Uzdrawiająca moc jogi. Rafał Gadomski
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Uzdrawiająca moc jogi. Rafał Gadomski

poniedziałek, 9 marca 2009

Rafał Gadomski

We wrześniowym numerze czasopisma "Czwarty Wymiar" ukazał się artykuł przedstawiający niedawno wydaną książkę "Anatomia hatha jogi" H. Davida Coultera. Zapraszamy do lektury

Gdy Wschód spotyka się z Zachodem

Wiemy, że joga leczy. Większość z nas słyszała albo czytała o tym, że wykonywanie różnego rodzaju jej technik pozwala pozbyć się różnorakich dolegliwości, od drobnych bólów w mięśniach czy problemów ze stawami, poprzez poważniejsze dolegliwości fizyczne, a nawet przewlekłe choroby, aż po różnego rodzaju objawy niefizyczne, jak: brak wiary we własne siły, rozdrażnienie, rozbieganie umysłu, problemy z koncentracją, snem, itd.
Wielu z nas doświadczyło, bądź doświadcza tej uzdrawiającej mocy jogi bezpośrednio, czy to na własnej skórze, czy też obcując z bliskimi osobami, które doświadczyły różnego rodzaju jogicznych "ozdrowień". Nie może być więc żadnych wątpliwości odnośnie samego faktu, natomiast pojawiają się one często w momencie, w którym pragniemy przekazać innym, co się stało i jak to się stało. Częstym problemem jest brak ujednoliconego słownika, jakim mogłyby posługiwać się osoby o różnych zainteresowaniach i różnych specjalnościach, opisującego sposoby, w jakie joga oddziałuje na nasze zdrowie. Dla wielu osób nie do zaakceptowania są też koncepcje i metody tłumaczenia nawiązujące do dalekowschodnich religii i filozofii. Jakże często spotykamy się ze słowami: "Ja nigdy nie będę ćwiczył jogi, bo nie odpowiada mi ta filozofia". Problem ten dotyczy zresztą nie tylko jogi, ale wielu innych dyscyplin o orientalnych korzeniach - osoby im oddane, często postrzegane są jak członkowie jakiejś "sekty", lub przynajmniej niegroźni wariaci, alienujący się od "zdrowych" zasad współżycia społecznego. Problemem jest tutaj komunikacja; zdarza się również, że sami zainteresowani szkodzą trzeźwemu odbiorowi dyscyplin, którymi się interesują, nieumiejętnie interpretując ich założenia i nie starając się dopasować ich do uświęconych wielusetletnią tradycją rodzimych metod czy obrządków.

Początki jogi w starożytnych Indiach datują się na wiele set lat przed Chrystusem, (a niektórzy twierdzą, że nawet wcześniej). Jej metody przekazywane ustnie z Mistrza na ucznia przez kolejne pokolenie Guru i Sadhaków, wydają się być tak skończone i doskonałe, iż nic nowego na temat jogi nie da się już powiedzieć. Myliłby się jednak ktoś, kto stwierdziłby, że ewolucja jogi jest zakończona. W rzeczy samej ewolucja tej nauki, (bo joga jest przecież systemem jak najbardziej naukowym), dopiero się zaczyna. Wraz z ekspansją opartych na subiektywnych doświadczeniach metod Wschodu na Zachód, pojawiają się zarówno nowe potrzeby, podyktowane koniecznością dostosowania materiału dydaktycznego do możliwości i sposobów pojmowania mieszkańców Zachodniej części naszego globu, jak również nowe możliwości interpretacji założeń tych systemów, wypływające z możliwości zweryfikowania tych metod przez badawczą "maszynerię" Zachodniej nauki, (czyli stare dobre szkiełko i oko).
Wynikiem połączenia najbardziej skrupulatnych, dostępnych nam dzisiaj metod badawczych amerykańskich uczelni medycznych z najbardziej oddaną praktyką jogi uczoną przez tybetańskich Mistrzów z Himalayan Institute jest książka H. Davida Coultera "Anatomia Hatha Jogi". Opisuje ona jogę językiem zrozumiałym dla każdego, kto urodził się i wychował w kręgu kultury Zachodniej, bez względu na to czym się zajmuje i w co wierzy. Nie jest to naturalnie podręcznik przeznaczony tylko dla ludzi Zachodu, lecz pełnoprawne dzieło o jodze, które pozwala osobom z kręgu kultur orientalnych skorzystać z osiągnięć naszej cywilizacji w dziedzinie nauki o ciele człowieka i metodach leczenia różnych jego chorób i dolegliwości.

