Tak dla jogi na Olimpiadzie - Krzysztof Stec
poniedziałek, 29 września 2008
Pomysł, aby uczynić jogę dyscypliną olimpijską wywołał duży oddźwięk wśród nauczycieli niezależnie od linii przekazu. Do tej pory zamieszczaliśmy wypowiedzi nauczycieli, którzy byli przeciwni umieszczeniu jogi wśród dyscyplin olimpijakich. Dziś wypowiedź Krzysztofa Steca, który jest ZA jogą jaką dysycpliną olimpijską.
Moja pierwsza reakcja na artykuł “Joga na Olimpiadzie" z Daily Telegraph była podobna do większości poglądów już zaprezentowanych w portalu joga-joga.pl. Dla mnie joga to wysublimowana metoda psycho-somatyczno-duchowa mająca na celu osiągnięcie pełni możliwości ukrytych w człowieku, która kompletnie nie wiąże się z jakąkolwiek religią. Z takim rozumieniem nauki jogi rozpocząłem ćwiczenia najpierw pod kierunkiem prof. Tadeusza Paska w 1968 roku, potem pojechalem w 1975 roku na studia do Instytutu Kaivalyadhama w Lonavli, następnie z Maurycym Friedmanem wielokrotnie spotykałem Nisargadattę Maharaja, a od 1976 praktykowałem ze Swamim Muktanandą Siddha Jogę itp., itd.Jednak po głębszym zastanowieniu i przeanalizowaniu polskiej rzeczywistości, gdzie od wielu lat wraz z prof. Tadeuszem Paskiem i innymi, staraliśmy się bezskutecznie umiejscowić jogę w oficjalnych instytucja takich jak np. AWFy, pomyślałem, że może nie byłby to aż tak zły pomysł.
Jak chyba wiadomo większości nauczycieli jogi najróżniejszych tradycji, w Polsce są oni automatycznie namaszczani "zaszczytnym" określeniem liderów niebezpieczniej "sekty" zwanej jogą. Oczywiście, taka percepcja naszej działalności przez dużą część naszego przecież bardzo katolickiego społeczeństwa nie pomaga w rozwijaniu działalności, a są wypadki kiedy wręcz uniemożliwia lub szykanuje nas.
Z tego też powodu myślę, że kiedy Międzynarodowy Komitet Olimpijski nazwie jogę nową dyscypliną olimpijską, pewne polskie kręgi katolickie i reszta społeczeństwa wreszcie zdobędzie trochę wiedzy na ten temat (mimo, że dosyć powierzchownej) i już przynajmniej oficjalnie nikt nie będzie się nas "czepiał". A ponieważ Akademie Wychowanie Fizycznego mają w swoim statucie obowiązek popierania sportów olimpijskich, będą musiały utworzyć zakłady zajmujace się tą dziedziną sportu oraz prowadzić związane z tym sportem badania.
Z drugiej strony jest prawdą co mówi Michele Pernetta, że konkurencja w jodze istnieje od bardzo wielu lat. Sportowa joga narodziła się około 2000 lat temu i wyrażało się to współzawodnictwem różnych szkół filozoficznych oraz klasztorów (aśramów). Mitologicznym bogiem tej sztuki współzawodnictwa był Śiva jako Nataradż. Jako sport joga opiera się przede wszytskim na wychowaniu duchowym. Fizyczne i umysłowe techniki są oceniane dopiero wtedy kiedy zawodnik osiagnął stan pełnej kontroli ducha.
Kiedy w latach 70-tych studiowałem na rocznym kursie dyplomowym w instytucie Kaivalyadhama1 (to taki Harvard jogi na świecie) byłem zdumiony, kiedy jeden z moich kolegów-studentów ze stanu Punjab powiedział mi, iż on jest trenerem jogi z tego stanu i jest odpowiedzialny za przygotowania swojej drużyny na doroczne ogólno-indyjskie mistrzostwa w jodze. I pomimo, że sam palił papierosy i do woli jadł mięso, był bardzo gibki i technicznie mógł wykonać bardzo dobrze wiele asan.
Spróbujmy więc przez chwilę spojrzeć pozytywnie na tą dziwaczną propozycję umiejscowienia jogi na olimpiadzie. Wydaje się, że nawet w tak okrojonej wersji może przynieść duże korzyści społeczności międzynarodowej. Entuzjaści (głównie nauczyciele Bikram Yoga) opracowali wiele szczegółowych reguł, które chciałbym pokrótce przedstawić. Proponują oni, aby konkurencje jogi sportowej podzielić na cztery pod-dyscypliny:
* Jogę artystyczną
* Jogę rytmiczną
* Jogę atletyczną
* Asany jogi
Definicja jogi sportowej:
Joga sportowa jest duchową dyscypliną, która podkreśla duchowe wychowanie człowieka oraz jego kontrolę nad wrażeniami, emocjami, pasjami czy uczuciami. Nagradzana jest inteligecja duchowa człowieka poprzez ocenianie afektywnej i emocjonalnej inteligencji podczas zawodów dla każdego zawodnika, osoby technicznej czy trenera tego zawodnika.
