Wspomnienie o Tadeuszu Pasku. Lesław Kulmatycki
środa, 6 kwietnia 2011
22 marca 2011 r w Toronto zmarł Tadeusz Pasek. Prekursor, popularyzator, nauczyciel Iyengara. Publikujemy wspomnienie prof. Lesława Kulmatyckiego.
Tadeusz Pasek był moim pierwszym nauczycielem . Zaraz po studiach zgłosiłem się do Niego z propozycją odbycia stażu. Po krótkiej rozmowie telefonicznej ustaliliśmy, że najlepiej jak dojadę do ówczesnego jego miejsca pracy. Tak też zrobiłem i udałem się do Lubiąża do Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. Przyjął mnie niezmiernie serdecznie. Było upalne lato 1976 roku. Pamiętam, że przy naszym pierwszym spotkaniu poczęstował mnie kaszą i zsiadłym mlekiem i zupełnie nieoczekiwanie oznajmił, że niedługo go zastąpię w tej pracy szpitalnej. Po dwóch miesiącach Tadeusz powrócił do Poznania a ja pozostałem w Lubiążu dwa lata.
Dwa nurty były ważne dla nas obu.
Pierwszy włączenie tego rodzaju ćwiczeń do terapii i rehabilitacji.
Drugi to zbudowanie zespołu, który byłby odpowiedzialny za organizację kursów dla instruktorów ćwiczeń .
W kontaktach był niezmiernie życzliwy i uczynny, w grupie osób spotykających się regularnie, nazywaliśmy go "gadu ". Zawsze wiele opowiadał o sobie o swoich pobytach w aszramach, pytał innych o zdanie, nie narzucał, z pasją dyskutował, wielokrotnie podkreślał, że należy trzymać się własnych korzeni kulturowych, nie uciekać w pozornie atrakcyjne wschodnie ezoteryzmy.Nieufnie odnosił się do rewelacji nadprzyrodzonych mocy joginów.
Nasza intensywna współpraca trwała do jesieni 1981 r., kiedy Tadeusz wyjechał do Kanady a ja do Australii. Osiadł tam na długo i z przerwami na krótkie przyjazdy do Polski pozostał tam do ostatnich swoich dni.
Widzieliśmy się w Polsce, kiedy w latach 90 przyjechał do Wrocławia. Później korespondowaliśmy ze sobą, czasami dzwonili. Tadeusz cały czas był mocno zainteresowany rozwojem w Polsce. Zawsze powtarzał "rób szybko doktorat a później habilitację, bo tylko to jest droga do zbudowania mocnej podstawy dla jogi naukowej".
Reprezentował umysł badacza, który raczej próbuje znaleźć obiektywne wartości praktyk jogi. Stąd jego kontakty z Bihar School of Yoga oraz Kaivalyadhama w Lonavla. Stąd też współpraca z profesorem Wiesławem Romanowskim, znakomitym fizjologiem z warszawskiego AWF przy opracowaniu polskiej wersji systemu ćwiczeń oraz prac nad przekładem na polski Yoga Therapy ("Joga, indyjski system leczniczy") Kuvalayanandy i Vinekara. W jodze interesowała go obiektywna prawda, a nie sensacyjne anegdoty. W tym był do końca konsekwentny.
Nie ulega wątpliwości, że w Polsce PRL-u na rzecz . Śmiem twierdzić, że wysiłki Tadeusza z lat 60 -tych i 70 - tych ocenione powinny być jako prekursorskie nie tylko w skali naszego kraju.
Odejście Tadeusza Paska może być zatem inspiracją do podjęcia się napisania pracy na temat "Historia jogi w Polsce".
Myślę, że już czas.
Lesław Kulmatycki,Uczeń Tadeusza, dr hab. prof. nadzwyczajny Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, twórca pierwszych w Polsce Podyplomowych Studiów Psychosomatycznych Praktyk Jogi.