O dyskusji w prasie zachodniej nad zagrożeniami związanymi z praktyką jogi. Katarzyna Pilorz
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

O dyskusji w prasie zachodniej nad zagrożeniami związanymi z praktyką jogi. Katarzyna Pilorz

poniedziałek, 12 marca 2012

Katarzyna Pilorz

W NYT Magazine z 5 stycznia 2012 ukazał się kontrowersyjny artykuł pt.: Jak joga może zrujnować twoje ciało Williama J. Broada. Autor artykułu stara się dowieść tezy, że joga ma szkodliwy wpływ na zdrowie większości osób ćwiczących. Na poparcie swojej tezy przytacza serię anegdot w stylu: jeden pan siedział po kilka godzin dziennie na piętach przez miesiące i doprowadził do niedotlenienia nerwu biegnącego pod kolanem. Cytuje wyniki badań sprzed ponad 30 lat oraz nieprawdziwe dane dotyczące faktów fizjologicznych - takich, jak prawidłowy anatomicznie zakres ruchu w kręgosłupie szyjnym. W błędny sposób interpretuje tezy artykułu Rogera Cole, dotyczącego zaproponowanego przez BKS Iyengara wykonania Sarvangasany. Owa przeinaczona teza Cole’a służy mu za argument za szkodliwymi skutkami praktyki tej pozycji. Słowem - próba udokumentowania tezy autora jest wysoce naciągana. Pod artykułem na stronie NYT znalazło się ponad 700 komentarzy - w przytłaczającej większości krytykujących nie tylko tezę autora, ale również wytykających nierzetelność podejścia do tematu.

W środowisku nowojorskich nauczycieli ujął w sposób dużo bardziej wyważony - zwracając uwagę raczej na jakość nauczania - jako potencjalny czynnik kontuzjotwórczy. Na jakość nauczania składa się bowiem nie tylko wykształcenie, certyfikaty i doświadczenie nauczyciela, ale również liczebność klasy.

Polecam Wam uważną lekturę poniżej zamieszczonych linków (po angielsku) i wybranych przeze mnie tekstów (w tłumaczeniu). Zapewne niebawem polska prasa donosić będzie o rewelacjach dotyczących opartych na artykule pana Broada. Warto przygotować się do rzeczowej dyskusji nad prawdziwymi zarzutami o zagrożeniach związanych z praktyką asan.

* The New York Times Magazine: How Yoga Can Wreck Your Body

* Roger Cole (autor artykułu o anatomicznie właściwym ułożeniu głowy w Sarwangasanie nauczanym przez BKS Iyengara)

* Ashtanga Yoga New York

* Unity Woods - John Schumacher (nauczyciel metody BKS Iyengara)

* The Guardian: "Yoga can damage your body"

Odpowiedź Chrisa Beach, prezesa Stowarzyszenia Iyengara w Stanach Zjednoczonych.

8 stycznia 2012r. Do "The New York Times" dotyczy artykułu Williama Broad “Jak może zrujnować ciało"

Do Wydawcy:

Jeśli , ale nie można za nie winić samej jogi. Ne można też za nie winić B. K. S. Iyengara, który bardziej niż jakakolwiek inna osoba we współczesnym świecie przyczynił się do bezpieczeństwa, dostępności jogi i przemian, jakie ona powoduje dla wszystkich.

Negatywny ton, a także widoczne błędy w tekście Williama J. Broada "Jak może zrujnować ciało", zmartwiły wielu nauczycieli i uczniów jogi Iyengara. Podam jeden przykład: Broad nazywa Rogera Cole “reformatorem", który zaleca zmniejszenie wygięcia szyi w sarvangasanie poprzez umieszczenie ramion wyżej na kilku kocach. Jednak takie zastosowanie wymyślił Iyengar: Cole jest po prostu jednym z wielu nauczycieli Iyengara, którzy pracują w ten sposób. Podobnie Broad pisze, że w swojej sztandarowej książce “Światło jogi" Iyengar nie zajmuje się tematem kontuzji w jodze; lektura książki pokazuje niezliczone instrukcje jak wykonywać pozycje poprawnie bez szkodzenia samemu sobie.

Zachęcamy czytelników, aby sami udali się na zajęcia będzie bezpieczne, rozwijające i dostosowane do możliwości ciała ucznia.

Podczas ponad 70 lat praktyki i nauczania, B. K. S. Iyengar był pionierem w tworzeniu nowoczesnej jogi i nowoczesnej jogi terapeutycznej. Jedna z jego przewodnich zasad -że joga jest dla wszystkich - doprowadziła go opracowania modyfikacji dla asan (pozycji) z zastosowaniem pomocy, które pozwalają na ich wykonywanie osobom niezależnie od ich wieku, sprawności fizycznej i poziomu umiejętności.

Nauczyciele Iyengara są szkoleni do pracy również z uczniami z poważnymi ograniczeniami i kontuzjami, i do rozpoznawania, kiedy uczniowie są gotowi do pewnych pozycji, a nie do wymagania by szli dalej niż pozwala ich ciało. Wykonanie maksimum znaczy też, że uczeń nie powinien iść dalej niż pozwalają jego ograniczenia; nauczyciele muszą pomóc uczniom to zrozumieć.

Zanim zaczną praktykę asan, ci, którzy podążają ośmiostopniową ścieżką , muszą najpierw stosować wskazówki yam i niyam; pierwszą z nich jest ahimsha - brak przemocy. Dla nauczyciela znaczy to tyle co “nie szkodzić".

z poważaniem,
Christopher Beach, Prezes Stowarzyszenie w Stanach Zjednoczonych (IYNAUS)

Odpowiedź Johna B. Abbotta do wydawców "The New York Times Magazine" na artykuł "Jak może zrujnować ciało"

W niedzielę, ósmego stycznia opublikowali Państwo artykuł “Jak joga może zrujnować ciało". Broad cytuje nauczanie B. K. S. Iyengara dla poparcia swojego poglądu, który jest wzbudzającym strach potępieniem , i wnioskuje, że te rodzaje kontuzji mogły być spowodowane instrukcjami Iyengara, jak na przykład ta, że "w pozycji kobry, głowa powinna wygiąć się w tył jak najbardziej się da", co prowadzi do nadmiernego wygięcia kręgów szyjnych w tył, a w sarvangasanie broda ma być wypchnięta mocno do klatki piersiowej i szyja maksymalnie zgięta na gołej podłodze pod kątem 90 stopni, a ciało ma być jednocześnie wyciągnięte w prostej pionowej linii. Broad nie rozumie i dlatego źle tłumaczy instrukcje Iyengara. Iyengar osobiście uczył mnie świecy, stania na głowie i wygięć do tyłu z głową na podłodze; Broad twierdzi, że wszystkie te pozycje mogą spowodować poważne uszkodzenie mózgu. W sarvangasanie Iyengar niezmiennie uczy by umieścić pod ramionami złożone koce i by stosować inne niezbędne pomoce, w szczególności dla uniknięcia nacisku na szyję i kręgi szyjne. Nigdy nie wciska się brody na siłę do klatki piersiowej. To klatka jest unoszona tworząc prostą linię pionową od podpartych stawów barkowych; klatka jest wyciągana do brody podczas gdy szyja, kręgi szyjne i głowa pozostają rozluźnione i chłodne. Niezrozumienie przez Broada różnicy między dość subtelnym, ale niedokładnym poleceniem by pchnąć brodę do klatki piersiowej, a poprawnym poleceniem by podnieść klatkę do linii pionowej tak by spotkała się z brodą, stanowi różnicę między możliwym uszkodzeniem ciała, a uzyskaniem maksimum korzyści terapeutycznych z wykonania sarvangasany i jest przykładem niewłaściwego zrozumienia, które doprowadziło do nieścisłości, jakie przewijają się przez cały artykuł i do wniosku, że większość ludzi nie powinna praktykować jogi.