Celem sportowej konkurencji jest indywidualna duchowa realizacja przy pomocy współ-konkurowania, które jest używane do poprawnienia własnego duchowego treningu. Każdy z zawodników jest głównie trenowany w duchowej dyscyplinie pomimo równoległego treningu na poziomie umysłowym i cielesnym. Sportowa joga używa technikę współzawodnictwa jako środka do osiągniecia celu duchowego.
Z tej definicji jasno więc można wnosić, że z propozycją jogi sportowej nie jest aż tak źle jak byśmy mogli to wstepnie wnioskować. A teraz parę słów o każdej z pod-dyscyplin jogi sportowej:
1) Joga Atletyczna
Joga atletyczna ocenia perfekcyjne wykonanie każdej asany, tzn. perfekcyjne wykonanie asany w linii (alignment), siłę, równowagę, opór i dokładny zakres ruchu. Wymagana jest perfekcyjna koorynacja oddechu w asanie (kontrola energii), odpowiednio dobrany oddech (swara joga). Ocenia się też stan pratjahary (introspekcji), dharany (koncentracji) oraz tam gdzie to możliwe dhyany (stan medytacji). Obserwuje się, czy od strony duchowej zawodnik nie jest zdenerwowany, zestresowany lub też zaniepokojony. Pokazanie przez zawodnika spokoju, harmonii i zadowolenia da zawodnikowi wysokie noty. Zademonstrowanie takich pozytywnych stanów duchowych jest ważniejsze niż umiejętności fizyczne takie jak gibkość, siłą czy równowaga.
Oceniana jest także ogólna postawa zawodnika i jego zachowania (karma joga), gdzie zawodnik postępuje bez oczekiwania na jakąś specjalną korzyść czy resultat (dharma joga). Jeśli np. zawodnik martwi się i lub jest zaniepokojony swoim wynikami czy rezultatem współzawodniczenia, wówczas tak naprawdę traci dobry wynik w całych zawodach.
2) Joga Artystyczna
Joga artystyczna składa się z serii asan, które powinny być wykonane jako płynąca sekwencja (kramadżis). Poza wymogami określonymi dla jogi atletycznej tutaj jest jeszcze dodana muzyka, atrakcyjny ubiór, naturalne elementy artystyczne, ogólna elegancja, rytm wykonania oraz rytm oddychania. Sekwencja asan jest wykonywana w rytm muzyki dobranej przez zawodnika według właściwych kryteriów (tj. dobrego smaku). Asany powinny być połączone harmonijnymi ruchami, które łączą poszczególne asany. Takie łączniki powinny być krótkie i wykonane w jak najkrótszym czasie. Zawodnik powinien wykazać swoją duchowość i zadowolenie w czasie wykonywania vinjasy.
Właściwa postawa duchowa i radość ruchu ma fundamentalne znaczenie przy ocenie przez sędziów. Zawodnik powinien się starać wejść w pewny rodzaj "relacji sympatii i emocjonalnego utożsamienia się" z widownią oraz panelem sędziowskim.
3) Joga Rytmiczna
Joga rytmiczna jest wykonywana w parach, tzn. obie osoby wykonują w tym samym czasie tą samą asanę. Ważne jest by ruchy obu uczestników w teamie były zsynchronizowane i wykonywane w takim samym zakresie ruchowym. Pozostałe reguły są takie same jak dla jogi artystycznej.
4) Asany Jogi
Ta pod-dyscyplina jest w znacznej mierze połączona z regułami jogi atletycznej. Jednak tutaj asany są wykonywane do maksimum gibkości, siły, równowagi, dokładności ułożenia ciała oraz oporu.
Proponuje się aby takie zawody jogi sportowej odbywały się w bardzo wielu grupach wiekowych, praktycznie od kolebki do wieku starczego.
Oceny
W tak krótkim artykule trudno jest podać wszystkie szczególy systemu oceniania zawodników, jednak ogólnie zaplanowano, że maksymalna ocena to 10 puntów. Składać się mają na nią następujące czynniki:
* Ocena wykonania asan: maksymalnie 1 punkt
* Ocena aspektu umysłowego: maksymalnie 1 punkt
* Ocena aspektu duchowego: maksymalnie 4 punkty
* Ocena aspektu społecznego: maksymalnie 1 punkt
* Ocena aspektu ekologicznego: maksymalnie 1 punkt
* Ocena aspektu kulturowego: maksymalnie 1 punkt
* Ocena wiedzy filozoficznej: maksymalnie 1 punkt
Chciałbym wyrazić nadzieję, że udało mi się przekonać chociaż niektórych przeciwników jogi olimpijskiej do nowego podejścia do tego tematu. Pomimo tego, że sam nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań widzę pewne korzyści szczególnie w polskim kontekście, które ważne byłyby dla wszystkich poważnie i duchowo zainteresowanych tym tematem.
Na koniec chciałbym pokazać niektóre proponowane zestawy asan dla zawodników zainteresowanych w sportowej jodze atletycznej oraz w sportowych asanach jogi.
Z pozdrowieniami dla wszystkich polskich joginów,
Krzysztof Stec
Absolwent Instytutu Kaivalyadhama w Lonavli