Język, który leczy
Chociaż wielu z nas jest oddanymi uczniami jogi i najchętniej widziałoby jogę na piedestale kultury masowej i niemasowej wyłącznie przez wzgląd na altruistyczną potrzebę uświadomienia bliźnim jej uzdrawiającej mocy, często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak dużym zagrożeniem dla rozwoju jogi na Zachodzie, a w takich krajach jak Polska w szczególności, jest odrzucenie tej wspaniałej metody przez bardzo liczną część społeczeństwa, spowodowane barierą komunikacyjną, która sprawia, że całe liczne grupy społeczne, jak: Kościół, świat nauki, świat medycyny, świat sportu, których wpływ na życie społeczne jest ogromny i które w zasadzie kształtują zbiorową świadomość naszego społeczeństwa, nie są w stanie z takich lub innych przyczyn zweryfikować i zaakceptować osiągnięć jogi. Błędem jest, (choć oczywiście błędem uzasadnionym przynajmniej dla tych, którzy sami doświadczyli zbawiennych skutków praktyki jogi), myślenie, że joga sama przekona do siebie instytucje życia społecznego, dlatego że jest w oczywisty sposób dobra. Jest również mało oczywiste oczekiwanie na to, że nasza nauka dokona nagle przełomowego odkrycia, które spowoduje, że odrzuci ona swoje obecne metody i zacznie stosować i w pełni akceptować metody Wschodu w ich oryginalnej postaci. Jeśli istnieje jakaś prawda o człowieku, (a przecież wiemy, że istnieje), to jest to prawda leżąca gdzieś pośrodku, prawda jeszcze nie odkryta w pełni ani przez Wschód, ani przez Zachód, która czeka na nas gdzieś w przyszłości. Nie możemy jej jednak odkryć poprzez odrzucenie jednych, dobrych koncepcji i zastępowanie ich innymi dobrymi, a jedynie poprzez łączenie różnych punktów widzenia w jeden, pełny i prawdziwy obraz rzeczy.
H. David Coulter proponuje nam, abyśmy wybrali się wszyscy wspólnie na wyprawę w przyszłość. Wyprawę w nieznane, której wynik nie jest jeszcze dla nikogo oczywisty, bo tylko to, co już było, jest zapisane na kartach historii. Przyszłość musimy napisać sami. Przygoda, którą proponuje nam - mieszkańcom Zachodu, to rozpoczęcie studiów naukowych nad terapeutycznymi właściwościami jogi. Różnorodne badania o takim charakterze zostały już przeprowadzone w USA, (między innymi na ich wynikach oparty jest materiał "Anatomii Hatha Jogi"), jednakże nakład sił i środków niezbędny do tego, aby dziedzina ta stała się choćby w części tak popularna jak na przykład farmacja - jest gigantyczny. Nie chodzi tu wyłącznie o środki finansowe, lecz także o odpowiedni klimat do tego rodzaju działań, obejmujący zrozumienie problemu zarówno przez środowiska świeckie, naukowe, jak również przez kręgi Kościelne, (których wpływ na życie społeczne jest przecież w Polsce ogromny). H. David Coulter daje nam coś, co samo w sobie jest już platformą niezbędną do tego, aby wszyscy zainteresowani kwestią roli jogi w lecznictwie i wychowaniu mogli bez problemu wypowiedzieć się i nawiązać dialog. Tym czymś jest język - ścisły i naukowy, niepozostawiający miejsca na niedomówienia i niekończące się dywagacje. Język, który gwarantuje obiektywną i optymalną ewaluację założeń i stwarza możliwość opisu efektów w sposób niekwestionowany.

