Hot Yoga czy Izba Tortur?
sobota, 27 sierpnia 2011
Kiedy skwar spływa z nieba trudno wyobrazić sobie jeszcze wzmożony wysiłek. Latem, chodzimy na z samego rana lub wieczorem, kiedy temperatura powietrza znacznie spada i robi się przyjemniej. Tak nam radzi ajurweda, tak nam radzi nasze ciało. A jednak niektórzy wolą praktykować jogę w pomieszczeniu rozgrzanym do niemal 38˚C, wierząc że dzięki temu szybko schudną, pozbędą się toksyn, odmłodzą i zregeneruję swoje ciała. Ten styl, mało popularny w Polsce, określany jest mianem Hot Yoga i można podzielić go na dwa rodzaje: Hot Vinyasa i Birkam Yoga. Twórca drugiego z nich - Bikram Choudhury dowcipnie nazywa swoje szkoły "Izbami Tortur" a na te wyrafinowane indyjskie tortury tłumnie przybywają celebryci. Bogactwa Bikrama rosną a on i jego joga nadal jest przedmiotem dyskusji i wzbudzają wiele kontrowersji.
"Odchudza, odmładza, oczyszcza umysł i ciało, regeneruje." - tak reklamują ją Hot Yogę szkoły, które stawiają na intensywny wysiłek w rozgrzanym pomieszczeniu. Obiecują swoim uczniom, że w trakcie zajęć wypocą wiadro wody i pozbędą się toksyn. Pomieszczenie, w którym praktykuje się Hot Yogę jest rozgrzane do ok. 105˚ Fahrenheita (37,8˚C). Ciało szybko się rozgrzewa i staje się bardziej elastyczne, podatne na głębsze rozciąganie, co ma jednocześnie minimalizować ryzyko urazów. Dzięki temu rozgrzaniu ciała, łatwiej możemy dojść do pozycji, które w normalnych warunkach sprawiają nam trudność. Praktyka w rozgrzanym pomieszczeniu ma także pomóc pozbyć się stresu i napięcia, umożliwić koncentrację. Specyficzne sekwencje pozycji mają poprawiać wytrzymałość, dodawać energii, wzmacniać i balansować ciało. Regularna praktyka stymuluje wszystkie organy, gruczoły, system nerwowy i krwionośny. Zapewnia cyrkulację dobrze dotlenionej krwi po całym ciele. Podobno w trakcie sesji Hot Yogi traci się mnóstwo kalorii, w przybliżeniu od 500 do 1250 kcal, w zależności od intensywności praktyki, wagi i stanu zdrowia osoby praktykującej.
Bardziej specyficzna jest Bikram Yoga, gdyż trzyma się ściśle określonych zasad: zajęcia trwają 90 minut, składają się z bardzo energicznej serii 26 pozycji i dwóch ćwiczeń oddechowych. Wszystko to wykonywane jest dwukrotnie. Są to głównie pozycje balansujące i wzmacniające ciało. Twórca tej metody twierdzi, że wybrana przez niego sekwencja pozycji stymuluje każdy organ, mięsień i ścięgno, poprawia cyrkulację między wszystkimi organami w ciele, zabezpieczając przed powstawaniem poważnych chorób.
Według Bikrama większość ludzi używa tylko 50 % swojej pojemności płuc, dlatego płuca powinny być rozciągane, aby mogły utrzymać więcej tlenu. Osoby praktykujące pranajamę są w stanie usprawnić przemianę i absorpcję tlenu, a także poprawić cyrkulację krwi i funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Dzieje się to dzięki współpracy dwóch sił: rozciągania i kompresji, które mają miejsce w trakcie wykonywania specyficznych pozycji jogi, kiedy to rozciągają się lub ściągają określone części ciała. Wiele pozycji masuje układ limfatyczny i wspiera odprowadzanie limfy, pomagając w eliminacji infekcji, bakterii i toksyn. Sposób wykonywania pozycji jest równie ważny, dopiero po dojściu w nich do perfekcji możemy oczekiwać rezultatów: świetnego zdrowia i spokoju wewnętrznego.
Według twórcy Bikram Yogi regularna praktyka określonych asan, w pomieszczeniu rozgrzanym do 105˚ Fahrenheita wzmacnia także system odpornościowy, wyrównuje kręgosłup i czyni go bardziej elastycznym, zmniejsza bóle pleców, wzmacnia kości, nawilża stawy, rozciąga i tonizuje mięśnie. Ponadto reguluje poziom cholesterolu we krwi, pracę systemu wewnątrzwydzielniczego, wzmacnia serce i zwiększa pojemność płuc.
Innowatorem Hot Yogi jest Bikram Choudhury - indyjski mistrz Bishnu Ghosh, w konsekwencji po sześciu miesiącach Bikram wrócił do sprawności.
