Sumie - japońskie malarstwo tuszowe, co ma wspólnego z jogą?
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Sumie - japońskie malarstwo tuszowe, co ma wspólnego z jogą?

poniedziałek, 17 czerwca 2024

Agnieszka Kunicka

Rozmawiamy z Małgorzatą Tohkou Olejniczak, znaną w całej Europie artystką i wykładowczynią japońskiego malarstwa tuszowego, która poprowadzi warsztaty w czasie Joga Festiwalu w Wierchomli.

- Kiedy narodziła się tradycja japońskiego malarstwa tuszowego i jak to się stało, że Pani się nim zainteresowała?

 

Tradycja malarstwa tuszowego narodziła się w Chinach, jak zresztą wiele innych dziedzin kultury, które następnie znalazły swoje ważne miejsce w Kraju Kwitnącej Wiśni. Wraz z rozprzestrzenianiem się buddyzmu w VI i VII wieku zaczęły powstawać pierwsze prace malarskie w tej technice, a między X a XIII wiekiem malarstwo tuszowe umocniło swoją pozycję w Chinach jako odrębny styl malarski. Wraz z mnichami japońskimi, którzy pobierali nauki buddyzmu w klasztorach chińskich, sumi-e czyli sztuka malowania tuszem zaczęła powoli rozwijać się również w Japonii.

W XIII wieku wraz z obaleniem dynastii Song przez Mongołów i kiedy buddyzm przestał być popularny w Chinach, wielu chińskich mnichów opuściło w pośpiechu ojczyznę zabierając ze sobą tysiące bezcennych dzieł sztuki malarstwa tuszowego. To oczywiście ułatwiło i przyśpieszyło proces popularyzacji tej sztuki w Japonii. Dlatego w XIII i XIV wieku sztuka sumi-e definitywnie znalazła swoje ważne miejsce w kulturze japońskiej.

Zarówno chińscy jak i japońscy mnisi chętnie sięgali po pędzel i spędzali godziny na ćwiczeniu malarstwa tuszowego. Przedstawianie barwnego świata jednym kolorem było wyzwaniem i zarazem doskonałym ćwiczeniem dla wyobraźni, dyscypliny i udoskonalania techniki malarskiej. A przede wszystkim było to zajęcie medytacyjne wzbogacające duchowo.

Moje początki malarstwa japońskiego sięgają roku 2000 kiedy po raz pierwszy wybrałam się do Japonii i w Muzeum Narodowym w Tokio zobaczyłam wystawę japońskich i chińskich mistrzów malarstwa sumi-e. Całkowicie zafascynowało mnie to, że można przy pomocy jednego koloru - czarnego - jak również jego niezliczonych gradacji namalować barwny świat, który nas otacza. Nie dość że ten świat przedstawić, to jeszcze przekazać tak minimalnymi środkami najrozmaitsze subtelne emocje, wrażenia, które oddziaływują na odbiorcę.

Przez pierwsze lata poświęciłam się studiom bambusa korzystając z jedynej dostępnej wówczas książki. Następnie, mając okazję bywać często w Japonii zgłosiłam się do malarki, która uczyła tego malarstwa i pozostałam w jej klasie przez kilka lat. Z czasem przedstawiono mnie w Tokio dwóm wybitnym mistrzom malarstwa sumi-e,  u których studiowałam przez wiele lat, a u jednego z nich pobieram nauki do dzisiaj. Jest nim jeden z najbardziej uznanych i cenionych malarzy współczesnej Japonii, Mistrz Tohun Kobayashi.

 

- Jaka jest filozofia japońskiego malarstwa tuszowego, czy są w niej elementy, które mogłyby zaciekawić osoby praktykujące jogę?

 

Filozofia malarstwa japońskiego jest pochodną sposobu myślenia japońskiego i jest przez to ściśle powiązania z innymi sztukami w Japonii.

W trakcie procesu malowania, ćwiczenia ruchów pędzla ważne jest oddychanie, jak również spokój ducha i stan relaksu, jak również wrażliwość i uważność. Skupianie się na danym momencie - tym jedynym, który w danej chwili istnieje - czyli bycie tu i teraz jest zasadniczo podstawą naszej filozofii i wszelkich działań malarskich.