Jestem byłym właścicielem i emerytowanym wydawcą Yoga Journal Magazine i od ponad 30 lat codziennie ćwiczę jogę. Poznałem wielu dyplomowanych nauczycieli jogi, którzy reprezentowali wszystkie znane szkoły i style .

Obawiam się, że artykuł Broada odstraszy wiele osób, którym mogłaby dosłownie uratować życie.

Roger Cole - nauczyciel jogi Iyengara, autor artykułu dotyczącego Sarvangasany w Yoga Journal

"The New York Times Magazine" z 5 stycznia zawiera artykuł Williama Broad zatytułowany “Jak joga może zrujnować ciało". Mimo że w jodze kontuzje zdarzają się, artykuł ten zawiera wiele błędnych informacji. Niektóre jego części sugerują, że B.K.S. Iyengar uczy sarvangasany w szkodliwy sposób i ja jestem “reformatorem", który wprowadził lepszą metodę. Dla sprostowania napisałem do wydawcy następujący list:

Artykuł błędnie podaje, że nauczyciel jogi włącznie z długimi czasami w staniu na głowie (bez podparcia) i w świecy z barkami ułożonymi wyżej na pomocy.

Artykuł opisujący bezpieczniejszą praktykę sarvangasany Iyengara zatytułowany “Keep the Neck Healthy in Shoulderstand," [Zachowaj zdrową szyję w sarvangasanie] znajduje się pod adresem http://www.yogajournal.com/for_teachers/1091. Oryginalna wersja artykułu Broada podaje niepoprawny link.

Od Marshalla Hagins, profesora na Wydziale Fizjoterapii Uniwersytetu Long Island:

Najwyraźniej "The Times" uważa, że musi sprawić by wyglądała “śmiesznie" aby sprzedać to, co jest rzekomo poważnym raportem naukowym ["Jak joga może zrujnować ciało" Williama Broada z 8 stycznia w "NY Times Magazine"]. Jednak niepokoi mnie nie próba sprzedania większej ilości czasopisma przez Times, ale brak wyważenia w raporcie, który jest autentycznie ważny, ryzyka uszkodzenia ciała podczas praktyki jogi.

Po pierwsze, raporty nie poparte naukowymi obserwacjami, nawet, jeśli są drukowane w bardzo ważnym czasopiśmie, nie stworzą przekonującej argumentacji. Po drugie, problem nie polega na tym czy niektórzy ludzie doznają kontuzji ćwicząc jogę (żaden poważny jogin nie uważa, że joga niesie ze sobą zerowe ryzyko),ale jaki jest wskaźnik kontuzji. W innych słowach, ile osób doznaje kontuzji ćwicząc (mianownik). Wiele popularnych sportów ma w sobie wpisane ryzyko. Czy widzieliście statystyki dotyczące gry w koszykówkę? Ponad 600.000 kontuzji rocznie w Ameryce (15% koszykarzy odnosi kontuzje sportowe). A mimo to gramy w kosza i w inne nawet bardziej ryzykowne formy sportu (np. futbol amerykański). Dlaczego? Ponieważ istnieją postrzegalne korzyści i decydujemy się ryzykować mając je na uwadze.

Możecie państwo zapytać: dlaczego tego artykułu nie można postrzegać jako pomagającego zwiększyć świadomość ryzyka, jakie niesie joga, tak by ludzie dokonywali świadomych wyborów? Ponieważ nie opisuje on dokładnie ryzyka, jakie niesie joga; wyłuskuje on jedynie jak orzeszki kilka ekstremalnych wydarzeń i wskazuje na całą praktykę. (Czy jest naprawdę zaskakujące, że gdy się siedzi na piętach "całymi godzinami w ciągu dnia" to nogi drętwieją?) Wyważony, poważny i dokładny raport na temat ryzyka, jakie niesie wzrosły z 13 do 46 w ciąg dwóch lat; 2) liczba osób ćwiczących jogę powiększyła się o 15 milionów w ciągu ostatnich 10 lat. Przyznając, że porównywanie ryzyka między różnego rodzaju aktywnością jest dużo bardziej złożone, niż to, co tu sugeruję, nadal można kierując się rozsądkiem stwierdzić, że jeśli pomnoży się ilość odnotowanych kontuzji w jodze przez 100(!) tak by uwzględnić nie odnotowane przypadki, wskaźnik kontuzji, bazując na liczbach autora, jest nadal wyjątkowo mały I dużo mniejszy, niż ten dla większości popularnych sportów.

