Metoda Butejki, ciąg dalszy fascynującej opowieści na temat oddychania
poniedziałek, 12 marca 2018
Ludzie oddychają coraz więcej. Prawidłowa objętość oddechowa to 4-6 litrów na minutę. Z dekady na dekadę jest ona jednak coraz większa, a za tym idzie też podwyższenie norm.
Niektóre podręczniki medyczne podają obecnie, że prawidłowa objętość oddechowa to 6-8 litrów na minutę, a w niektórych przypadkach jest to nawet 12l/min. Normy bowiem nie określają statystyk zdrowia, ale uśrednione wyniki populacji. Poniżej znajduję się zestawienie objętości oddechowej przeciętnego mieszkańca Zachodu na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci. Jak widać, jest ona coraz większa.
Źródło: https://www.normalbreathing.com/refer-table-normals.php
Dlaczego nadmierne oddychanie jest takie złe?
Oddychanie to wymiana gazowa. Z wdychamy powietrzem do naszego organizmu dociera tlen, a z wydychanym usuwamy nadmiar dwutlenku węgla. Jak pamiętacie z poprzedniego odcinka, oddychanie większą objętością oddechową niż normalnie nie zwiększa ilości tlenu we krwi, gdyż jest ona już nim nasycona w 97-98%. Natomiast to co ma miejsce, to utrata nadmiaru dwutlenku węgla, czyli CO2. Do prawidłowego funkcjonowania ludzkie płuca wymagają, by stężenie CO2 wynosiło 5% lub 40mmHg. Jeśli nadmiernie oddychamy, zbyt dużo CO2 zostaje usunięte wraz z wydechem, a to pociąga za sobą wiele fizjologicznych konsekwencji. Jedną z nich jest niedotlenienie ciała, a cały zjawisko nosi nazwę efekt Bohra. Dzieje się to w następujący sposób. Wraz z wdychanym powietrzem tlen przenika przez pęcherzyki płucne do krwi tętniczej, gdzie tworzy mocne wiązanie z hemoglobiną (białkiem zawartym w erytrocytach) tworząc oksyhemoglobinę. Jeśli oddychamy nadmiernie (hiperwentylujemy) , czyli wydychamy zbyt dużo CO2, zwiększa się powinowactwo tlenu do hemoglobiny. Prostymi słowy oznacza to, że przy nadmiernym oddychaniu tlen "skleja" się z hemoglobiną przez co nie jest uwalniany do tkanek i organów, które zaczynają cierpieć na "głód tlenowy"(hipoksję).
Dodatkowo dwutlenek węgla pomaga rozszerzać naczynia krwionośne i drogi oddechowe. Bardzo dobrze widać tę zależność na przykładzie dotlenienia mózgu.
Dotlenienie mózgu - fizjologia oddechu szwankuje
Podczas hiperwentylacji ma miejsce skurcz naczyń krwionośnych (wazokonstrykcja), w tym tętnicy szyjnej, która jest głównym naczyniem doprowadzającym tlen do mózgu. Stopień zwężenia zależy od predyspozycji genetycznych, lecz u osób ze skłonnościami do niepokoju i ataków paniki dochodzi ono nawet do 50%, co zostało oszacowane przez Gibbs’a (1992)*. Inni badacze, włączając Balestrino i Somjen (1988) oraz Huttunen i in.(1999)* wykazali, że CO2 zmniejsza pobudliwość korową.
Poniższy cytat pochodzi z książki Normalne oddychanie - klucz do dobrego zdrowia A.Rakhimova: Nadmierne oddychanie powoduje, że ludzki mózg staje się nienormalnie pobudzony z powodu zredukowanej ilości CO2.W wyniku tego mózg dosłownie wymyka się spod kontroli z powodu generowania spontanicznych i samorodnych myśli. Balestrino i Somjen (1988) w podsumowaniu badań stwierdzili, że: mózg kontroluje własną pobudliwość poprzez regulacje oddychania.*
Spadek tętniczego CO2 (norma to 40 mmHg) o 1 mmHg zmniejsza dopływ krwi do mózgu o 2%. Już jednominutowa hiperwentylacja wystarczy, by obniżyć dotlenienie mózgu o 40%, co widać na skanie MRI poniżej.
Źródło: normalbreathing.com
Obraz po prawej pokazuje obniżenie poziomu saturacji po 1- minutowej hiperwentylacji (kolor czarny i ciemnogranatowy). Wazokonstrykcja powoduje zmniejszenie dostępności tlenu i glukozy do mózgu. W wyniku tego mózg wysyła sygnał do centrum oddechowego znajdującego się rdzeniu przedłużonym, by zwiększyć oddech i nabrać więcej tlenu. Niestety tutaj fizjologia oddychania sobie nie radzi, gdyż, im większy bierze się oddech, tym bardziej niedotleniony staje się mózg, a osoba ma poczucie braku powietrza. Zaczyna się błędne koło hiperwentylacji.
Na poziomie układu nerwowego może to prowadzić do zawrotów głowy, zmęczenia, otumanienia, omdleń, ataków paniki czy niepokoju. Dlatego też powszechnym remedium na ataki paniki jest oddychanie do papierowej torby. W ten sposób oddycha się powietrzem z większą ilością dwutlenku węgla, wdychając ponownie powietrze po wydechu. Dzięki temu podnosimy zawartość CO2 do 4% (tyle wynosi jego stężenie przy wydechu) czyli 100 krotnie w porównaniu z powietrzem atmosferycznym, gdzie tego gazu jest zaledwie 0,04%.
W następnym odcinku opowiem wam o kolejnym gazie, który jest bardzo istotny w procesie oddychania, czyli tlenku azotu. Ma on wiele prozdrowotnych właściwości, a dr Abbas Qutab tak o nim napisał: “Tlenek azotu jest najważniejszą sygnalizującą cząsteczką w naszym organizmie. Jestem przekonany, że całkiem dosłownie jest to cząsteczka życia"
Warsztaty oddechowe metodą Butejki Wakacje 2018
Wyspa Sobieszewska -WIĘCEJ
Wierchomla -WIĘCEJ