Rośliny miłości - nie tylko przy okazji Walentynek :-)

W zaczarowanym kotle bulgoce oliwa, korzeń lubczyku pewno Ci się przyda! Dodaj czosnku, pieprzu, kapustę i figi, a Twój ukochany na pewno się zdziwi...;-) Natura daje nam wszystko czego potrzebujemy do zdrowego i pełnego energii życia. Z bogactwa roślin - ziół, warzyw i owoców możemy czerpać do woli, z korzyścią dla sił witalnych i kondycji seksualnej.

Lubczyk ogrodowy

Nr 1 na liście roślinnych afrodyzjaków - i to w dodatku od czasów średniowiecza, kiedy to cieszył się popularnością również w przyklasztornych ogrodach. Ze względu na wyrazisty smak i aromat, po dziś dzień służy gospodyniom domowym jako niezastąpiona przyprawa, a jego magiczne właściwości, pomimo upływu czasu, nie straciły na wartości. :-)

Tej niepozornej roślinie, dorastającej nawet do 2 metrów wysokości, przypisuje się niezwykłe skłonności sprzyjające miłości i namiętności. Aby rozbudzić uczucie w wybranku, nie tylko czarownice korzystały z potencjału lubczyku. Gospodynie sporządzały ziołowe mikstury, wywary i nalewki, a najczęściej po prostu używały go jako smakowitego dodatku do potraw. Mniej lub bardziej oczarowany, z pewnością doceniał potrawę lub specyfik mu podany - wszak dla zdrowia, dar to doskonały. ;)

W ziołolecznictwie, z korzenia lubczyku wytwarza się moczopędną herbatę, której nie powinny pić kobiety w ciąży oraz osoby cierpiące na stany zapalne dróg moczowych, ponieważ olejki eteryczne rośliny działają drażniąco. Lubczyk wspomaga trawienie, odtruwa organizm, przeciwdziała wrzodom, posiada właściwości antymiażdżycowe i przeciwłuszczycowe.

Miłorząb japoński

Inaczej Ginkgo biloba, który pomimo swej nazwy, prawdopodobnie nigdy nie zadrzewiał naturalnie Japonii, a najczęściej zakorzeniał się w Chinach. Miłorząb jest uważany za roślinę długowieczną, a fitoterapia oraz farmacja od lat korzysta z właściwości leczniczych, zaklętych przede wszystkim w liściach drzewa. Jest powszechnym środkiem opóźniającym proces starzenia się organizmu. Szczególną opieką otacza układ krwionośny i nerwowy - wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiegając chorobie wieńcowej serca; niweluje nerwobóle, zawroty głowy, łagodzi stany depresyjne. Pomaga zachować siły witalne i sprawność całego organizmu.

Roślina pomaga w skurczach nóg, szumach usznych, dezorientacji i problemach z pamięcią - co szczególnie istotne przy pierwszych objawach demencji. Miłorząb jest ponoć najstarszym drzewem na Ziemi - nie dziwi więc fakt, sporządzania z niego eliksirów młodości, podnoszących odporność i wydolność organizmu oraz dodatnio działającym na potencję. Wszach żywotność z miłością w jednej parze idą. ;)

Inne - niezłe ziółka :)

Spośród wielu ziół, które z troską nie tylko o potencję zadbać potrafią, nie sposób zapomnieć o szafranie, rozmarynie, gorczycy, bazylii i anyżu. Starożytni Rzymianie pokładali ufność w nasionach anyżu, których ssanie miało wzmagać pożądanie seksualne. Nie bez przyczyny, mnichom zakazane było spożywanie wzmagającej popęd gorczycy.

Jeśli swoją dietę, regularnie będziemy wzbogacać pokarmami nasyconymi życiową energią, z pewnością nam jej nie zabraknie na co dzień. Oprócz kiełków, nasion i orzechów, warto pamiętać o takich warzywach jak:

Pamiętajmy również, o podnoszących wigor owocach: awokado, jabłkach, granacie, winogronach, malinach, truskawkach, suszonych figach, daktylach i morelach oraz o dodających nie tylko pikanterii, przyprawach, m.in.: chili, chrzan, cynamon, cząber, gałka muszkatołowa, imbir, kardamon, pieprz, pieprz kajeński, wanilia.

Ponieważ każda roślina ma w sobie życiodajną energię, czerpiąc z tego naturalnego potencjału, możemy zachować siły witalne przez długie lata, ciesząc się zdrowiem i wigorem! :)