Co jogini myślą o... współczesnym kinie polskim?
poniedziałek, 8 września 2008
Kino spełniało bardzo ważną rolę w socjalizmie. Pokazywało prawdę - "szkoła polska", wyśmiewało polską rzeczywistość - komedia Barei. Po transformacji pojawiło się kilka ważnych postaci i tytułów, ale kino nie odzyskało już takiej popularności jak kiedyś. Czy to spowodował zalew produkcji hollywoodzkich? Czy po prostu Polacy robią kiepskie filmy? Opinie krytyków są podzielone. A co na temat współczesnego kina polskiego sądzą jogini?
Jestem fanem kina ale nie polskiego. Nie lubię martyrologii, pałowania się. Są dużo ciekawsze rzeczy na przykład w kinie czeskim.Ryszard, Wrocław
To zależy. Myślę, że dla osób wrażliwych jest w nim za dużo brutalnych scen.
Magda, Gliwice
Szczerze powiedziawszy widziałem ostatnio jeden współczesny film polski: "Ryś". Nie zachwycił mnie.
Maciek, Radom
Coraz lepsza promocja. Wszędzie w mediach, na ulicy, w każdym zakątku. Ale nie zawsze ta promocja pokrywa się z wartościowym produktem
Kasia, Gniezno
Kino polskie - beznadzieja. Jest nudne, nie ma ciekawej akcji. Próbowałam chodzić na polskie filmy, ale za każdym razem byłam rozczarowana. Teraz już nie chodzę na polskie filmy.
Dominika, Poznań
Słabe jest. Bollywood jest znacznie ciekawszy od współczesnego polskiego kina.
Angelika, Gdynia
Niezłe jest. Znacznie bardziej wolę niż filmy z Bollywood.
Krystyna, Warszawa
Oceniam je na poziom dostateczny.
Agnieszka, Wrocław