Wywiad z Markiem Kamińskim - Ambasadorem Międzynarodowego Dnia Jogi w Trójmieście
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Wywiad z Markiem Kamińskim - Ambasadorem Międzynarodowego Dnia Jogi w Trójmieście

środa, 17 czerwca 2015

Diana Sochacka

Czy joga może pomóc w pielgrzymce? O swojej przygodzie z jogą, opowiada Marek Kamiński - polski polarnik i podróżnik, Ambasador Międzynarodowego Dnia Jogi w Trójmieście. Obecnie na szlaku św. Jakuba.



Co skłoniło Pana do zainteresowania się jogą?

Przede wszystkim świadectwo innych ludzi. Niejedna bowiem osoba doświadczyła tego, że dzięki jodze można się nie tylko zrelaksować, ale też zachować sprawność umysłu iciała. Moi prapradziadkowie pochodzą z Indii, więc mogę mieć to w genach [śmiech]! Jedną z inspiracji były też książki o jodze, choć nadal rozpatruję ją jako ćwiczenia fizyczne, relaksacyjne, nie wchodząc tym samym w sferę duchową.

Czym jest dla Pan joga?

Joga jest dla mnie zestawem na dobry początek dnia. Pozwala oczyścić umysł i dobrze przygotować się do codziennych obowiązków, wyzwań etc. Podkreślę jednak, że ma ona dla mnie wymiar jedynie fizyczny. Owszem uspokaja, oczyszcza umysł, ale nie uważam jej za praktykę duchową. Podsumowując pozycje jogi - asany, umożliwiają doskonałe rozciągnięcie napiętych mięśni, a więc jogę traktuję w kategorii sportu tak, jak pływanie czy bieganie. Duchowo pozostaję chrześcijaninem.

W jaki sposób zachęciłby Pan innych do ćwiczeń jogi?

Mnie joga jako rodzaj aktywności fizycznej odpowiada, ale to nie oznacza, że każdy musi ją praktykować. Każdy z nas jest inny, dlatego powinniśmy szukać takiego sportu, w którym będziemy się czuli najlepiej. Na drodze tych poszukiwań jednak warto spróbować, dlatego zachęcam do ćwiczeń z dobrym trenerem, który będzie mógł wprowadzić osoby początkujące w świat jogi.

Czy i w jaki sposób joga pomaga Panu w pielgrzymce?

Podczas pielgrzymki jestem w ciągłym ruchu, zmęczenie nie pozwala mi na praktykowanie. Stosuje pewne elementy jak półświeca czy Savasana. Nie są to wprawdzie dokładne pozycje jogiczne, ale z pewnością pozwalają rozluźnić mięśnie po całodniowym marszu. Przed pielgrzymką natomiast ćwiczyłem regularnie.

Czy poza ćwiczeniami również Pan medytuje?

Tak, ale podkreślę, że jest to medytacja chrześcijańska. Będąc na miejscu, w Gdańsku medytuję u Dominikanów, w Kościele św. Mikołaja. Obecnie jestem na szlaku św. Jakuba. To szlak wiary, będący również drogą do Boga, a więc marsz także jest swego rodzaju medytacją.

Czy interesuje się Pan również ajurwedą, czy stosuje jej techniki lub zalecenia w życiu codziennym?

W Polsce, często spotykam się z doktorem (lekarzem) pochodzenia indyjskiego, który praktykuje ajurwedę. W życiu codziennym również stosuję jej metody. Podczas pielgrzymki jednak nie mam możliwości zastosowania metod najstarszej medycyny świata ze względu na ograniczenia wynikające z marszu, np. brak określonych produktów takich jak olej sezamowy etc.

Czy był Pan w Indiach? Jakie wrażenia zrobił na Panu ten kraj?

Byłem w Indiach dwukrotnie, ale jedynie w celach turystycznych. Nie miałem więc okazji, aby głębiej poznać Indie. Odwiedziłem Bombaj i jego okolice i przyznam, że otoczenie wywarło na mnie duże wrażenie.

Powracając jednak do jogi, wcześniej myślałem, że można jej się nauczyć z książek. Obecnie z całą pewnością stwierdzam, że jogę należy praktykować z dobrym nauczycielem. Książki nigdy nie zastąpią uczniowi relacji z mistrzem, która w moim odczuciu jest bardzo ważna. Mi joga pomaga, jednak podkreślę raz jeszcze, że nie zastępuje mi ona życia duchowego. Jest rodzajem aktywności fizycznej.

Z Markiem Kamińskim rozmawiała Diana Sochacka (Centrum Jogi Gdańsk)

Marek Kamiński

Pomysłodawca, założyciel i siła napędowa Fundacji Marka Kamińskiego. Podróżnik, polarnik, przedsiębiorca.

W 2004 roku zdobył oba bieguny Ziemi z niepełnosprawnym chłopcem - Jaśkiem Melą. Między innymi w efekcie tych właśnie doświadczeń opracował autorską metodę osiągania celów i pokonywania trudności - Metodę Biegun. Metoda pomaga chorym i niepełnosprawnym dzieciom realne zmienić jakość ich życia.

Marek Kamiński opracował koncepcję Obozów Zdobywców Biegunów, a także jest osobiście zaangażowany w ich realizację.

Marek Kamiński jest coachem specjalizującym się w obszarze motywacji i przywództwa. Podejmując wyzwanie niezwykłej podróży do Santiago de Compostella, chce rozwijać Metodę Biegun a także zebrać środki na organizację kolejnej edycji Obozów dla sześćdzesięciorga chorych dzieci.

WAŻNIEJSZE WYPRAWY

23 maja 1995 - zdobycie Bieguna Północnego z Wojciechem Moskalem
27 grudnia 1995 - samotne zdobycie Bieguna Południowego
2004 - dotarcie na oba Bieguny z niepełnosprawnym Jaśkiem Melą
1993 - zdobycie Antarktydy, pierwsze polskie przejście Grenlandii
2000 - przepłynięcie jachtem Oceanu Atlantyckiego w 14 dni

Przejście przez Pustynię Gibsona

PROJEKTY

Doradztwo w zakresie motywacji i przywództwa
Fundacja Marka Kamińskiego
Obozów Zdobywców Biegunów

NAGRODY

Zasługi dla promocji Polski na świecie
Explorer 2000
Super Kolos 2004
Laureat polskiej edycji konkursu "World Young Business Achiever"
wpis do Księgi Rekordów Guinnessa
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
Złoty Medal Ministra Sportu
Medal Św. Wojciecha

PUBLIKACJE

"Moje Bieguny. Dzienniki z wypraw 1990-1998"
"Razem na Bieguny"
"Dotykanie świata" (wywiad)
"Marek - Chłopiec, który miał marzenia" (książka dla dzieci) Więcej o Marku Kamińskim:
www.marekkaminski.com
3biegun.kaminski.pl/3biegun


<< Sprawdź wybór pomocy do jogi >>

Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Ludzie Jogi
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi