Historia wewnętrzna. Jelita - najbardziej fascynujący organ naszego ciała. Recenzja Kasi Baron
sobota, 23 stycznia 2016
Bardzo gorąco polecam tę mądrą, zabawną i genialnie napisaną książkę o funkcjonowaniu układu trawiennego.
Autorka Giulia Enders jest lekarką i prawdziwą pasjonatką tematu. Książka napisana z ogromnym polotem, który sprawia, że czyta się ją z wypiekami na twarzy, a po przeczytaniu wiele razy wraca do wybranych fragmentów.
A naprawdę jest do czego wracać, bo można dowiedzieć się z niej np. jaka jest zależność między stanem naszych jelit a obniżonym nastrojem i depresją,jak na nasze jelita może wpływać obecność kota,
dlaczego niektóre osoby mają naturalną tendencję do wybierania diety wegetariańskiej a inne nie,
ile razy w ciągu dnia powinno się jeść (czy pięć małych posiłków? czy może tylko dwa? kto i w jaki sposób powinien o tym zadecydować?),
dlaczego nie opłaca się nie myć zębów wieczorem,
jak uniknąć zgagi i czy lekarstwa na zgagę faktycznie mogą pomóc,
czy duża ilość owoców naprawdę jest dla każdego bardzo zdrowa,
dlaczego podstawianie sobie pod nogi małego stołka podczas wizyty w toalecie może mieć zbawienny wpływ na nasze samopoczucie,
co z tym glutenem,
dlaczego odruchowo ślinimy zranione miejsca
oraz wiele innych, które pozwolą na nowo spojrzeć na własne nawyki żywieniowe i higieniczne, a przez to być może trochę je zmodyfikować. Przede wszystkim jednak książka jest “chłodnym okładem" dla wszystkich, którzy testując różne diety i podążając za wskazówkami specjalistów żywieniowych sami się już pogubili, "polegli", zestresowali i są bliscy stwierdzenia, że nie warto zajmować się tematem.
Giulia Enders dowodzi, że dla swojego interesu warto, a nawet trzeba.
Niezależnie od tego, czy jesteś pod opieką trenera personalnego, który rekomenduje ci codzienną porcje pudełek z ryżem i drobiem, czy też jesteś organicznym weganienem, który jak nie zobaczy certyfikatu eko, to nie włoży niczego do ust, czy też może uważasz, że powinno się jeść tylko surowe, tylko paleo, albo że to nie ma znaczenmia, bo Twoja babka jadła wszystko i dożyła do 80-tki, ta książka jest dla Ciebie.
Osobiście uważam, że powinna ona wejść do kanonu lektur obowiązkowych w szkole, ale jeśli już nie jest to możliwe, to naprawdę koniecznie powinni ją przeczytać wszyscy, którzy zajmują się zdrowiem i doradzają innym w tym temacie (dietetycy, lekarze, trenerzy personalni, blogerzy kulinarni itp.)
- instruktorka jogi, na co dzień powadzi zajęcia w Tarnowskich Górach. Więcej na stronie www.jogakasiabaron.pl.Prowadzi blog http://ziewnieciekota.blogspot.com/, z którego pochodzi artykuł.