Yin joga – joga nie tylko dla leniwych
czwartek, 18 listopada 2021
Nadchodzą coraz dłuższe, jesienne i zimowe wieczory. Dla wielu to czas, kiedy puchaty koc, ciepła herbata i dobra książka są o wiele bardziej kuszące niż mata do jogi. Co zrobić, aby w tym chłodniejszym okresie nie rezygnować z praktyki, a jednocześnie w łagodny sposób utulić swoje ciało odpowiednio dobranymi asanami? Z pomocą może przyjść odpowiednio wykonana praktyka yin jogi, która w powolny i delikatny sposób pobudza do pracy głębokie struktury ciała.
Yin i Yang
Zgodnie z filozofią taoizmu wszystko co nas otacza można zdefiniować za pomocą dwóch przeciwstawnych pierwiastków – yin i jang, a nasze życie determinowane jest przez kontrasty i przeciwieństwa tych skrajnych elementów. Aspekt yin kojarzony jest z żeńską energią, jej atrybuty to m. in. zimno, ciemność, bierność, wnętrze, księżyc. Yang to męska energia, której przypisuje się ciepło, światło, aktywność, zewnętrze, słońce. Te dwa aspekty uzupełniają się nawzajem i nie mogą istnieć jeden bez drugiego - yin zawsze zawiera w sobie element yang i na odwrót, co symbolicznie przedstawia biała i czarna kropka w popularnym symbolu. Aby cieszyć się zdrowiem i dobrostanem, męska i żeńska energia powinny być odpowiednio zbalansowane. Styl życia charakteryzujący się nadmiarem energii yang może prowadzić do wypalenia i przeciążenia, natomiast nadmiar yin do bierności i stagnacji.
Nasze ciało tworzą elastyczne i ciepłe tkanki yang (mięśnie, krew i skóra) oraz plastyczne i chłodne yin (więzadła, kości i stawy). Wiele dynamicznych stylów jogi koncentruje się głównie na wzmocnieniu mięsni, czyli tkanek yang. Aby nasz organizm pozostał w harmonii należy zadbać również o głębsze struktury naszego ciała, aktywując je w sposób yin – powolny i delikatny.
Praktyka yin jogi
Główna różnica między yin jogą a stylami dynamicznymi to czas trwania, który może wynosić od kilku do kilkunastu minut w jednej pozycji. Taka statyczna praca pozwala na stopniowe, coraz głębsze wejście i swoiste „zapadnięcie się” w asanę. Dłuższy czas pozostawania w bezruchu pozwala na jeszcze bardziej świadomą obserwację odczuć płynących z ciała i towarzyszącym im emocji oraz myśli. Uważność oraz odpowiednia praca z oddechem, np. kierowanie powietrza do miejsc, które akurat są uelastyczniane sprawia, że aktywizujemy głębokie struktury, do których nie jesteśmy w stanie dotrzeć podczas dynamicznych stylów jogi.
Praktykując yin jogę stopniowo budujemy coraz większą świadomość i zadowolenie.
„Nie używamy ciała, by przybrać pozycję, przybieramy pozycję, by dotrzeć do ciała. Właściwie praktykowana, joga może dać wszystkie fizjologiczne korzyści, oferując głęboki wewnętrzny spokój i cenione przez starożytnych joginów wglądy. Po prostu musimy praktykować uważnie, ze świadomością i intencją”.
( B. Clark, Yin Joga. Najspokojniejszy trening świata, Białystok 2019, s59.)
Kiedy praktykować?
Yin joga będzie najlepsza, kiedy nasze mięśnie są nierozgrzane, dlatego zaleca się ćwiczenie wcześnie rano. Jeżeli planujemy również aktywną praktykę yang, to wykonajmy ją w następnej kolejności. Yin joga późnym wieczorem pozwoli nam się wyciszyć i uspokoić przed snem. Ta forma ruchu jest szczególnie polecana kobietom podczas menstruacji, gdyż przynosi ulgę w bólu oraz pozwala na zachowanie energii.
Yin joga będzie naturalnie równoważyła nadmiar energii yang, która dominuje, gdy nasze życie staje się bardzo nerwowe lub kiedy dużo podróżujemy. Wiosna i lato to pory roku z naturalną energią yang, dlatego praktyka yin jogi w tym czasie pozwoli nam zharmonizować te dwa aspekty. Praktykując w okresie jesienno-zimowym należy pamiętać o dodatkowym pobudzaniu energii yang bardziej dynamicznymi formami ruchu oraz unikać pasywnej praktyki yin, kiedy jesteśmy wychłodzeni.
Korzyści yin jogi
Powolna praktyka yin może w znacznym stopniu poprawić zakres ruchów i elastyczność oraz w bezpieczny sposób wydłużyć partie mięśni niezbyt podatne na rozciąganie (np. ścięgna udowe i przywodziciele). Ta forma jogi sprawia, że więzadła stają się grubsze i mocniejsze dzięki zwiększonej produkcji kolagenu, a kręgosłup wraca do prawidłowego wygięcia, szczególnie w odcinku lędźwiowym oraz szyjnym. Praktyka yin poprawia i utrzymuje zdrowy wygląd skóry i poprawia funkcjonowanie organów wewnętrznych.
Yin jogę określa się również mianem „akupunktury bez igieł”, ponieważ stymuluje meridiany, czyli kanały przewodzących energię w ciele. Czyste, otwarte meridiany sprawiają, że energia w naszym ciele płynie swobodnie, a wszystkie układy pozostają w równowadze.
Przeciwwskazania
Praktyka yin jest niezwykle delikatna, pod warunkiem, że wykonujemy ją w uważności na swoje ciało i z zachowaniem zdrowego rozsądku. W asanach pozostajemy tylko do granicy bólu; jeżeli pozycja staje się wyjątkowo niekomfortowa możemy skrócić założony wcześniej czas trwania lub zmniejszyć docisk. W przypadku ciąży, urazów czy niedawno przebytych poważnych zabiegów należy skonsultować się z lekarzem. Przede wszystkim jednak trzeba pamiętać, że yin joga to praktyka uzupełniająca – aby nasze ciało pozostało zdrowe i zbalansowane należy wprowadzić do swojej rutyny również bardziej dynamiczne formy ruchu.
Karolina Zdrada