Wyświetlane są artykuły, których autorem lub redaktorem jest:
Ewa Kronenberg
Co szósty mieszkaniec Ziemi jest Indusem(1,06mld). Czyli obywatelem potęgi gospodarczej aspirującej do elitarnego klubu G8. Albo mieszkańcem prawdziwego padołu cierpienia i łez - kraju ubiegającego się o preferencyjne kredyty zarezerwowane jedynie dla największych nędzarzy świata.
Osoby jadące do Indii z walizkami wypchanymi batonami i innym suchym prowiantem, świadomie unikające miejscowej gastronomii być może zachowują się roztropnie. Jest jednak grupa ryzykantów, gotowa stawić czoła zupełnie nowym i nieznanym smakom i aromatom....
4 sierpnia 2007 roku należał do bardzo ważnych, to rocznica urodzin Kriszny. Festiwal Janmastami, albo Janmasthami. Sama nazwa wyjaśnia jego istotę: janma - urodziny, asthami - osiem. Osiem, bo Kriszna urodził się ósmego dnia miesiąca...
Wiele rozmawiałam na temat Teej z kobietami z Varanasi. Wszystkie bez wyjątku ( prawie ze łzami w oczach) twierdziły, że poszczą i wszelkie ofiary ponoszą z wielkiej miłości do swoich mężów. Może tak jest, może...
Tym razem relacja z Banares Hindu University, znamienitego ośrodka naukowego stworzonego na początku XXw. z zamiarem rozwoju studiów nad sanskrytem. W czasach gdy Klejnot podlegał Koronie Brytyjskiej BHU odegrał dużą rolę w kształtowaniu postaw narodowo...
Autorka wyjechała do Indii latem 2006. Mieszka w Benares (Varanasi), mieście liczącym ponad 3000 lat historii. Zwane niekiedy sercem hinduizmu Benares jest jedną z najstarszych osad zamieszkałych do naszych czasów. Miliony pielgrzymów corocznie udaje się...