Świadomość a zmiany na Ziemi: zależność dwóch żywych systemów. Brij Mohan
czwartek, 21 kwietnia 2011
"Wewnętrzny świat myśli oraz zewnętrzny świat zjawisk fizycznych w rzeczywistości nie są oddzielnymi światami lub systemami." Niespotykane dotąd zmiany środowiskowe na Ziemi, w tym przełomowe zmiany klimatyczne, będziemy mogli lepiej zrozumieć, gdy spojrzymy na naszą planetę jako na żywy i doskonały system.
Teoria żywych systemów jest zbiorem prac, które opisują, w jaki sposób wszystkie tzw. żywe systemy funkcjonują, rozwijają się, utrzymują i zmieniają. Określenie "żywy system" to metafora, przedstawiająca ożywiony układ części składowych oraz procesów, które stale na siebie oddziałują, z upływem czasu organizują się, rozwijają, zmieniają i łączą. Gdy zaczynamy dostrzegać i rozumieć złożone wewnętrzne połączenia pomiędzy wieloma częściami, z których składa się dany żywy system, nasze zrozumienie świata zaczyna się zmieniać.
Ludzki umysł jest również systemem stale płynących doświadczeń, wspomnień, nawyków, myśli i uczuć, które wpływają na wszystko, z czym mają kontakt. Ta teza została rozwinięta w 1990 roku przez fizyka Davida Bohma, a następnie opublikowana w książce pt. "Myśl jako system" (Thought as a System, Routledge, 1994). Bohm uważa, że rozpad żywego systemu Ziemi został spowodowany brakiem zrozumienia systemowej natury energii naszego umysłu, jaką jest myśl.
Stwierdza on, iż przede wszystkim myśl dzieli rzeczy na części: jednym z problemów związanych z naszym zawężonym i ograniczonym sposobem myślenia jest to, że myśl dzieli rzeczy na kawałki, które nie powinny zostać wyodrębnione. Myśl ludzka fragmentaryzuje wiedzę, w rezultacie czego nasz system myślenia pozwala na oddzielanie przyczyn od skutków, na pominięcie połączenia pomiędzy działaniami w górze rzeki a efektami tychże w jej dolnym biegu, na widzenie rzeczy wycinkowo.
Następny ważny aspekt dotyczący działania myśli polega wg Bohma na tym, że myśl wykonuje wiele rzeczy, podczas gdy sama myśl twierdzi, że nic nie robi, że tylko mówi ci, co się dzieje wokół ciebie, i to od ciebie zależy, co z tą informacją zrobisz… Ale prawda jest inna, ty nie podejmujesz decyzji, co zrobisz z tą informacją, ponieważ ta informacja wpływa na ciebie, przejmuje władzę nad tobą i to ona przewodzi.
Nie można przesadzić mówiąc o wpływie ludzkiego myślenia na stale zachodzące niszczenie Ziemi. Uważamy, że my tylko postrzegamy rzeczy i zjawiska takimi, jakie są, a jednak nasze ograniczone myślenie sprawia, że widzimy świat fragmentarycznie, na przykład postrzegamy Ziemię jako magazyn zasobów przeznaczonych do naszej konsumpcji.
Co możemy zrobić, by przerwać ten zaklęty krąg coraz większych podziałów i ignorancji? Jak możemy usunąć sztuczne granice, które zbudowaliśmy (w naszych umysłach i na świecie), by zobaczyć żywy, połączony układ, system, którego jesteśmy częścią?
Musimy zmienić swoją świadomość.
Wewnętrzny świat naszych myśli oraz zewnętrzny świat zjawisk fizycznych w rzeczywistości nie są oddzielnymi światami lub systemami. Są częścią tego samego causa continuum (ciągu przyczynowego). Wszystkie zewnętrzne fizyczne zjawiska mają początek w wewnętrznych subtelnych zjawiskach - naszych doświadczeniach, myślach i uczuciach.
Te subtelne doświadczenia, uczucia i myśli potrafią zmienić nawet długo utrzymywaną świadomość. Na przykład, astronauci i kosmonauci długo wierzyli, że są częścią wielkiego, solidnego, nie do naruszenia i stabilnego świata, aż do momentu, gdy znaleźli się w przestrzeni kosmicznej. Spoglądając przez okno statku kosmicznego, ujrzeli swoją uroczą Ziemię jako małą niebieską kulkę, obracającą się powoli w ogromnym oceanie przestrzeni kosmicznej. Po tym doświadczeniu wielu z nich zaczęło mówić o kruchości Ziemi, jakby była małym statkiem kosmicznym, jednym z wielu.
W tym causa continuum nasza świadomość tworzy w sposób naturalny różne określone postawy, a z tych z kolei płyną w sposób naturalny nasze myśli i uczucia. To nasze postawy sprawiają, że widzimy rzeczy w dany ustalony sposób. Tak jak postrzegamy rzeczy, tak działamy, w rezultacie tworząc określony świat. To jest główny punkt Davida Bohma: nasze myśli zwodzą nas; myślimy, że po prostu postrzegamy rzeczy takimi, jakie są, podczas gdy w rzeczywistości widzimy je takimi, jakie zostały stworzone w naszych umysłach w oparciu o naszą postawę, uformowaną niewidocznie, cicho, przez naszą wewnętrzną świadomość.
