uwaga - nie wyrzucajcie białek, jeszcze się przydadzą) i jedno całe jajko, pół szklanki cukru brązowego, pół kostki masła, odrobina startego lub suchego imbiru (suchego dwie szczypty), soli kamiennej dwie szczypty.Ugniecione ciasto wkładamy na 15 min do lodówki. Potem wykładamy je do formy do tarty posmarowanej masłem i obsypanej mąką i starannie wypełniamy nim formę (powinna wyjść cienka, ok 5mm warstwa). Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180stopni.
W międzyczasie obieramy, myjemy, suszymy i kroimy truskawki (ok 500g, 300 g) na mniej więcej ćwiartki. Ubijamy białka z odrobinką soli na sztywno, i delikatnie mieszamy białkową pianę z truskawkami. Nakładamy na piekące się ciasto masę, przekładamy formę na najwyższe piętro piekarnika i pieczemy jeszcze kilka - kilkanaście minut.
Pyszna jest na ciepło, ale nie tylko. Można zetrzeć trochę czekolady gorzkiej, i już na talerzu posypać wiórkami i ewentualnie oprószyć cukrem pudrem.