A poza tym nie jest prawdą jakoby kręgosłup szyjny mógł się skręcić jedynie o 50 stopni, jak sugeruje autor. Jeśli w to wątpicie, skręćcie głowy jak najbardziej w prawo lub w lewo. Czy nos nie znajduje się wtedy niemal nad barkiem? Proszę, oto rotacja o 80 stopni. Macie więc ruchomość ciała średniozaawansowanego jogina!

Podczas czytania artykułu “Jak joga może zrujnować ciało" w NTY Mgazine z ubiegłego weekendu, znalazłem kilka błędów medycznych w tekście Williama J.Broada oraz polemizuję z jego opinią, że oraz jogę Iyengara.

od Ricka Bartz, D.C. Chiropraktyka:

Broad popełnia zasadniczy błąd opisując zakres bocznego skrętu w normalnym kręgosłupie szyjnym. Autor podaje następujące zakresy ruchu szyi, inaczej kręgosłupa szyjnego: 75° wygięcie w tył, 40° opuszczenie głowy w przód, 45° opuszczenie ze zgięciem w lewo (LLF), 45° opuszczenie ze zgięciem w prawo (RLF) i 50° skręt w prawo oraz w lewo. Normalny zakres ruchu kręgosłupa piersiowego, według większości najważniejszych autorytetów włącznie ze Wskazówkami dotyczącymi upośledzeń Amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarskiego (AMA) wynosi: 70 wygięcie w tył, 50 skłon w przód, 45 opuszczenie głowy ze skrętem w lewo i w prawo, i 80 skręt w lewo i w prawo. Tak więc autor jest nieco zbyt hojny dla wygięcia szyi do tyłu, zbyt skąpy dla pochylenia w przód, poprawny przy zgięciu w przód ze skrętem, ale popełnia poważny błąd przy samym skręcie. Ponieważ większa część jego argumentów łączących jogę z udarami naczyniowymi mózgu opiera się na założeniu, ze nastąpił nadmierny skręt, są one w poważnej rozbieżności z literaturą medyczną. Dla "średniozaawansowanych uczniów" aktywna rotacja 90 stanowi jedynie niewiele większą rotację niż normalna i nie większą niż bierna rotacja, której normalnie oczekuje się w rutynowym badaniu lekarskim.

Następnie, mylnie określa ułożenie szyi w pozycji kobry zalecane przez Iyengara jako nadmierne pochylenie w dół. W rzeczywistości, w pozycji kobry szyja znajduje się w wygięciu do tyłu! To jest poważny błąd, który autor powinien był wyłapać jeszcze przed wydrukiem artykułu. Jeśli chodzi o sarvangasanę, w której faktycznie szyja jest nadmiernie pochylona do przodu, niektóre źródła podają, że ruch brody do mostka wynosi maksymalnie w akceptowalnych granicach zakresu ruchowego 80-90 stopni.