Dlatego, jeżeli chcemy znaleźć rozwiązania śmiertelnych problemów przed jakimi stoi ludzkość, takich jak zniszczenie naturalnego środowiska Ziemi, musimy udać się do korzeni przyczyn. Jeżeli chcemy zmienić świat, który jednocześnie stale tworzymy, musimy zacząć od początku continuum, tzn. musimy zacząć świadomie tworzyć prawa, umowy i zasady działań, ponieważ to z tymi działaniami mamy do czynienia na końcu ciągu przyczyn. Powinniśmy zastanowić się jak zacząć działać na początku continuum, czyli zmienić swoją świadomość, a dopiero potem działalność, i to na skalę światową.
Artykuł autorstwa Brij Mohana (Indie) pochodzi z miesięcznika Purity wydawanego przez Uniwersytet Brahma Kumaris.
Fragmenty publikacji Uniwersytetu Brahma Kumaris "Wizje lepszego świata":
Życie na ziemi, to cudowne połączenie różnych form, jest teraz w niebezpieczeństwie, ponieważ rasa ludzka stanowi ciągłe zagrożenie dla wielu gatunków. Każdego dnia wzrasta liczba gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem. Planeta Ziemia zmienia się tak, że staje się wygodnym miejscem do życia. Budujemy miasta, drogi i parki, które czynią życie ludzkie łatwiejszym i przyjemniejszym. Korzystamy z naturalnych zasobów ziemi, często nie zwracając uwagi na obowiązek odtworzenia tego, co zużyliśmy. Problem polega na tym, że zmieniając przyrodę, niszczymy ekosystem niezbędny do życia zwierząt i roślin, które umierają na skutek zmian w środowisku, w którym żyją. My to środowisko zmieniamy i niszczymy.
Lasy tropikalne charakteryzują się wielką liczbą gatunków drzew. Uwagę przyciągają zwłaszcza te ogromne, wspaniałe drzewa, które potrafią pobudzić wyobraźnię ludzi. Ale czy ludzie chociaż przez chwilę zastanawiają się, czym jest naprawdę las? Czyż orchidee zwieszające się z gałęzi drzew nie są także integralną częścią lasu? A zwierzęta? Jelenie i pancerniki przecież też należą do dżungli. Owady, żaby, ptaki i wszelkie małe gryzonie są tak samo częścią lasu jak drzewa, pnące się rośliny i porosty.
Ludzkość korzysta z wielu naturalnych zasobów: z drzew uzyskujemy drewno, zwierzęta są traktowane jako pokarm i wykorzystywane na futra, kwiaty służą do ozdoby. Jest tak wiele powodów, dla których człowiek niszczy i zabija żyjące obszary dżungli. Ale po usunięciu części lasu, zmienia się środowisko, które jest konieczne dla przeżycia niektórych gatunków. Trzeba koniecznie kształtować świadomość każdego mieszkańca Ziemi, uświadamiając mu, że jeżeli przemysł będzie ponad miarę wykorzystywał lasy na swoje potrzeby, to one wkrótce w ogóle przestaną istnieć. Las jest zamkniętym ekosystemem, który umożliwia istnienie wszystkim istotom w nim żyjącym. Systematyczne eliminowanie którejkolwiek jego części jest zagrożeniem dla całej reszty. Wzajemna zależność pomiędzy przeogromną różnorodnością zwierząt i roślin jest tak złożona, że nawet jeżeli byśmy zasadzili wszystkie gatunki występujące w przyrodzie, to i tak nie powstanie prawdziwa dżungla. Rośliny i zwierzęta muszą być w różnym wieku; młode zwierzęta częstokroć potrzebują do życia dojrzałych roślin i vice versa. Dlatego ponowne zalesienie (stworzenie dżungli) jest zadaniem niemożliwym do wykonania przez człowieka. Najważniejszym zadaniem jest zachowanie natury taką, jaką jest.
Werner Steinvorth, chirurg ortopeda, Kostaryka
Moją nadzieją jest to, że w XXI wieku rodzaj ludzki udowodni, że nauczył się swojej najważniejszej lekcji. Tego mianowicie, że jeżeli mamy przetrwać i urzeczywistnić nasze możliwości, musimy rozszerzyć nasze współczucie i szacunek na wszystkie żyjące istoty, niezależnie od ich koloru, wiary, rasy czy gatunku. Jesteśmy przecież jedną rodziną, mamy te same potrzeby, radości oraz prawo do wolności i do życia. Jeżeli będziemy dalej trwać w przekonaniu, że potrafimy być mądrzejsi od Natury i eksploatować bez końca środowisko dla swoich własnych samolubnych celów, Natura w rezultacie zaśmieje się jako ostatnia i Ziemia stanie się spokojna, ale już bez nas.
Jon Wynne-Tyson, pisarz, Wielka Brytania