Pod kierownictwem swojego guru, Bikram wymyślił serię 26 pozycji, które miały poprawić jego stan zdrowia, a że przynosiły efekty - jego popularność wzrastała. Otworzył wiele szkół jogi w Indiach, a w 1974 roku także Yoga College of India w Beverly Hills. Jego główna Szkoła w okolicy Hollywood ściągnęła wiele celebrytów i sportowców, Bikram Yogę zaczęli ćwiczyć słynni atleci, gwiazdy NBA (Kobe Bryant), tenisiści (John McEnroe), piłkarze (David Bekham, Pele), piosenkarze: Lady Gaga, Madonna, Robbie Williams, aktorzy (George Clooney). Bikram twierdzi że udzielał też lekcji prezydentowi USA - Nixonowi i Indirze Gandhi.
Od 1990 roku prowadzi 9-tygodniowe kursy dla nauczycieli, po których otrzymuje się certyfikat upoważniający do nauczania Bikram Yogi. Na całym świecie istnieją tysiące szkół , którzy samowolnie nazywali swoje szkoły jego imieniem, lub kopiowali jego sekwencję 26 pozycji. Na jego stronie można przeczytać, że nikt nie może uczyć ani kopiować jego metody, dopóki nie zdobędzie certyfikatu i licencji nauczyciela Bikram Yogi, przy tym nikt oprócz niego nie może nadawać tych certyfikatów.
Kolejną kontrowersja Bikram Yogi dotyczy współzawodnictwa, organizowania regionalnych i narodowych zawodów . Podczas gdy inne style jogi, mówią o tym że współzawodnictwo przeczy idei jedności i pokoju, Bikram głosi, że rywalizacja jest podstawą wszystkich demokratycznych społeczności, i że bez współzawodniczenia nie ma demokracji. Rywalizacja dotyczy oczywiście sprawności w asanch, bo przecież nie w medytacji czy ahimsie…
Bikram Choudhury jest bardzo kontrowersyjną postacią w środowisku jogowym, krytykowany jest za pociąg do materialnej rozpusty, kolekcjonowania luksusowych samochodów i zegarków, wartych miliony dolarów. Jednak to najwyraźniej nie zniechęca rzeszy amerykańskich uczniów, którzy nieustannie napływają do jego szkół, także jego książki i filmy instruktażowe rozchodzą się w USA jak świeże bułeczki.
Bikram Yoga to bardzo intensywny wysiłek fizyczny, osobom z dużą nadwagą lub słabą kondycją może sprawić na początku nieco trudności. Sam Birkam nazywa swoje szkoły "Torture Chambers" (Izbami Tortur). Na zajęcia trzeba się dobrze przygotować, nie jeść nic co najmniej dwie godziny przed zajęciami i wypić wcześniej dużo wody. Także po zajęciach trzeba uzupełnić płyny, żeby uniknąć odwodnienia. Należy mieć swoją , założyć lekkie ubranie. Mile widziane są stroje kąpielowe i obcisłe topy… Bikram zaleca swoim uczniom rzucenie kawy i mocno przetworzonego jedzenia. Na swojej stronie przestrzega, że po pierwszych zajęciach możliwe jest uczucie zmęczenia, bezsenność sztywność, bóle mięśni i kręgosłupa, zawroty głowy, mdłości, podrażnienia skóry, silny głód lub utrata apetytu. Wszystkie te objawy mają ustąpić po kilku zajęciach. Mimo wszystko nie brzmi to zachęcająco…
Jego metoda nauczania w temperaturze 37,8˚C jest bezpieczna dla zdrowia. Opinie są podzielone. Z pewnością tego typu jogę odradza się kobietom w ciąży, gdyż zbyt mocno podnosi temperaturę wewnątrz ciała, co może zaszkodzić dziecku.
I czy rzeczywiście można wypocić wszystkie toksyny w trakcie Bikram Yogi? Trudno w to uwierzyć. Za oczyszczanie organizmu z toksyn odpowiada układ moczowy i wydalniczy, pozbywamy się toksyn głównie wraz z kałem i moczem. Natomiast funkcją potu jest ochładzanie przegrzanego organizmu. Wypacamy głównie wodę, sole, tłuszcze i związki mineralne. Owszem, Bikram Yoga może mieć wpływ na oczyszczanie organizmu, ale raczej nie za sprawą siódmych potów, tylko dużej ilości wypijanej wody…
Źródła:
Zapraszamy na konwencje z udziałem znanych i cenionych na całym świecie nauczycieli jogi:
WAKACJE Z JOGĄ 2011- RENOMOWANE SZKOŁY- NAJWIĘKSZY WYBÓR WYJAZDÓW Z JOGĄ !