Moje ciało, Twoje ciało
Załóżmy, że ćwiczysz jogę i czujesz się świetnie. Czujesz pozytywny wpływ praktyki zarówno na swoją cielesność, urodę, samopoczucie, jak i umysłowość, świadomość, pamięć, wreszcie również na duchowość, na subtelną zasadę umysłu, która rozciąga się również poza ciało, wprowadzając harmonię w świecie, który cię otacza, w rodzinie, wśród przyjaciół, w pracy, w szkole i na ulicy. Jak przekazać innym swoją radość i przekonać ich, aby zechcieli poczuć się jak ty? Albo załóżmy, że chorowałeś przez długi czas, cierpiałeś na ciele i duszy, nie mogąc znaleźć swojego miejsca w świecie. Spróbowałeś jednak jogi i przeszedłeś całą drogę przez mękę swojego cierpienia, aby odzyskać utraconą radość i wolność człowieka zdrowego, na nowo odnaleźć religię codziennego życia. Jak wytłumaczyć innym, że nie jesteś członkiem sekty, która zawładnęła Twoją duszą, a jedynie korzystasz z uświęconej wielowiekową tradycją metody przekazanej nam przez pokolenia wspaniałych Mistrzów z dalekiego Wschodu?
H. David Coulter proponuje zacząć od podstaw, czyli od szkieletu. W jasny i zrozumiały sposób opisuje cały system szkieletowy oraz to, w jaki sposób wprawiany jest on w ruch i jakie są tego konsekwencje dla ćwiczącego w różnych pozycjach jogi. Następnie opisuje on subtelności działania poszczególnych systemów ciała: nerwowego, mięśniowego, oddechowego, krążenia, wewnątrzwydzielniczego i wydalania. Opisuje też, w jaki sposób działają poszczególne zmysły: zmysł wzroku, dotyku oraz przedsionkowy i jakie rodzi to konsekwencje dla ćwiczącego. Wszystkie przykłady są wspaniale zilustrowane za pomocą zdjęć i rycin anatomicznych, zaczerpniętych z najznamienitszych dzieł dotyczących anatomii człowieka. W dalszym ciągu Coulter zajmuje się oddychaniem, wyjaśniając mechanizmy stojące u podstaw ćwiczeń oddechowych pranajamy i prezentując różne metody oddychania i niebezpieczeństwa związane z kultywowaniem nieprawidłowych nawyków oddechowych.

Kolejne rozdziały "Anatomii Hatha Jogi"
zapewniają pełen przegląd kilkuset pozycji i praktyk hatha jogi, (znów opatrzony licznymi ilustracjami), podzielonych w większe grupy tematyczne, co bardzo ułatwia przyswojenie i zrozumienie tekstu, jak również wykorzystanie go w charakterze podręcznika do prowadzenia zajęć z jogi. Kolejne rozdziały opisują ćwiczenia brzuszno-miednicowe, pozycje stojące, pozycje z wygięciem do tyłu, pozycje ze skłonem do przodu, pozycje ze skrętem oraz ćwiczenia z serii stania na głowie i stania na barkach. Wykład kończy się opisem fizjologicznych i anatomicznych podstaw relaksacji i medytacji z opisem technik relaksacyjnych i pozycji medytacyjnych, jednakże sam wykład na temat medytacji Dr. Coulter skromnie pozostawia w rękach specjalistów w tej dziedzinie i licznych podręczników zgłębiających to zagadnienie. Na koniec możemy dodatkowo powiększyć swoją wiedzę z dziedziny anatomii i hatha jogi za pomocą słowniczka anatomicznego oraz indeksów: terminów anatomicznych i ćwiczeń.

