Wyświetlane są artykuły, których autorem lub redaktorem jest:
Łukasz Przywóski
Mayūrasana robi wrażenie. To jedna z najpiękniejszych pozycji hathajogi. Nie jest łatwa, ale nie należy do pozycji "abstrakcyjnych", które dziewięćdziesiąt procent praktyków planuje opanować w kolejnym wcieleniu, bo w tym nie widzi na to szans.
Przygodę z jogą rozpocząłem na zajęciach prowadzonych według metody Iyengara. Z czasem odkryłem asztangawinjasę, która na cztery lata stała się moją codzienną praktyką. Początkowo - zanim trafiłem do AYS Ewy Jaros - praktykowałem w domu....
Zacznę od truizmu. Praktyka jogi nie jest łatwa. Wymaga konsekwencji, oddania, zaufania i chęci. Zdarza się, że chęci nie brakuje, ale kiedy przychodzi do działania, początkowy zapał szybko gaśnie.
Nauczyciele jogi nie są ponurakami. Znają wiele anegdot, którymi chętnie dzielą się w czasie warsztatów. Jedna z najczęściej powtarzanych określa, kiedy jogin może oddawać się aktywności seksualnej. Sprawa nie jest prosta. Dzień odpada. Zostaje noc...
Zdarza się, że w czasie zajęć w stylu Mysore ściany drżą od potężnych wdechów i wydechów praktykujących. Już po kilku powitaniach słońca temperatura ciała rośnie, zwiększa się również przepływ krwi w organizmie. Ciało zaczyna oczyszczać...
Niedawno Radek Rychlik napisał ciekawy artykuł (opublikowany na joga-joga.pl. przyp. red) na temat praktyki i nauczania padmasany - pozycji lotosu. Przeczytałem go z zainteresowaniem. W wielu punktach trudno nie zgodzić się z autorem tekstu.
Ostatnio natrafiłem na plakat reklamujący "Przełomowy trening na rzeźbę brzucha". Zgodnie z zawartymi na nim informacjami każda prowadząca niehigieniczny tryb życia osoba w ciągu miesiąca może "wyrzeźbić" imponujący kaloryfer. Nie brak podobnych ogłoszeń kuszących obietnicą...