Rozwiązanie konkursu "Moja ulubiona asana"

Nie jest łatwo wybierać z tak znakomitych zdjęć. Oj, nie jest łatwo. Bardzo dziękujemy za odzew i przepiękne, pomysłowe zdjęcia i interesujące uzasadnienia.

Każda z nas miała swoje 5 typów. Niektóre pokrywały się! Czasami wybór Eweliny i Pauliny był taki sam, czasami preferencje Justyny i Pauliny były identyczne, było też tak, że Ewelina i Justyna miały taki sam gust. Summa summarum - udało się wybrać 5 laureatek konkursu.

Co do jednego byłyśmy wszystkie trzy jednomyślne: jeszcze jedną książkę jako nagrodę specjaln przeznaczamy dla "rodzynka" - jedynego mężczyzny, który uczestniczył w konkursie, 65-letniego Grzegorza D. Panie Grzegorzu - nadal tak konsekwentnej praktyki i zaangażowania ;-) Świetnie stoi Pan na głowie!

Książkę ‚Po pierwsze joga" dostają od nas (w kolejności alfabetycznej)

Danuta B - Moja ulubiona pozycja jogi Pozycja Królewskiego Gołębia Eka Pada Rajakapotasana. Uwielbiam ją, ponieważ droga do tej asany była długa... Kiedy traciłam nadzieje, że kiedykolwiek osiągnę spełnienie tej pozycji moje ciało poprowadziło mnie tam samo po wielu miesiącach nauki, do wejścia w tą wymagającą asanę. Ogromu .radości i wdzięczności nie sposób opisać .

Anna G - Zasyłam zdjęcia asan, które lubię:

Ela MJestem bardzo początkującą miłośniczką jogi. Asana przedstawiona na zdjęciu uczy mnie wytrwałości, skupienia a przede wszystkim spokoju, których tak brakowało w moim życiu. Dzięki tej asanie poznałam wiele " moich nowych" mięśni, co jest wspaniałym uczuciem. Po prostu uwielbiam.

Alicja SCzęsto wykonuję pozycje odwrócone i staję na głowie. Mimo, że niektóre sytuacje życiowe wymagają nawet stawania na rzęsach, to tego fizycznie nie potrafię, wiec zostaje mi głowa ;-)

Barbara TPragnę wziąć udział w konkursie i zaprezentować moją ulubioną asanę. Jak widać na załączonym zdjęciu, jest nią śawasana ;-) Lubie tę pozycję, ponieważ jest baaaaaaaardzo relaksująca, szczególnie po zajęciach jogi (która jest dobra na wszystko, nawet na emeryturze).Wasz konkurs mnie zainspirował. Uświadomił mi, że jogę można ćwiczyć wszędzie, nie tylko na sali pod okiem instruktora. Stanie na rękach bardzo lubię, ponieważ daje mi poczucie siły, pokazuje, że dzięki jodze można zachować poczucie młodości i pogodę ducha, pomimo coraz szybciej tykającego zegara biologicznego.

Serdecznie gratulujemy i życzymy wspanialej praktyki z podręcznikiem "Po pierwsze joga" Pauliny Holtz, Eweliny Godlewskiej ;-)