Głównym przedmiotem uwagi artykułu jest, oczywiście, udar. Jako osteopata doświadczam od lat bezustannych ataków na mój zawód. Obejmują one fałszywe oskarżenia, że manipulacja osteopaty przyczynia się do niewydolności tętnicy podstawnej. W rzeczywistości, najbardziej kompletnym tekstem w tym temacie była opublikowana w 2008r. przez J. Davida Cassidy analiza przypadków udaru tętnicy podstawnej obejmująca przypadki przyjętych do szpitali w [stanie]Ontario w okresie 10 lat. Cieszący się uznaniem zespół Cassidyego doszedł do wniosku, że “udar tętnicy podstawnej jest bardzo rzadkim zjawiskiem w społeczeństwie. Zwiększone ryzyko zablokowania tętnicy podstawnej związane z wizytami u osteopaty i lekarzy pierwszego kontaktu jest prawdopodobnie spowodowane tym, że pacjenci z bólem głowy i szyi spowodowanym przez tętnicę podstawną zgłaszają się do lekarza przed udarem. Nie znaleziono dowodów na większe ryzyko zablokowania tętnicy podstawnej związanego z opieką osteopaty niż w przypadku lekarza pierwszego kontaktu". Inaczej mówiąc: pacjenci z ostrym bólem głowy i szyi już mieli objawy udaru, kiedy przyszli do lekarza skarżąc się na powyższe objawy. Wnikliwy lekarz wysłał takich pacjentów na izbę przyjęć do szpitala po rozpoznaniu podczas badania tych i innych powiązanych z nimi objawów neurologicznych.

Ciało ludzkie jest cudowną maszyną, która dostarcza krew do mózgu kilkoma drogami, mogącymi się nawzajem zastępować. Dwie wewnętrzne tętnice szyjne i dwie tętnice kręgowe, którymi płynie krew do tętnicy podstawnej tworzą tak zwane koło tętnicze Willisa. W przypadku, gdy lewa lub prawa strona szwankuje lub ulegnie całkowitemu zamknięciu, druga strona dostarcza do koła niezbędną natlenioną krew do strony, która nie jest sprawna. Broad poprawnie określa obszar problemu anatomicznego dla tętnicy kręgowej jako C1-C2 we wcześniejszej części swojego artykułu, kiedy odnosi się do badania 28-letniej kobiety z 1973r., ale później opisuje 25-letniego mężczyznę przyjętego w Szpitalu Northwestern w Chicago z “blokadą lewej tętnicy kręgowej między kręgami C2 i C3." Przypadkowo, statystyczne prawdopodobieństwo uszkodzenia odcinka C2-C3 tętnicy kręgowej przez skręcenie szyi w bok jest mniejsze. Nawet jeśli pacjent cierpiał na "całkowite lub prawie całkowite zamknięcie" tej tętnicy, nieprawdą jest stwierdzenie, że “nastąpiło całkowite zablokowanie przepływu krwi do mózgu". W takiej sytuacji były co najmniej trzy inne tętnice zapewniające przepływ krwi kołem tętniczym Willisa do mózgu. Nie chcę tu podważać twierdzenia, że ten młody mężczyzna miał udar, ale stwierdzam, że jego przyczyny są podejrzane. Istnieje wiele przypadków spontanicznego rozwarstwienia się tętnicy kręgowej. Są ludzie z tylko jedną tętnicą kręgową, którzy nigdy nie mieli objawów neurologicznych.

Nie znaczy to, że praktyka nie niesie ze sobą ryzyka urazu; nauczyciele jogi powinni być uczuleni na sygnały potencjalnych problemów zdrowotnych, takich jak ostry, intensywny ból głowy oraz niezwykła sztywność szyi, które mogą wpłynąć na bezpieczną praktykę ucznia.

Powyższy artykuł ukazał się na stronie Polskiego Stowarzyszenia Jogi Iyengara (joga.org.pl), opublikowany dzięki uprzejmości Prezesa PSJI:
Katarzyny Pilorz


Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Filozofia Jogi
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
Filozofia Jogi
Inspiracje
Szczęście jest zdrowe dla ciała, ale to troska rozwija siły ducha. - Marcel Proust
Słowniczek
Atman

Atman (oddech, duch, jaźń, ego) Począwszy od Upaniszad oznacza najgłębszą istotę bytu ludzkiego, najgłębsze "ja". Jest jednym z głównych zagadnień, na których skupiają się hinduskie dociakania filozoficzne, zwłaszcza Upaniszady. Używany jest również jako zaimek zwrotny "swój", "siebie" Atman jest wewnętrzną istotą mikrokosmosu (człowieka), ściśle odpowiadającą...

Szukaj haseł na literę:
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi
sklep
Wyszukiwarka Szkół Jogi

Partnerzy Portalu