Medytacja Vipassana - wewnętrzna podróż. Wiktor Morgulec w najnowszym Magazynie Yoga&Ayurveda.
Kalendarium Wydarzeń
Bądź w kontakcie
Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Informacje Specjalne

pokaż wszystkie

Informacje

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

pokaż wszystkie

Partnerskie szkoły jogi

Medytacja Vipassana - wewnętrzna podróż. Wiktor Morgulec w najnowszym Magazynie Yoga&Ayurveda.

czwartek, 2 października 2014

Wiktor Morgulec

Fizycy kwantowi budują modele, maszyny, dzięki którym doszli do ta­kich konkluzji. Budda 2500 lat temu nie dysponował takimi technologiami, jego wiedza wynikała z bezpo­średniego doświadczenia ostatecznej rzeczywistości w obrębie własnego ciała. Jak to możliwe, że starożyt­ni mędrcy dwadzieścia pięć wieków temu opisywali procesy dziś odkrywane przy pomocy zaawansowa­nych technologii przez fizyków kwantowych?

Wszyscy szukamy w życiu szczęścia. Na różne sposoby, różnymi droga­mi. Od wieków ludzie szukali przy­czyn cierpienia. Od wieków próbo­wali znaleźć odpowiedzi i skuteczne rozwiązania. 2500 lat temu w Indiach było wielu nauczycie­li dających podobną wskazówkę - poznaj siebie. Wielu z nas szuka przyczyn niepowodzeń na ze­wnątrz, w otaczającym nas świecie. Pozornie może się zdawać, że jesteśmy nieszczęśliwi w wyniku jakichś zdarzeń: ktoś nas obraził, skrzywdził, sprawy nie poto­czyły się tak, jak chcieliśmy, itp. Wcześniej czy później zdajemy sobie jednak sprawę, że prawdziwe szczę­ście: spokój, zrozumienie i akceptację trzeba odnaleźć w sobie.


Wnikliwy obserwator dostrzega, że rzeczy­wiste przyczyny naszych nieszczęść i niepowodzeń tkwią głęboko... w nas samych. Odkrycia starożytnych mędrców są zbieżne z kierunkami nowoczesnej psy­chologii. Skłaniają do wnikliwej analizy naszych za­chowań i odruchów, zbadania ich przyczyn i pocho­dzenia. Proces wnikliwego poznania, jak działa rzeczywistość, jak funkcjonują umysł i ma­teria nazywamy wglądem, medytacją. Medytacja może także dotyczyć róż­nych innych aspektów poznania: można kontemplować święte teksty, rozwijać określone zdol­ności, można zgłębiać zasady określonej religii czy wierzeń, etc. Niezależnie od celu roz­wijania wglądu, do jego osią­gnięcia niezbędne są sku­pienie i koncentracja uwagi. Wspólną cechą wszyst­kich praktyk medytacyjnych jest konieczność uspoko­jenia, wyciszenia umysłu. Umysł spokojny to umysł skoncentrowany, skupiony. W różnych kulturach i religiach rozwinięte są techniki koncen­tracji uwagi w oparciu o werbali­zację lub wizualizację. Przykładowo powtarzanie modlitw czy odmawianie ró­żańca powoduje skupienie uwagi - umysł sta­je się chwilowo wolny od różnych zanieczysz­czeń i negatywności. Podobnie z wyobrażaniem sobie obrazu jakiejś świętej czy bliskiej nam osoby. Przeszło 2500 lat temu książę Siddhartha Gotama, znany jako Budda, postanowił zgłębić, skąd na świe­cie bierze się cierpienie. Porzuciwszy dworskie życie, przywdział szaty wędrownego mnicha i rozpoczął po­szukiwania odpowiedzi. Pobierał nauki u ówczesnych najbardziej znanych nauczycieli medytacji, ucząc się najbardziej zaawansowanych (niedostępnych w na­szych czasach) technik koncentracji umysłu 7 i 8 jha­na - pochłaniających samadhi. Pomimo opanowania tych praktyk, Siddhardha wciąż nie doświadczył całko­witej wolności od cierpienia, nie zgłębił też przyczyn jego powstawania. Książę zdecydował się więc - jak naukowiec - porzucić wszystkie filozoficzne i religij­ne koncepcje i postanowił poprzez osobiste doświad­czenie dotrzeć do prawdy. Z silną determinacją usiadł do medytacji i powiedział, że nie wstanie, dopóki nie dowie się, jak powstaje cierpienie i jak się od niego uwolnić. Po wielu godzinach medytacji znał odpo­wiedzi na wszystkie te pytania.

Opisał ten proces jako ośmiostopniową szlachetną ścieżkę, podzieloną na trzy części: moralność (sila), koncentracja, panowanie nad umysłem (samadhi) i mądrość, wgląd (panna). Nie był zainteresowany tworzeniem ruchu re­ligijnego czy jakiejś zorganizowanej religii. Nauczał, że niezależnie od przekonań, wyznania i na­rodowości, jeśli ktoś chce uwolnić się od cierpienia, musi rozwinąć w sobie wewnętrzną mądrość, wgląd. Aby to zrobić, należy: żyć moralnie, panować nad swo­im umysłem, rozwijać wewnętrzną mądrość (prakty­kując technikę medytacji, samoobserwacji Vipassana). Słowo Vipassana oznacza: "widzieć rzeczy ta­kimi, jakimi są naprawdę, a nie zdają się być". Powierzchowna prawda o rzeczywistości jest często zupełnie inna od ostatecznej prawdy. Budda odkrył, co potwierdzają współcześni fizycy, że cała materia składa się ze znajdujących się w ciągłym ruchu suba­tomowych cząsteczek - pojawiających się i znikają­cych tryliony razy w ciągu sekundy. Fizycy kwantowi budują modele, maszyny, dzięki którym doszli do ta­kich konkluzji. Budda 2500 lat temu nie dysponował takimi technologiami, jego wiedza wynikała z bezpo­średniego doświadczenia ostatecznej rzeczywistości w obrębie własnego ciała. Jak to możliwe, że starożyt­ni mędrcy dwadzieścia pięć wieków temu opisywali procesy dziś odkrywane przy pomocy zaawansowa­nych technologii przez fizyków kwantowych....
Wiktor Morgulec Magazyn Yoga & Ayurveda
Dalszy ciąg artykułu 80%

Całość artykułu w najnowszym

Oraz w sklepie internetowym



Wyszukiwarka Wydarzeń

Organizujesz wydarzenie?
 Dodaj je do naszego kalendarza!

Joga i Medytacja
Polecamy
JOGA SKLEP - Akcesoria do Jogi