W całym swoim dziele Coulter przyjmuje jedną, podstawową zasadę, która przyświeca wszystkim jego rozważaniom: pomija wszystkie te zagadnienia, których udowodnienia za pomocą narzędzi doświadczalnych nauki początków XXI w. jest niemożliwe. Dzięki temu unika niekończących się dyskusji na temat istnienia czy nie istnienia jakichś elementów jej praktyki i może skupić się w całości na korzystnym, potwierdzonym wpływie wykonywania różnych praktyk jogi (asany, pranajama, bhandy i krije) na zdrowie i samopoczucie człowieka. W stu procentach pragmatyczny i rzeczowy tekst Coultera tchnie jednak głęboką wiarą w duchowość człowieka i jej nierozerwalny związek z naszym zdrowiem i naszą postawą wobec samych siebie i innych. Tysiące porad odnośnie tego jak kształtować swoją praktykę i jakich korekt dokonywać w pozycjach w celu ich optymalizacji z punktu widzenia wysiłku fizjologicznego i zgodności z akademickimi standardami zdrowia, jakie proponuje ćwiczącym na wszystkich poziomach zaawansowania, stanowią niewyczerpalną skarbnicę szczegółowych wskazówek, co robić i jak to robić, a czego unikać w toku praktyki hatha jogi oraz jak tłumaczyć innym to, co się robi, tak aby mogli bez problemu zrozumieć i zweryfikować tą wiedzę, którą chcemy się z nimi podzielić.

Sekret zdrowia na Twojej półce
Od tysięcy lat ludzie poszukują sposobów na to, aby pomóc sobie w cierpieniach i wyleczyć się z chorób i dolegliwości. Jest to uniwersalna cecha kultury ludzkiej, bez względu na szerokość geograficzną czy uwarunkowania kulturowe. Natomiast sam sposób tłumaczenia tego, na czym polega dobre zdrowie i jak je osiągnąć, może różnić się w zależności od poszczególnego obszaru geograficznego. Akceptacja metod opartych na doświadczeniach innych kultur przychodzi bez problemu poszczególnym osobom, indywidualnym jednostkom, miłośnikom egzotyki, specjalistom posiadającym odpowiednie predyspozycje, jest jednak dość trudna dla instytucji życia społecznego opartych na trochę innych zasadach rozwijanych i udoskonalanych przez wiele stuleci. Jest też trudna dla szerokich mas społecznych, dla osób, które nie mają w sobie żyłki odkrywcy i nie gustują w eksperymentatorskim podejściu do własnego zdrowia, lecz wolą swoją wiedzę opierać na sprawdzonych wzorcach i metodach możliwych do zweryfikowania w sposób obiektywny. Kluczem do tego, aby móc przedstawić skomplikowane idee z dalekich stron świata osobom związanym silniej z naszą kulturą jest zrozumienie i świadomość uniwersalnego przesłania takich systemów, jednocześnie zaś zrozumienie i umiejętne wykorzystanie naszej własnej bazy pojęciowej w celu przedstawienia tych samych idei z innej perspektywy.
Tego właśnie dokonał H. David Coulter w swoim dziele. "Anatomia Hatha Jogi" jest złożonym kompendium zdrowia, z którego źródeł czerpać mogą nie tylko jogini, czy osoby zainteresowane jogą, lecz wszystkie osoby interesujące się zdrowiem człowieka. Dodatkowym bonusem dla specjalistów od medycyny i anatomii jest to, że Coulter wykorzystuje najnowsze odkrycia i dokonania amerykańskich naukowców z dziedziny anatomii, opisując pojęcia, z których część będzie z pewnością w Polsce uważana za osiągnięcia pionierskie w tej dziedzinie, (a przynajmniej słabo dotychczas spopularyzowane). Każdy kto interesuje się zdrowiem w zakresie uniwersalnym i holistycznym, (czyli każdy kto nie zadowala się wzięciem tabletki na ból głowy jako sposobem na pokonanie migreny), powinien moim zdaniem sięgnąć do "Anatomii Hatha Jogi".
Z całą pewnością wymaga to jednak pewnej odwagi, gdyż uświadomienie sobie własnych, zgubnych dla zdrowia nawyków i ich zmiana nie jest rzeczą, z którą każdy poradzi sobie bez problemów i w krótkim okresie czasu. Uzdrawiająca moc jogi jest potężnym lekarstwem, jest to jednak środek o powolnym działaniu.

Rafał Gadomski

Wydawnictwo Tedson (www.tedson.pl)

Joga Warszawa Studio (www.hatha.pl)

Blog Jogina (www.blog.hatha.pl)

Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Styl Życia
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi