Co robić, by nie marnować jedzenia? - rozmowa z Bankami Żywności, Patronem Joga Festiwalu w Wierchomli

Globalnym problemem zachodniego świata okazuje się nadmiar żywności i jej masowe wyrzucanie. W lutym ubiegłego roku UNICEF alarmował: 7,5 mln dzieci z 48 krajów świata stoi w obliczu ciężkiego ostrego niedożywienia. Według FAO, w tym samym czasie na świecie marnuje się ok. 1,3 mld ton żywności rocznie. Stanowi to 1/3 ilości wyprodukowanej żywności nadającej się do spożycia. Nie jest to jedynie kwestia farm produkujących żywność, czy sklepów, które ją dystrybuują. Okazuje się, że prawdziwe marnotrawstwo zaczyna się w naszych domach - w Polsce do wyrzucania jedzenia przyznaje się 1/3 Polaków. Co możemy zrobić aby temu zaradzić? Jak możemy wprowadzić małe zmiany, które dadzą wielki efekt?

O pomocy potrzebującym, niemarnowaniu jedzenia, minimalizmie w kuchni i dobrych nawykach rozmawiają: doradca dietetyczny, event manager i pasjonatka kuchni roślinnej Helena Chmielewska oraz Angeliką Knop - specjalista ds. promocji i marketingu, reprezentująca krakowskie Banki Żywności - Patrona Joga Festiwalu. VI Górskiego Maratonu Jogi w Wierchomli.

Krótka historia Banków Żywności dla niewtajemniczonych:

Dzięki innowacyjnemu pomysłowi i inicjatywie Johna van Hengela, amerykańska sieć Banków Żywności (America’s Second Harvest), jest obecnie największą dobroczynną organizacją zajmującą się problemem niedożywienia w Stanach Zjednoczonych. Następnie ruch przeniósł się na inne państwa. Z czasem krajowe federacje powołały do życia Europejską Federację Banków Żywności, w skład której wchodzą Banki Żywności z poszczególnych krajów. 1993 rok datuje się zainteresowaniem formułą działania Banków Żywności w Polsce. Z inicjatywy Jacka Kuronia przy Fundacji “Pomoc Społeczna SOS" powstaje w Warszawie pierwszy “Bank Żywności SOS". Więcej na: https://bankizywnosci.pl/o-bankach-zywnosci/historia/

Helena Chmielewska: W Polsce 1,8 miliona osób żyje poniżej poziomu skrajnego ubóstwa, co oznacza, że na miesięczne utrzymanie dysponują one kwotą mniejszą niż 514 zł. Jednocześnie co roku marnuje się 9 milionów ton żywności. Jak przeciętny Kowalski może pomóc rozwiązać taki paradoks?

Angelika Knop: Przede wszystkim musi zacząć od siebie - dane pokazują, iż znaczna część żywności marnowana jest w naszych domach. Każdy z nas powinien przyjrzeć się produktom, które marnuje, a także zastanowić dlaczego wyrzucamy jedzenie. Być może kupujemy więcej, niż jesteśmy w stanie zjeść? Może gotujemy za dużo lub też nie potrafimy właściwie przechowywać produktów spożywczych.

Helena Chmielewska: W ubiegłym roku Banki Żywności wsparły 1 447 844 osób potrzebujących w Polsce, przekazując łącznie ponad 65 500 ton żywności na cele społeczne. To wielkie, wręcz niewyobrażalne liczby - jak mogę to sobie zwizualizować?

Helena Chmielewska: To cenna pomoc, która niestety nie rozwiązuje problemu, bo wciąż tony jedzenia są wyrzucane do śmieci.

Angelika Knop: Dlatego dodatkowo, pokazujemy co można zrobić, aby lepiej gospodarować jedzeniem i mniej wyrzucać, ale także uczymy jak zdrowo jeść i kreatywnie gotować, tak aby maksymalnie wykorzystywać to co mamy w lodówce. Nasza misję realizujemy dzięki nieocenionym wolontariuszom i ludziom dobrej woli, którzy wspierają nas duchowo oraz - nie tylko przekazując np. 1% swojego podatku dochodowego, ale także pomagając w naszej codziennej pracy np. przy rozładunku żywności.

Helena Chmielewska: W samej Unii Europejskiej wyrzuca się 88 mln ton żywności - w przeliczeniu na każdego mieszkańca daje nam to 173 kg marnowanego jedzenia. Polacy rocznie wyrzucają około 9 mln ton żywności, czyli przeciętny Polak każdego roku marnuje blisko 52 kg żywności.

Angelika Knop:, Średnio w miesiącu każdy z nas marnuje żywność o wartości 50 zł. W skali roku daje nam to 600 zł na osobę. Marnowanie jedzenia ma destrukcyjny wpływ nie tylko na budżet domowy, ma to także dewastujący wpływ na naszą planetę.

Helena Chmielewska: Co najczęściej wyrzucamy?

Angelika Knop: Federacja Polskich Banków Żywności co roku publikuje raport dotyczący marnowania żywności w Polsce. Dane pokazują, iż obecnie wyrzucamy głównie pieczywo (51 proc.), wędliny (49 proc.), warzywa (33 proc.), owoce (32 proc.), a także jogurty (16 proc.).

Helena Chmielewska: Czyli dla przykładu wyrzucamy chleb, bo nie zdążymy go zjeść, zanim stanie się czerstwy? Nie znamy sposobów na to aby wykorzystać go później? Zakładam, że żywność jest zbyt ważna, żeby ją tak po prostu wyrzucać.

Angelika Knop: Powodów marnowania żywności jest wiele. Najczęściej wynika to z faktu, iż przegapiamy termin przydatności do spożycia.

Helena Chmielewska: Czyli robimy zbyt duże zakupy?

Angelika Knop: Też. Do robienia dużych zakupów namawiają nas między innymi agresywne kampanie reklamowe. Problemem jest też to, że gotujemy zbyt dużo. Poza tym niewłaściwie przechowujemy produkty.

Helena Chmielewska: Od kiedy zaczęłam interesować się minimalizmem zauważyłam, że czasami wystarczy wprowadzić małe zmiany w tym jak i co kupujemy, a jedzenie się nie marnuje.

Angelika Knop: To prawda - wystarczy drobna, ale trwała zmiana nawyków. Myślę, że przede wszystkim powinniśmy wyrobić w sobie nawyk planowania - pozwoli on nam nie tylko rozsądnie robić zakupy, ale także wykorzystywać to co mamy w swoich zapasach. Wbrew pozorom, planowanie pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu i pieniędzy. Przed wyjściem na zakupy sprawdźmy co mamy w domu, które produkty trzeba zużyć i na tej podstawie przygotujemy jadłospis na kolejne dni oraz listę zakupów, z którą udamy się do sklepu. Ta drobna zmiana sprawi, że będziemy jeść zdrowiej, zaoszczędzimy nieco pieniędzy i przede wszystkim uchronimy przed zmarnowaniem samą żywność i wartościowe zasoby używane do jej produkcji.

Helena Chmielewska: Czy brak planowania zakupów i nasze gapiostwo to jedyne powody marnowania jedzenia?

Angelika Knop: Niestety nie. Okazuje się, że bardzo często oceniamy żywność po wyglądzie, dlatego wrzucamy ciemne banany, o których zapomnieliśmy zamiast przygotować z nich np. pyszne ciasto.

Helena Chmielewska: Cieszę się, że o tym mówisz - ostatnio rozmawiałam z Małgorzatą Sobczyk, dietetyczką z Fundacji Szczęśliwi bez Cukru, która będzie prowadziła warsztat w trakcie Joga Festiwalu. VI Górskiego Maratonu Jogi w Wierchomli. Mówiła o tym, że banany o mniej atrakcyjnym wyglądzie blenduje na zdrowy koktajl.

Angelika Knop: To świetny pomysł! Jeśli ktoś z czytelników szuka podobnych inspiracji to zachęcam do zapoznania się z naszymi Life-hackami na: http://niemarnuje.bankizywnosci.pl/. Bardzo się cieszymy, iż tegoroczna edycja Joga Festiwalu. VI Górskiego Maratonu Jogi będzie skupiona wokół kuchni wegańskiej, która pokazuje jak kreatywnie wykorzystywać produkty, które uznawane są przez większość osób jako niejadalne. To właśnie z tej kuchni pochodzi np. pyszne pesto z liści rzodkiewki, dzięki któremu wykorzystujemy to warzywo w całości. Kuchnia roślinna uczy nie tylko zdrowego odżywiania, ale także jak nie marnować żywności, co bardzo nam się podoba.

Helena Chmielewska: Wróćmy jeszcze na chwilę do działań BŻ innych, niż praca przy pozyskiwaniu żywności od producentów i dystrybutorów oraz przekazywaniu jej organizacjom społecznym.

Angelika Knop: Organizujemy wiele akcji edukacyjnych i informacyjnych związanych z edukacją żywieniową. Do naszych najbardziej znanych inicjatyw należą zbiórki żywności, szczególnie coroczna Świąteczna Zbiórka Żywności przeprowadzana przed Bożym Narodzeniem. Co roku organizujemy również wydarzenia z okazji Światowego Dnia Żywności - warsztaty, happeningi, pokazy, dyskusje i spotkania poświęcone racjonalnemu gospodarowaniu żywnością. Z naszymi partnerami prowadzimy lub prowadziliśmy kampanie takie, jak: Kulinarnie Mocni, Extra Szkolna Stołówka, 1000 Pierwszych Dni dla Zdrowia oraz trwający od wielu lat program Nie marnuj jedzenia.

Helena Chmielewska: To wiele działań. Musicie Państwo chyba zatrudniać tabun ludzi.

Angelika Knop: Nasze działania możliwe są dzięki pomocy wolontariuszy, którzy służą swoją wiedzą, umiejętnościami i zdolnościami. Dzięki ich pracy oraz wrażliwości na otaczający świat możemy realizować swoją misję, a także poszerzać obszary naszych działań. Bez nich nie bylibyśmy w stanie działać na taką skalę. Dlatego, serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby włączyć się w działania Banku Żywności w Krakowie. Pomoc wolontariuszy jest nieodłączną częścią naszej codziennej pracy na rzecz potrzebujących. Dobro ofiarowane drugiemu człowiekowi wraca ze zdwojoną siłą.

Helena Chmielewska: Pracuję, studiuję, na co dzień staram się nie marnować jedzenia, a w wolnej chwili pomagam Polskiemu Stowarzyszeniu Sprawiedliwego Handlu, więc brak mi czasu na kolejny wolontariat. Czy w takiej sytuacji mogę jeszcze jakoś Państwu pomóc?

Angelika Knop: Oczywiście. Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego, w związku z tym możesz przekazać nam swój 1% podatku lub też wpłacić drobną sumę na nasze konto bankowe. Wsparcie finansowe pomoże nam ratować jeszcze więcej żywności przed zmarnowaniem oraz pozwoli nam dotrzeć z pomocą do jeszcze większej liczby osób potrzebujących. Na co dzień możesz, również propagować naszą misję i zachęcać najbliższych do niemarnowania jedzenia. Bardzo się cieszymy z zaproszenia na imprezę w Wierchomli, ponieważ pozwoli to dotrzeć z naszą misją do szerokiego grona odbiorców, pokazując, iż niemarnowanie żywności wcale nie jest takie trudne jak mogłoby się wydawać :)

__________

Wszystkich zainteresowanych Joga Festiwalem. VI Górskim Maratonem Jogi w Wierchomli zapraszamy do odwiedzania www.maratonjogi.pl i polubienia naszego Fanpage: @Joga Festiwal Wierchomla, gdzie przekazujemy Wam najświeższe informacje.

W sprawie podjęcia współpracy zachęcamy do kontaktu z Heleną Chmielewską - Specjalistką ds. mediów i marketingu Joga Festiwalu. VI Górskiego Maratonu Jogi w Wierchomli, e-mail: helena@jogafestiwal.pl

Strona internetowa: http://www.krakow.bankizywnosci.pl/

Facebook krakowskiego Banku Żywności: https://www.facebook.com/bzkrk/

Facebook Banków Żywności: https://www.facebook.com/bankizywnosci/

WAKACJE Z JOGĄ + JOGA FESTIWAL W WIERCHOMLI - INFORMACJE TUTAJ