Malarstwo sumi-e to zajęcie dla tych, którzy cenią medytację, koncentrowanie się na pięknych i wartościowych rzeczach, jak również pragną rozwijać się duchowo i artystycznie. W naszej sztuce stawiamy sobie jasne cele, ale skupiamy się głównie na drodze do nich. Droga, którą pokonujemy, nasz rozwój, postępy, nowa wiedza i przeżycia, które zdobywamy sprawiają nam dużo radości i niezwykle wzbogacają. Naszym zamiarem jest przedstawianie otaczającego świata przy pomocy minimalnych środków wyrazu. Chcemy właściwie tylko zasugerować to, co widzimy, ale w dużej mierze to, co odczuwamy.

Umiejętność sugestii, oddawanie się spontaniczności, koncentracja na prostym i pełnym energii pociągnięciu pędzla, przelewanie na papier czegoś co jest trudne do opisania, to są elementy, które fascynują nas od wieków.

Sztuka ta pozwala nam oderwać się bardzo skutecznie od życia codziennego, od zbyt wielkiej ilości informacji, które do nas docierają, i sprawia że jesteśmy w stanie zapomnieć na chwilę o całym świecie i odczuwać w pełni ten szczególny moment, w którym obecnie się znajdujemy.

 

- Gdzie Pani prowadzi warsztaty malarstwa i czy będzie Pani w najbliższym czasie w Polsce?

 

Wiele lat temu stworzyłam międzynarodową szkołę malarstwa japońskiego Atelier Margot, która jest aktywna w Europie: prowadzę kursy w wielu miejscach w Szwajcarii, w Niemczech, jak również w Polsce, w Krakowie i w Warszawie. Są to kursy weekendowe, które odbywają się raz na dwa miesiące. Dodatkowo prowadzę kursy online dla studentów na całym świecie, a dla grupy w Polsce w czwartki wieczorem. W sierpniu będę prowadzić warsztaty w Wierchomli, w czasie Joga Festiwalu (18-25 sierpnia 2024, www.jogafestiwal.pl).

Będąc aktywnym pedagogiem, jak również artystką wystawiam moje obrazy, jak również prace moich studentów wielokrotnie w ciągu każdego roku w Japonii i w Europie. Bardzo dużo podróżuję w związku z moimi kursami, wystawami, a także innymi wydarzeniami japońskimi.

Zapoznawanie innych z kulturą japońską jest moją pasją, ale również obowiązkiem, jako że w 2016 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych Japonii przyznało mi nagrodę specjalną za krzewienie kultury Japonii na całym świecie poza granicami kraju. W 2022 mistrz Tohun Kobayashi nadał mi artystyczne imię – pesudonim Tohkou („Wschodnia Tęcza”), oficjalnie zarejestrowane w księgach japońskich artystów.

Malarstwo japońskie potrafi zmienic życie wielu osób i również zmieniło moje, zdecydowanie na ciekawsze. Sztuka sumi-e stała się dla mnie sposobem życia i myślenia. Dzięki niej spotykam też na mojej drodze wielu wspaniałych ludzi i zdobywam nieustannie wiele bezcennych doświadczeń.

 

Margot Tohkou (東虹) Olejniczak

szwajcarsko-polska artystka i wykładowca japońskiego malarstwa tuszowego w Europie. W swoich obrazach posługuje się tradycyjnymi technikami przekazywanymi od mistrzów do uczniów od setek lat. Artystka regularnie bierze udział w wystawach zbiorowych i indywidualnych w Europie, USA i Japonii. Otrzymała wiele nagród, w tym w Tōkyō National Art Center i w Tōkyō Metropolitan Art Museum. W 2021 przyznano jej nagrodę specjalną Ministerstwa Spraw Zagranicznych Japonii, a w 2022 mistrz Tohun Kobayashi, jeden z najwybitniejszych japońskich malarzy wieku nadał artystce jej artystyczne imię – pesudonim Tohkou („Wschodnia Tęcza”), oficjalnie zarejestrowane w księgach japońskich artystów.

W 2023 r. Margot Tohkou (東虹) Olejniczak została mianowana członkinią zarządu Międzynarodowego Stowarzyszenia Sumi w Japonii. Strona artystki:  www.m-olejniczak.ch

 

Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Joga i Medytacja
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
Joga i Medytacja
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
sklep
Słowniczek
Dewadasi

Dewadasi - nazwa tancerki kultowej, wykonującej klasyczne tańce hinduskie. Naukę tańca rozpoczynała w bardzo młodym wieku, około 6 roku życia Zazwyczaj mieszkała blisko świątyni, gdyż brały udział w codziennych rytuałach świątynnych i w świętach hinduistycznych, w czasie których ich taniec był postrzegany jako forma daru...

Szukaj haseł na literę:
Wyszukiwarka Szkół Jogi

Partnerzy Portalu